The Gleam of a Cold Knife (3) | Rozdział 2 | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2019
Sprawdzam plac. Pod jednym z filarów przy wejściu na jego teren znajduję skrzynię w emblematem smoka. Demontaż i zabieram Health Potion, oraz Mana Potion, spenetrowanie labiryntu w żywopłocie i sadzawki z rybami daje marne efekty. Stan mojego posiadania nie zwiększył się. Opuszczam plac, kolejną bramą przejściową w lewo. Kilka schodów, drzwi do mieszkania (zamknięte- szkoda! Nabieram fatalnych przyzwyczajeń!),po czym ostro w tył na lewo i kolejnym korytarzem dochodzimy w końcu do małego placu, ograniczonego murem, w którego przeciwległej części widać otwór drzwi, zabezpieczony kratą. Po lewej przykryty klapą podnoszoną łańcuchem widzę właz do piwnicy, a tuz obok "smoczą skrzynię" - tak będę nazywał od tej pory skrzynie z emblematem smoka. Po jej rozbiciu do mojego plecaka wpadają flasze z Health Potion i Mana Potion. Opuszczam dźwignię obok kraty i droga na plac przed domem, w którym nocowałem w gościnie Menelaga jest otwarta!
Koniec błądzenia! W przeciwległym murze widać otwór z kratą!
| Opuszczenie dźwigni i możemy przejść na plac, przed budynkiem, w którym spędziłem noc.
|
Klapa kryje zejście do piwnicy, z prawej strony skrzynie z emblematem smoka.
| Klapa w górę!
|
Pora na właz do piwnicy. Otwieram go i schodzie na dół. Po prawej stronie widzę drzwi. Otwieram je i znajduję się w prawdziwej piwnicy. Zaczynam "przegląd przez lustrację" pomieszczenia i z dwóch, ułożonych jedna za drugą "smocze skrzynie", z których kolejno wyjmuję 2 x Cured ham ( Lecznicza Szynka? Ciekawe ...) i Antidotum. Uwagę moją zwracają beczki wciśnięte za potężny antał o pojemności setek litrów. Po co ktoś zadał sobie tyle trudu, aby w tym niewygodnym miejscu je zmagazynować? Powoli jedna po drugiej wyłuskuję jej z przestrzeni pomiędzy antałem, a ścianą. Ostatnia usunięta beczka odsłania tajemnicę. Na ziemi leży Ring of the Weaponmaster! Ten przedmiot magiczny wielce mi się przyda. W trakcie podnoszenia przedmiotu z ziemi do piwniczki wbiegło dwóch mało sympatycznych "Czarnych", których odesłałem w zaświaty. W tym pomieszczeniu koniec pracy - powracam na piwniczny korytarz. Kieruję się w przeciwległą stronę, tuż koło biegnących w górę schodów.
Schodami na dół, po prawej widać drzwi.
| Wnętrze piwnicy wygląda obiecująco. Skrzynie z emblematem smoka i nie tylko!
|
Zostało jeszcze 52% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie