The Wellspring Temple | Przeciwnicy w Torchlight II - Akt I Torchlight 2 poradnik, solucja
Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2019
The Wellspring Temple
Obrazek | Nazwa | Formy ataku | Porady |
Ratlin Marauder | Cios mieczem | Bardziej zaawansowana forma ratlina. Maruder posiada większą ilość punktów życia i zadaje dotkliwsze obrażenia, ale nie jest żadnym zagrożeniem. Jest na tyle delikatny, że kilka ciosów położy go na łopatki. | |
Possessed One | Cios łapą, uderzenie duszy | Dość irytujący, ale niezbyt niebezpieczny przeciwnik. Posiada dwa ataki: konwencjonalny (fizyczny) oraz duchowy (dystansowo-elektryczny). Żaden z nich nie jest zbyt śmiercionośny, a i sam potwór nie należy do wytrzymałych. Problem stanowi jego liczebność - w dużych gromadach potrafi wystrzeliwać absurdalne ilości pocisków, przez co staje się groźniejszy. | |
Estherian Shadewisp | Ognisty pocisk | Te niepozorne małe kulki to w rzeczywistości całkiem poważni przeciwnicy. Rażą ogniem z dużej odległości, a ich pociski rykoszetują od ścian oraz bohaterów. Na szczęście łatwo ich zabić - posiadają bardzo niewiele punktów życia. Większość z nich jest przywoływana przez Estherian Shade, ale niektóre włóczą się swobodnie. | |
Estherian Shade | Błyskawica | Duch, który potrafi wystrzeliwać elektryczne pociski oraz przywoływać Estherian Shadewisp. Szczególnie ta druga umiejętność jest bardzo irytująca - bohater może zostać łatwo zalany przez kolejne fale przeciwników. Dlatego zabicie przywoływacza stanowi obowiązkowe otwarcie każdej walki. | |
Deathflinger | Rzut włócznią | Strzelec zadający niewielkie obrażenia, ale posiadający sporo punktów życia. Może przeżyć atak niektórymi ze słabszych umiejętności (zwłaszcza obszarowych), dlatego warto zadawać mu duże, bezpośrednie obrażenia. Taki sposób eliminacji jest najszybszy. | |
Warmaker | Cios buławą Pchnięcie tarczą | Tego potwora nie spotyka się w dużych grupach - i całe szczęście, bo jest całkiem silny. Jego główny atut stanowią: potężny atak wręcz oraz tarcza blokująca niektóre ciosy. Najlepiej unikać jego uderzeń i zadawać dużo bezpośrednich obrażeń - nie ma się co cackać. | |
Warbeast | Ugryzienie | Szybka, ale słaba i niezbyt groźna bestia. Zabijesz ją nie zauważając nawet, że coś Cię zaatakowało. Gorzej, że na dalszych etapach gry potrafi być naładowana magiczne - wówczas zadaje obrażenia od żywiołów, czemu towarzyszą dodatkowe efekty (np. zamrożenie). | |
Armored Warbeast | Ugryzienie | Stworzenie zamieszkujące niewielkie jaskinie rozmieszczone losowo w całym pierwszym akcie. Bestia nie jest szczególnie niebezpieczna, ale w dużych ilościach potrafi sprawić problem. Z racji swej szybkości, potwór jest dość trudny do uniknięcia - ucieczka nie ma raczej większego sensu. | |
Blackclaw | Potężny zamach, zamrażanie | Przeciwnik ze sporą ilością punktów życia, silnym atakiem i umiejętnością spowalniania gracza. Najlepiej trzymać się od niego z daleka (i ostrzelać) albo wyeliminować którąś z najsilniejszych umiejętności. W dużych ilościach bywa bardzo niebezpieczny, ale odpowiednio wymierzony atak obszarowy (zwłaszcza ogniowy) stanowi najlepsze remedium na problem. | |
Runecaller | Trucizna, uderzenie kijem, magiczny pocisk | Bardzo niebezpieczny przeciwnik, potrafiący wskrzeszać poległych wrogów w formie Felwalkerów. Posiada dużo punktów życia i miota śmiercionośnymi pociskami na odległość. Zabicie go jest absolutnym priorytetem - w przeciwnym wypadku będziesz musiał walczyć z hordą nieumarłych. | |
Felwalker | Uderzenie łapą, trujące ukąszenie | Jedna z pierwszych nieumarłych istot, jakie spotkasz w grze. Felwalker jest bardzo powolny, dlatego łatwo przed nim uciec i unikać jego ciosów. Istnieje duża szansa, że potwór zatruje gracza, zadając duże obrażenia - dlatego unikanie bezpośredniego kontaktu jest bardzo istotne. | |
Generał Grell | Cios, rzut pociskiem, trzęsienie ziemi, zawalenie sufitu | Potężny Generał Grell czeka na końcu świątyni, rozmasowując mięśnie przed ostateczną walką. Różnorodność jego ataków jest więcej, niż imponująca - w dodatku większość z nich zadaje niemałe obrażenia. Warto więc unikać jego ciosów, biegając w kółko i strzelając (bohaterowie dystansowi) lub też lecząc się i używając wszystkich umiejętności defensywnych, jakie się posiada (bohaterowie kontaktowi). |