The Gleam of a Cold Knife (2) | Rozdział 2 | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2019
Zasadniczo są trzy możliwości wyjścia z domu gościnnego. Pierwsza to frontalny atak na czarno odzianych obwiesiów. Druga to rozwiązanie hybrydowe: z okna sypialni korzystając z posiadanego łuku eliminujemy kilku napastników, po czym w ataku bezpośrednim pozostałych. Możliwość trzecia to wyjście skryte i atak z zaskoczenia eliminujący po kolei napastników. Wspomnieć muszę, że przy zastosowaniu rozwiązania drugiego pozostali napastnicy przejdą w tryb aktywny atakując po wejściu do domu, a pozostający na zewnątrz łucznik z ich drużyny zrobi wszystko, by krwi nam upuścić. Ataki ich nie są powtarzalne w formie, więc zdolność kalkulacji rozwiązań jest na czasie. Do pracy! Łukiem unieszkodliwiam pierwszego z nich, stojącego najbliżej ognia, a więc najlepiej widocznego. Przy stale pamiętać należy o poprawce celowania na dystans, gdyż strzała nie ma lotu idealnie prostoliniowego, lecz zakrzywiony tor łuku balistycznego. Drugi z kolegów zmarłego w gwałtownych okolicznościach wdziera się do zajmowanego przeze mnie domiszcza i zaciekle walcząc próbuje wysłać mnie w zaświaty. Odrzucające kopnięcia są pożądane! Po pokonaniu przeciwnika powracam do okna, aby sprawdzić, gdzie są kompani napastnika. Pora na opuszczenie gościnnych murów. Skradając się, po kolei likwiduję przeciwników, w tym także tego, który zapałał do mnie ognistym uczuciem. Droga wolna! Szybko zbieram trofea z rozbitych skrzyń z emblematem smoka i w drogę! Przede mną skręcająca ulica w lewo.
Jest dwóch "Czarnych". Wybieramy lepiej widocznego i spokojny strzał.
| Nerwus Panie! Nerwus i wierzga jak znarowiona kobyła!
|
I zostanie tylko jeden - jak w "Nieśmiertelnym"!
| Zapałał do mnie iście "ognistym" uczuciem!
|
Ostrożnie ruszam do przodu. Uliczka skręca w lewo zamieniając się w przechodnią bramę. Skradając się, widzę jednego Black Guard W trakcie patrolu. Pora na latami wkuwane umiejętności magiczne pod okiem Phenriga i potwierdzone zdobytymi punktami Umiejętności. Zamierzam sprawdzić działanie posiadanej umiejętności Fire Trap (Ogniowa Pułapka). Stawiam pułapkę i hałasem zwracam na siebie uwagę patrolującego zbrojnego. Wielce zirytowany biegnie w moją stronę, uruchamia pułapkę i można powiedzieć, że był gwiazdą, lub raczej gwiazdkami jednego sezonu! To musiało boleć. Skradając się przemierzam bramę, by wyjść na podwórze ozdobione labiryntem z krzewów i sadzawką z rybami. Z lewej płonie ognisko i świetle rzucanym przez płomienie widzę kolejnych przeciwników, ukrytych w poszczególnych częściach labiryntu. Korzystając z sprawdzonych metod pułapki Fire Trap eliminuję kolejnego "Czarnego" zwabiwszy go strzałem z łuku. Pozostali na placu giną w sposób tradycyjny z mojej ręki i miecza (bym z wprawy w "robieniu żelazem" nie wyszedł!)
Nim znalazłem Łucznika, on znalazł mnie, niestety! Podobnego ciśnienia dostaję tylko w czasie oglądania TV!
| Te spokój jest pozorny! Z oddali słyszę miarowe kroki wartownika.
|
Czas na niespodziankę. Montujemy Fire Trap!
| Pułapeczka czeka na testującego!
|
Oto i on! Jak pięknie stylowo biega!
| Niestety, nie będzie medalu w zawodach! Był gwiazdą, lub raczej gwiazdkami jednego sezonu!
|
Na placu zapadła martwa cisza. Dosłownie martwa.
| Przez korytarz do przodu, schody i ostro w tył na lewo! Kierunek jest tylko jeden.
|