3 misja - Fala mętna od krwi | Kampania Świątyni w Might & Magic Heroes VI poradnik Might & Magic: Heroes VI
Ostatnia aktualizacja: 29 lipca 2019
3 misja - Fala mętna od krwi
Pora opuścić malowniczą wyspę.
Po tym, jak pokonaliśmy lorda Hiroshi, musimy przejąć jego obowiązki. Niedawny dajmio zobowiązał się do obrony Hashimy przed nekromantami - teraz to zadanie spadło na barki Iriny.
Zadanie główne: Gniew Shallasy
Cele: zająć cztery święte wioski, nie dopuścić, by zdobyli je nekromanci
Nagroda: 20000 XP, +2 do mocy magicznej, wieczny sopel lodu (czary magii wody zadają 20% więcej obrażeń)
Główne zadanie scenariusza to nieustanny wyścig z czasem. Pierwsza ze świętych wiosek (M9,1) jest zajęta przez nekromantów już od samego początku - dwie następne (M9,2 i M9,3) wpadną w ich ręce w przeciągu kilku tur. Jedynym miastem, które mamy szansę przechwycić, zanim zrobi to przeciwnik, jest to na zachodzie (M9,4). Powinniśmy wyruszyć na jego podbój najdalej w trzecim tygodniu rozgrywki - w innym wypadku będzie już za późno.
 Głównym problemem będzie dla nas brak kopalni kryształów.
|  Musimy walczyć o każdą ich ilość.
|
Na szczęście dysponujemy dwoma bohaterami, a dookoła naszej twierdzy znajdziemy całą masę surowców strzeżonych przez niezbyt silne istoty. Szybkie zajęcie kopalni i zgromadzenie zapasów powinno być dla nas podstawą w pierwszych turach gry - bez tego nie będziemy mieli szans w starciu z umarlakami. Oczywiście musimy zadbać o naszą armię - do walki przeciw nekromantom powinniśmy ruszać dopiero wówczas, gdy będziemy posiadać kilku Kenshi oraz sporą ilość słabszych oddziałów. Problemem na drodze do ekspansji może być to, że dookoła naszego pierwszego miasta nie znajdziemy ani jednej kopalni kryształów - musimy się więc zadowolić tymi surowcami, które znajdziemy po drodze.
Odpowiednio rozbudowani i uzbrojeni, możemy wreszcie ruszać na zachód. Po przekroczeniu rzeki natrafimy na dwójkę orków (M9,5) - wiąże się z nimi zadanie poboczne Dobry sposób, które zostanie aktywowane zaraz po tym, jak po raz pierwszy zetrzemy się z nekromantami. Nieumarli czekają na nas kawałek dalej (M9,6) - po krótkiej wymianie zdań, przyjdzie nam stoczyć z nimi walkę. Bohater wroga jest naprawdę potężny, na szczęście dysponuje niezbyt silną armią - jeżeli będziemy rozważnie leczyć nasze oddziały oraz grać ofensywnie (Kenshi, żarłacze i Kappa powinni jak najszybciej zaatakować wroga),z pewnością odniesiemy zwycięstwo. W tym momencie orkowie, których spotkaliśmy wcześniej, zechcą się do nas dołączyć - zyskamy od nich bardzo silnego bohatera z całkiem niezłą armią.
Po walce z truposzami droga do pierwszej wioski (M9,4) stanie przed nami otworem - powinniśmy ją jak najszybciej zająć i rozbudować. Kiedy zgromadzimy już odpowiednią ilość wojska, możemy ruszać dalej - musimy być przy tym bardzo ostrożni, ponieważ wróg będzie próbował zdobyć nasze miasta i skonwertować je do Nekropolii (na szczęście przybywa zawsze tą samą drogą - przez wir wodny M9,7, a później rzeką).
 Oto najbliższe ze świętych miast.
|  Uwaga na rajdy umarlaków!
|
Dalszą część zadania da się rozegrać na dwa sposoby - brutalny lub rozważny. W pierwszym przypadku możemy zignorować orków i misję Dobry sposób - nic nie stoi przecież na przeszkodzie, by przejąć święte wioski (M9,2 i M9,3) bez ich pomocy czy zgody. Jest to jednak rozwiązanie czasochłonne i wymagające - dużo bardziej opłaca się wspomóc barbarzyńców.
