The Gleam of a Cold Knife (10) | Rozdział 2 | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2019
Pokonuję dwie i pół kondygnacji prowizorycznych konstrukcji zmiatając po drodze przeciwników i zatrzymuję się wreszcie w przyzwoicie wymurowanym pomieszczeniu, mającym nawet kominek. Chwila odpoczynku i schodzimy na dół schodami. Przede mną droga wzdłuż piętra mieszkalnego z małymi pokoikami służby. Sprawdzam je z przyzwyczajenia, lecz nic olśniewającego się nie trafia. Napoje leczące, trochę drobiazgów nie godnych wspominania. Właśnie dochodziłem cichutko do ostatniego pokoju, gdy z niego wyszedł prosto na mnie Black Guard. Ten postawił poprzeczkę wysoko. Walka na śmierć i życie nie była prosta, ale dla mnie zwycięska. Pozostawiam ciało wroga w miejscu, gdzie zakończył doczesny żywot, po czy wchodzę do ostatniego pokoju. Z szafki po prawej zabieram banana i zbliżam się do otwartego okna. Przerzucona deska na sąsiedni gzyms muru nie pozostawia cienia wątpliwości. I to ma być bezpieczne i zgodne z przepisami zajęcie?! Śmiechu warte!
"Smocza skrzynia"
|
Sprawia wrażenie zaspanego ... |
Nic z tych rzeczy! Szatan nie wojownik! Kolczugę ma też niezłą.
| Ostatni pokój na piętrze. Otwarte okno po lewej sugeruje dalszy kierunek marszruty!
|
Wezmę tylko "coś na ząbka". Dawniej mówili - "a małpie kupimy banana"!
| Deseczka wygląda dosyć mizernie, oby nie pękła w nieodpowiednim dla mnie momencie!
|
Spacerek po desce z duszą na ramieniu, czy wytrzyma mój ciężar -normalnie ważę koło setki kilogramów, ale te metalowe ciuchy i inne gadżety robią swoje! Szczęściem przechodzę bezpiecznie i w tym momencie docierają do mnie odgłosy walki i rozpaczliwe krzyki. Biegnę gzymsem, potem schodami w górę i staję przed zamkniętym oknem. Prze okienny witraż widzę walczące postacie. Otwieram okno i ... cutscenka! Menelag walczy z Ghoulem - Magiem, Leanna atakowana jest przez innego Ghoula. Ciężko ranny Menelag odpiera atak i leży bez ducha. Ghoul, który atakował Leannę kradnie z stojaka Shantiri Crystal (Kryształ Shantiri)! Mając go w rękach ucieka przez okno! Leanna ciężko podnosi się z podłogi biegnie do Wuja - Menelaga. Koniec cutscenki. Wskakuję do tej komnaty i Leanna krzyczy do mnie "... Run, Forest run! ..." O! Przepraszam, to z innej opowieści, ale blisko tej przygody. Ruszam w pościg za Ghoulem!
Co ja Spiderman jestem, aby po dachach skakać?! Ostatni raz to było! A teraz po schodach - tam słychać krzyki!
|
Przez witraż okna widzę niewyraźnie postacie walczących osób ... |
Ghoule zaatakowały Menelaga!
|
Nie mogę nic zrobić, żeby to diabli ... |
Ghoul skradł Kryształ!
| Menelag jest ciężko ranny!
|
Pierwszy krok to przez okno komnaty skok! Po opartej o ścianę drabinie szybko do góry. Uruchamiam Dark Vision i po lewej stronie widzę kolejną drabinę. Ponownie na górę. Stoję przed przestrzelonym kamiennym pociskiem na wylot zwieńczeniem ściany szczytowej. Biegnę środkiem wyrwy do krawędzi dachu. Pod spodem widzę drewniany podest, na który skaczę. Spojrzenie do przodu i wszystko jasne. Muszę biec za Ghoulem! Droga jest prosta. Kolejne skoki na dół, po drewnianych pomostach, bieg prosto przez pozostałości komnaty, skok na szczyt muru zamkowego i po nim do ściany wieży. Tu przez okno wskakujemy do środka! A czasu coraz mniej!
Leanna wskazała kierunek, w którym pobiegł ghoul z Kryształem Shantiri
| Skok przez okno!
|
Drabiną na pomost.
| Na lewo kolejna drabina i w górę!
|
To był taki ładny dach - kiedyś ... | Spojrzenie w dół i już widać, którą opcję wybrać! Prosto i do przodu! Skok na pierwszy podest!
|
Skok nr 2
| Skok na kładkę z desek - skok nr 3
|
Widać przejście po szczycie muru - to jest to!
|
Tylko jeszcze skok przez okno do środka wieży i ... |