4. The Elder Scrolls V: Skyrim. Top 100 RPG – Wiedźmin w górę!
Spis treści
4. The Elder Scrolls V: Skyrim
Pewnie niejeden z Was czekał na ten moment od dawna – wreszcie możecie zakrzyknąć: „No, Skyrim poza podium – i tak ma być!”. Ale przecież czwarte miejsce to wciąż niebotycznie wręcz wysoka lokata, zważywszy na siłę konkurencji. Zresztą trzeba pamiętać, że seria The Elder Scrolls nie może być zestawiana na równi z grami takimi jak Fallout, Torment czy Wiedźmin. Podczas gdy w tamtych tytułach prym wiedzie narracja, fabuła i wybory, Skyrim lekce je sobie waży, w zamian wyznając filozofię „bądź, kim chcesz, idź, dokąd chcesz, przeżyj przygody, jakie chcesz”.
Tutaj fabuła nie narzuca bohaterowi jego losów – to gracz układa opowieść wedle własnego widzimisię. Ale oczywiście sama filozofia to za mało, by mówić o arcydziele – nie byłaby nic warta, gdyby nie szła w parze z pierwszorzędnym „nordyckim” klimatem, bogactwem zawartości i świetnie naoliwionymi mechanizmami rozgrywki. Nie zapominajmy też o wsparciu dla modów, które wydłużają żywot tej gry praktycznie w nieskończoność. Zważywszy na fakt, że Bethesda nie spieszy się z wypuszczeniem The Elder Scrolls VI, pewnie będziemy żyć Skyrimem jeszcze przez lata.
Komentarz redakcji:
Nie ma gier idealnych, nie ma gier bez wad, ale The Elder Scrolls V: Skyrim jest dziełem sprawiającym ogromną frajdę, i to przez setki godzin – ja na razie nie chcę grać w nic innego. Ostatnia produkcja Bethesdy to redakcyjny fenomen. [...] Od tygodnia przerzucamy się opowieściami z naszych przygód – co jest najpiękniejsze – każda z tych historii jest inna. Ilość kombinacji w rozwoju postaci, obranej kolejności zwiedzania świata czy urokliwych miejscówek wydaje się być poza zasięgiem większości gier.
Verminus, listopad 2011