autor: Damian Pawlikowski
7. Quake III Arena. Strzelaniną wszech czasów jest...
Spis treści
7. Quake III Arena
Co tu dużo mówić – Quake III: Arena to istna kwintesencja gry wieloosobowej, dla której wielu z nas zadłużało się na grube miliony u swoich babć, żeby tylko móc spokojnie spędzić wagary w kawiarenkach internetowych, batożąc pośladki swoich kumpli ze szkolnej ławki. Całkowicie pominiemy tu fakt, że gra konkurowała w tym samym czasie z nie mniej kozackim Unreal Tournament, bo kłótni i waśni zwolenników poszczególnych produkcji w komentarzach pod tekstem nie byłoby końca. Niemniej, w trzecim Quake’u jeszcze bardziej podkręcono dynamikę zabawy, stanowiącą znak rozpostrzegawczy serii, kompletnie niwelując jakiekolwiek przejawy realizmu. Pozostała czysta, soczysta, niczym nieskrępowana rozwałka na kutowych arenach, w jednym z czterech klasycznych trybów rozgrywki: Free For All, Team Deathmatch, Tournament oraz Capture the Flag. Mimo niemalże kompletnego pozbawienia produkcji trybu singleplayer (mecze z botami dla samotników stanowiły jedynie namiastkę prawowitej multiplayerowej młóćki), produkcja id Software zyskała wiele dzięki środowiskom moderskim, zasypującym innych fanów kolejnymi modyfikacjami, nierzadko kompletnie odmieniającymi wizerunek gry. Swoją drogą, jeśli właśnie poczuliście chęć powrotu do tamtych realiów, polecamy odświeżoną edycję gry w formie Quake Live, dostępną z poziomu platformy Steam.
Waszym zdaniem:
Jak byłem młody, to grałem w to :). Oj, to Były czasy :). Znakomita gra FPSowa, polecam :). 8/10. Szczególnie Multi :) – szymonel7900