O-I | Czołgi japońskie w World of Tanks World of Tanks poradnik
Porady i recenzja czołgu O-I - japońskiego czołgu ciężkiego 6 tieru.
Ostatnia aktualizacja: 16 lipca 2019
Poniżej znajdziecie opis i porady do czołgu O-I:
Cechy O-I
Nazwa | O-I |
Typ | Czołg superciężki |
Poziom | VI |
Uzbrojenie | 15 cm Howitzer Type 96/10 cm Cannon Type 92 |
Pancerz | 150/70/105 (przód/boki/tył/mm) (kadłub) 150/150/105 (przód/boki/tył/mm) (wieża) |
Wytrzymałość | 950 punktów wytrzymałości |
Mobilność | Prędkość maksymalna 29km/h, prędkość obrotu 18 stopni/s |
Zasięg widzenia | 370m |
Czołg superciężki O-I - projekt japońskiej jednostki bojowej, historycznie powstał tylko prototyp bez wieży, zezłomowany po próbach ze względu na zawodny silnik. W World of Tanks, czołg tieru VI, ogromny 150 tonowy kolos (na glinianych nogach) - cała linia japońskich HT (heavy tank) składa się wyłącznie z rozlicznych przeróbek i innych wariantów tego pojazdu.
Inżynierowie z Kraju Kwitnącej Wiśni najwidoczniej musieli mieć równie megalomańskie podejście co ich niemieccy odpowiednicy. O-I jest masywny i ogromny - charakteryzuje go diabolicznie wymagający do przebicia pancerz, bardzo duża liczba punktów HP i nadzwyczajnie groźne uzbrojenie. Temat dział dostępnych w tym pojeździe będzie aktualny prawdopodobnie już do wszystkich następnych pojazdów: wybór zawsze będzie wyglądał tak, że dostępne będą dwa warianty - wysokokalibrowa haubica, która każdorazowo zada obrażenia (choć bardzo losowe) lub standardowa armata o wysokiej szybkostrzelności. Łączy je to w jeden kolejny pozytyw - O-I zadaje spory dmg, a wypada także wspomnieć, że ma on także niezgorszy zasięg widzenia.
Wielkość i opancerzenie jednakże nie przekładają się tylko na same pozytywy - tank ten ma bardzo skromną prędkość obrotu i szybkość maksymalną, nie da się go także nigdzie schować, bo rozmiarami dorównuje przeciętnej stodole - brak kamuflażu; wspomniane działa charakteryzuje niemożebnie żenująca celność i czas skupienia.
Słabe punkty
- Czerwony (tam NIE strzelaj):
Dolna i górna część najbardziej wysuniętej płyty pancerza frontowego - przebijana działami dopiero od około 200mm penetracji.
- Żółty (jest szansa na przebicie)
W zasadzie chyba wszystkie elementy na tym pojeździe dają co najwyżej szansę na przebicie (nigdy pewność, a przynajmniej czołgom równorzędnym lub niższym tierowo). Oznaczone zostały: obie pomniejsze wieżyczki oraz wieża główna, "kibelki" na tychże wieżach i wyższa frontowa płyta stali (ta nieomal pionowa). Pełnym zaznaczeniem - niewielka przestrzeń bezpośrednio pod jarzmem działa (w przypadku tych lilipucich armatek też powinno działać), te przestrzenie są przypuszczalnie mniejszej grubości niż pozostałe elementy pancerza.
W przypadku wszystkich tych punktów, najprawdopodobniej wymagana będzie penetracja na poziomie minimum 150-160mm.
- Zielony (wal śmiało)
Według wszelkiego prawdopodobieństwa, przód O-I nie posiada typowych weakpointów, które pozwoliłyby nawet czołgom niższych tierów na równą walkę i przebicie.
Jak grać O-I?
W telegraficznym skrócie wygląda to tak: po starcie gry jedziemy (raczej toczymy się) na największą mordownię na mapie, w tym czasie oczywiście staramy się uniknąć ostrzału artylerii. Po dojeździe tam, zbieramy w kupę wszystkich obecnych sojuszników i pushujemy na wroga, oczywiście nie robimy tego bezmyślnie, bo wyjazd na np. 10 wrogów na dowolnym pojazdem będzie głupotą (nawet w takich molochach jak japońskie Heavy). Jeśli mamy przewagę liczebną, zachęćmy przyjaznych czołgistów do ataku i brawurowo zaatakujmy, może nawet nie zatrzymując się - dobra taktyka w uliczkach, miasteczkach np. Ruinberg lub Himmelsdorf.
Znaczna większość graczy World of Tanks gra tym pojazdem z haubicą 15 cm - to fakt i raczej ma to sens, aczkolwiek niezależnie od naszego wyboru uzbrojenia, celność japońskich armat pozostawia wiele do życzenia i sama taktyka walki się nie zmienia. Koniec końców, zawsze zmuszeni będziemy do gry na samym czele, przyjmowania wrogich pocisków w swoje kwadratowe cielsko i niekoniecznie wyłącznie przez swoją masę, ale właśnie dlatego, by mieć jakąkolwiek możliwość zadawania obrażeń - z kilkuset metrów dla O-I syzyfową pracą byłoby trafić nawet w Mausa.
Zawsze, gdy tylko jest to możliwe, poruszajmy się w cieniu gór i budynków - na widok tego superciężkiego tanka, przeciętny wrogi artylerzysta zachowuje się niczym małpa na widok banana.
Moduły dodatkowe dla O-I
Rozpaczliwie i całkowicie niezbędnym "must have" dla tego czołgu jest bardzo duża osłona przeciwodłamkowa, która znacznie, bo aż o 50% poprawia naszą ochronę na wypadek ewentualnych ataków dział samobieżnych. Ponadto, mechanizm dosyłający do dział dużego kalibru i ulepszona wentylacja znacznie wspomogą nasze możliwości w walce.