PARYŻ rok 1791 - część 2 (2)| Strażnik Czasu poradnik Strażnik Czasu
Ostatnia aktualizacja: 21 kwietnia 2022
W sądzie pokazałem papudze pierścień. Od razu mi uwierzył... Ustaliliśmy, że aby uratować skórę porucznika, należy zdemaskować Gilberta. I to było moje zadanie... Musiałem go odnaleźć, a ponieważ udał się do magazynu, miałem pomysł, co należy zrobić, by Gilbert wpadł we własne sidła... Pobiegłem do składu...
W opuszczonej budce strażnika znalazłem woreczek z prochem. O, to mi się przyda. Spod kół zaprzęgu wyjąłem jeden klocek, tak by nikt nie zauważył. Pewnie później też do czegoś go wykorzystam... Wszedłem do magazynu. Za biurkiem zastałem Gilberta. Nasza wymiana zdań zakończyła się oczywiście kłótnią. Kiedy opuszczałem skład usłyszałem rozmowę pomiędzy tym paskudnym oficerem a jakimś tajemniczym typem. Umówili się na spotkanie u grobu Odona Marcela na cmentarzu... Chyba im będę towarzyszył w tym sentymentalnym randez vous...
Ale najpierw muszę o tym opowiedzieć adwokatowi... Przestrzegł mnie przed Gilbertem jako mistrzem we... wszystkim. Cóż, musiałem i ja poszukać pomocników, na przykład jakiś ludzi mających na bakier z prawem...
Na ulicy widziałem jednego, niejakiego Adlera, który czekał w towarzystwie strażnika na kurs do więzienia. Jednak najpierw obejrzę sobie cmentarz...
Paskudne miejsce... Wszedłem do krypty i za pomocą klina, a następnie drewnianego drąga podważyłem wieko grobowca... Wewnątrz znalazłem trochę biżuterii. Ta dama już chyba jej nie będzie potrzebować... Byłoby za co wykupić Adlera... Kiedy dotarłem na ulicę, strażnik z aresztantem wciąż czekali na przewóz... Zaproponowałem żołdakowi biżuterię, dałem mu w dziób i... bandzior był wolny. Umówiłem się z nim za pół godzinki u świętego Jakuba...