The Temple of the Spider (7) | Rozdział 5 | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic

Skok w ciemność. Włączam Dark Vision i momentalnie się odwracam. Idę do końca korytarza, który kończy się ścianą. Cały wyłożony jest, lub opleciony, bo to celniejsze określenie pajęczyną, lepka w dotyku. Jakiej wielkości są pająki, które wykonały tę pracę? Musze być maksymalnie skoncentrowany i ostrożny. Nie ma tu nic i nikogo, co ważniejsze, wiec wracam i kontynuuję marsz. Zakręt w lewo, zgodnie z przebiegiem korytarza i jestem w części, gdzie mrok znacznie jest rozproszony. Rezygnuję z czaru "mrocznej wizji" i spostrzegam przed sobą sporych rozmiarów kokon. Podchodzę bliżej i widzę ludzkie zwłoki szczelnie otulone pajęczą siecią. Polują na ludzi i magazynują w podziemiach kopca, który sobie tu stworzyły. Nie do wiary! W głębi korytarza widzę pająka, który dozoruje teren. Zakładam pułapki Fire Trap i spokojnie czekam na interesantów. Przez dłuższy czas żaden z nich się nie pojawia, wobec czego z łuku strzelam do widocznego kokonu z martwym ludzkim ciałem. Zaczyna się huśtać i pojawiają się od razu cztery. W przepięknym stylu kończą swoje istnienie w ogniu pułapek. Ruszam ostrożnie do przodu. W kolejnym zwężeniu korytarza zakładam kilka pułapek i czekam cierpliwie Po chwili nadchodzą. Powtórka z rozrywki i cztery martwe pająki płoną jak żagwie. Po sprawie. Wchodzę do komory z licznymi odnogami. Musze je wszystkie zbadać.

Ciekawe, do czego służy ten metalowy przedmiot?	Korytarzyk długi, ale za to ciemnawy. Bez Dark Vision nie poradzi.
No i po komforcie. Trzeba będzie znowu po dziurach łazić.	Nie ma, co stękać! Hop do dziury!
Z tyłu nie ma nic, porozglądamy się za sensowna drogą.	Kokon z martwym człowiekiem. Kto tu tak poluje? Ściany oplecione są pajęczyną, więc ...?