Kiedy już będziemy posiadać oba orkowe miasta, powinniśmy przygotować się do ostatecznego starcia z nieumarłymi. Warto w tym momencie wykonać misję Łza Ashy - dodatkowe surowce i jednostki będą dla nas nieocenioną pomocą.
 Oto główna siedziba nektomantów na wyspie - a równocześnie
ostatnia ze świętych wiosek. |  Zdobycie umocnień to nie lada wyzwanie.
|
Jeżeli czujemy się już na siłach, możemy ruszać na zachód - do samej paszczy lwa (M9,1). Jak szybko się okaże, u wybrzeża krainy stoi cała flota nekromanckich okrętów (M9,8) - nie powinniśmy podejmować z nimi walki, lecz od razu ruszyć na miasto wroga. Tam czeka nas trudna przeprawa z umarlakami, jeśli jednak odpowiednio zadbaliśmy o wielkość armii, nie powinniśmy mieć większego problemu ze zdobyciem zamku. Istotne będzie wysłanie Kenshi pod bramę wroga oraz ustawiczne ostrzeliwanie go i leczenie naszych własnych oddziałów. Powinniśmy też jak najczęściej korzystać z umiejętności Iriny - w końcu na tym etapie rozgrywki powinna już być naprawdę potężna.
 Z tą flotą nie mamy żadnych szans.
|  Na szczęście w walce wyręczy nas duch Shalassy.
|
Kiedy tylko przejmiemy twierdzę we władanie, przybędzie duch-posłaniec Shalassy. Irina poprosi go o zniszczenie floty nekromantów - przybysz po krótkim narzekaniu zajmie się truposzami. W tym momencie misja dobiegnie końca.
Zadanie główne: Żniwa dusz
Cele: pokonać nekromantów
Nagroda: 40000 XP, księga proroka (+5 do obrony przed magią, +50 many, +5 do regeneracji many)
Misja ta jest ściśle powiązana z zadaniem Gniew Shallasy - jedno uzupełnia drugie. Aby zaliczyć Żniwa dusz musimy zdobyć nie tylko wszystkie włości nekromantów na głównej wyspie, ale i ukrytą bazę umarlaków - na północno-zachodnim skraju mapy (M9,9). Szturm na tę ostatnią należy przeprowadzić w możliwie ofensywny sposób - wróg dysponuje dużą ilością strzelców, w związku z czym jak najszybsze wdarcie się do samej twierdzy będzie dla nas priorytetem.
Dopiero pokonanie wszystkich bohaterów i zdobycie każdego z wrogich miast sprawi, że misja zostanie wykonana, a scenariusz zakończony.
Zadanie poboczne: Łza Ashy
Cele: znaleźć cztery części księżycowego dysku
Nagroda: 30000 XP, łza Ashy (pozwala zbudować mroźne tchnienie Shalassy)
Teoretycznie cel zadania jest bardzo prosty - musimy znaleźć cztery części księżycowego dysku, połączyć je, a następnie odszukać Łzę Ashy. W praktyce jednak misja nie jest tak łatwa, jak można by się spodziewać - fragmenty dysku zostały porozrzucane po całej mapie, w dodatku są strzeżone przez dość silne potwory. Rozmieszczenie wszystkich kawałków zostało zaznaczone poniżej.
 Wampiry na wschodzie krainy... |  ... duchy na zachodzie... |
 ...ghule na południu... |  ... i zmornicy na północnym-wschodzie. |
Po tym, jak zgromadzimy już wszystkie części dysku, powinniśmy je połączyć (wszystkie muszą znajdować się w ekwipunku bohatera). W tym momencie na mapie pojawi się znacznik informujący nas o położeniu łzy Ashy - wystarczy przybyć na miejsce i wydobyć artefakt - zadanie zostanie zakończone.
