Prolog cz.3 | Prolog | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2019
Celne kopnięciem w miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę i Nieumarły lotem niekontrolowanym spada poniżej! Zeskakuję za nim i prostym ciosem przyszpilam pacjenta do podłoża, niczym preparowanego motylka do deseczki. Odszedł tam skąd przybył - w Zaświaty! Niestety ze sterty ludzkich kości podnosi się bliźniak świeżo "skasowanego szkieletora". W tym Czymś jest znacznie więcej wigoru, niż u poprzednika. Atakuje niezwykle żwawo, wobec czego, cenne są wskazówki Phenriga, które polecam maksymalnie szybko wcielać w życie. Cenną umiejętnością jest odrzucanie celnym kopnięciem Nieumarłego. Zależnie od skuteczności w eliminacji Nieumarłych szybko otworzy się przejście do sąsiedniej sali. W kilku wykonanych podejściach w tym fragmencie gry przejście otwarło się po likwidacji od dwóch, do pięciu przeciwników. Poznacie też przy okazji skuteczność ataku Power Strike, którego moc zależna jest od aktualnego poziomu Adrenaliny(pasek obrazujący poziom Adrenaliny w kolorze nazwijmy go "mlecznym" znajdujący się po lewej stronie ekranu, sąsiadujący bezpośrednio ze wskaźnikiem stanu zdrowia w kolorze krwi).
Żwawy "szkielecik"! Nie ma to tamto!
| Następny do strzyżenia! Wszystko powodu niesprzątanych odpadów organicznych.
|
Adrenalina sięgnęła zenitu! Czas na atak specjalny - widoczny wskaźnik stopnia hm, hm - pobudzenia?
| Stoi na warcie i myśli uparcie, co jest lepsze - okowita, czy też żarcie.
|
Motylem jestem!
| Dobre kopnięcie odrzuca przeciwnika i odbiera mu inicjatywę w ataku!
|
Sąsiednia sala została otwarta. Poziom egzaminu idzie w górę wraz z pojawieniem się nowych przeciwników. Pierwszy czeka już na mnie po wejściu, odwrócony tyłem. Po stoczeniu kilku walk z rycerzami i łucznikiem z ekipy spod znaku Black Guard's otwiera się przejście do następnej lokacji. Podpowiadam: dobrze jest dokładnie spenetrować pole walki, gdyż można w ten sposób wejść w posiadanie różnych przedmiotów, jak chociażby łuk z kołczanem pełnym strzał. Na pewno się przyda w przyszłości. Po przekroczeniu progu i autozapisie otrzymuję informację o uzyskanym 1 Skill Point, czyli jednym punkcie Umiejętności, do wykorzystania przy rozwoju postaci Saretha. Naciśnięcie klawisza Tab powoduje pojawienie się na ekranie Inventory and Skill Tree (zawartość plecaka i posiadanych przedmiotów, oraz Drzewko Umiejętności). Samo Drzewko wyposażone jest w trzy zakładki: Combat Skill, Magic Skill, Misc Skill.Zgodnie z własną koncepcja rozwoju postaci można inwestować we wzrost jej umiejętności w zakresie walki różnymi broniami, stylami, z wykorzystaniem różnorakiego pancerza. Alternatywą jest rozwój w kierunku zdolności magicznych. Trzecia zakładka pozwala rozwijać zdolności mentalno - fizyczne, jak między innymi spostrzegawczość, skradanie, czy też kondycja. Możliwości zresztą jest znacznie więcej. Kwestię kierunku rozwoju umiejętności postaci zalecam przemyśleć, gdyż zbytnia uniwersalność, polegająca na idealnym zrównoważeniu umiejętności średnio sprawdza się w rozgrywce. Po podniesieniu swoich zdolności radzę w dobroci mojego serca dobrze przyjrzeć się skrzyni z prymitywnym emblematem smoka, która stoi na lewo od zwisającego z sufitu pomieszczenia kolejnego łańcucha.
Po potraktowaniu jej mieczem, w środku znalazłem, jakże cenne buteleczki Health Potion, czyli mikstury leczące. Po zabraniu zdobyczy do plecaka wspinam się w górę po łańcuchu, na wyższy poziom. Zeskakuję zgrabnie (mam nadzieję!) Z łańcucha i wchodzę do przedsionka wyposażonego w dobrze mi znane Kamienne drzwi z wyżłobieniem do umieszczenia Spider Key. Otwieram kamienne wrota i wchodzę do środka.
Combat Skill
|
Magic Skill |
Misc Skill
| Skrzynia z emblematem smoka.
|
Po rozłupaniu skrzyneczki wchodzimy w posiadanie Heath Potion.
| W przedsionku.
|
Użycie po raz kolejny "pajęczego klucza" otwiera kamienne wrota.
| U kresu drogi! Doszedłem!
|
Blask Shantriri Crystal rozświetla całą kaplicę, w której na ołtarzu spoczywa. Zbliżam się ostrożnie i rozpoczynająca się cutscenka przenosi nas do komnaty Mistrza Phenriga. Warto prześledzić ja z uwagą. W trakcie rozmowy wyraził on umiarkowane zadowolenie z przebiegu próby, której zostałem poddany, zaznaczając jednocześnie, że był to zaledwie pierwszy krok na dalekiej drodze ku wypełnieniu Przeznaczenia. Po chwili poznamy znaczenie odnalezionego Kryształu Shantirii i kulisy nowego zadania. Mistrz Phenrig nakazuje niezwłoczne udanie się do Zamku Stonehelm, w którym to przebywa Czarodziej Menelag. Korzystając ze swoich mocy Mistrz przywołuje urodziwą Xanę - zjawiskowo śliczną niewiastę stworzoną przez Magię! Będzie mi ona, według jej słów własnych sojusznikiem i przyjacielem. W sytuacjach zwanych "gardłowymi" jej zadaniem będzie pomoc. Od tej pory dane mi będzie słyszeć jej Głos w trudnych momentach. Niewątpliwie takie wsparcie cenne będzie, wobec zadań, jakie otrzymam od Mistrza. Czas ruszać w drogę.
Tyle zachodu i bibelocik na biurko?! Nie może być!
| Mistrz z spokojem i wrodzoną skromnością zaprezentował mi nędzny fragment swoich umiejętności.
|
Przywołana postać, jako żywo nie przypomina leśnego ducha, na pewno nie!
| Ciekawe, czy uroda dorówna Intelektowi?
|
Odpoczynku zbyt wiele nie zaznałem, a rano w miłym towarzystwie skok w siodło na grzbiecie rumaka i udaję się w drogę do Zamku Stonehelm. Póki, co, pogoda sprzyja i przy okazji można spokojnie rozejrzeć się po okolicy. Iście sielski obraz!