Oczywiście głupotą byłoby nie skorzystać z okazji i nie wznieść mroźnego tchnienia Shalassy - możemy uczynić to jedynie w mieście, w którym jest wybudowany kapitol. Gdy budowa dobiegnie końca, możemy cieszyć się z ogromnych ilości gotówki oraz silnej armii.
Zadanie poboczne: Dobry sposób
Cele: oswobodzić orczych więźniów
Nagroda: 30000 XP, +100 reputacji łez, karwasze wędrownego czarodzieja (+2 do mocy magicznej, bohater zyskuje czar łańcuch piorunów)
Orkowie, których spotkaliśmy po drodze do pierwszego świętego miasta (M9,5), poproszą nas o pomoc w odbiciu ich siedzib, zagarniętych przez nekromantów (M9,2 i M9,3). Jako, że wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi, powinniśmy skorzystać z okazji i wesprzeć dzikusów.
 Oczywiście możemy zająć święte wioski przemocą... |  ... ale dużo wygodniej jest pomóc barbarzyńcom. |
Aby wypełnić zadanie, będziemy musieli udać się górską ścieżką na północ - właśnie tam umarlaki więżą barbarzyńców. Po walce z niezbyt dużym oddziałem gnijących strażników (M9,10), będziemy mogli wybrać jedną z dwóch opcji: pozwolić orkom odbić ich siedzibę (+50 łez), lub też przyłączyć ich do naszej własnej armii (+50 krwi). Pierwsze rozwiązanie jest zdecydowanie wygodniejsze - niedawni więźniowie jeszcze w tej samej turze zdobędą swoje miasto (M9,3), będące równocześnie jednym ze świętych miast z zadania Gniew Shalassy, i oddadzą nam je we władanie. Nie jest to jednak koniec zadania.
Drugi z orczych więźniów znajduje się nieco na zachodzie (M9,11) - również jest strzeżony przez doborowy oddział nieumarłych i tak samo zaoferuje nam pomoc w odbiciu swego miasta. Kiedy już oba oddziały zostaną oswobodzone, misja zostanie zaliczona.
 Barbarzyńcy potrafią okazywać wdzięczność.
|  I to dwa razy.
|
Zadanie poboczne: Gładko jak po maśle
Uwaga! zadanie to jest aktywne dopiero po wykonaniu misji Dobry sposób!
Cele: skonwertować wszystkie cztery miasta na głównej wyspie
Nagroda: 30000 XP, +3 do siły ataku, +3 do mocy magicznej
Ta misja łączy się ze zdradą - orkowie zaufali nam i pomagali w naszych staraniach: jeżeli chcemy, możemy wbić im nóż w plecy i skonwertować ich wioski (M9,2 i M9,3) do Świątyni - wiąże się to jednak z zemstą barbarzyńców. Kiedy tylko zaczarujemy zamki, ruszy na nas oddział orków (M9,12) - dość silny, jednak możliwy do pokonania. W walce najlepiej nie podejmować bezpośredniej walki z cyklopami, lecz ich ostrzeliwać - obrażenia odnoszą dopiero w swojej turze, przez co ich kontrataki są naprawdę potężne. Resztę oddziałów wroga powinniśmy pokonać w konwencjonalny sposób - tak, jak zostało to opisane w rozdziale taktyka pola bitwy.
 Barbarzyński bohater łaknie krwi!
|  W dodatku ma czym walczyć!
|
Zadanie zostanie zaliczone dopiero wówczas, gdy skonwertowane zostaną wszystkie miasta - łącznie z siedzibą nekromantów (M9,1).
Inne: Duch kapitana
Na niewielkiej wysepce pośrodku mapy (M9,13) odnajdziemy ducha. Jak się szybko okaże, jest to zjawa księcia z Przystani - opowie nam on swoją historię, która jest bardzo istotna dla pełnego zrozumienia fabuły Heroes VI.
Inne: Hełm strażnika
Nieopodal siedziby nekromantów, na południu (M9,14) znajduje się bardzo potężny artefakt - hełm strażnika (+10 do przywództwa). Aby go zdobyć, będziemy musieli przebić się przez naprawdę spory oddział nieumarłych, jednak wartość przedmiotu sprawia, że gra jest warta świeczki.
