Sasi w Total War Attila | Wybór frakcji poradnik Total War: Attila
Ostatnia aktualizacja: 5 sierpnia 2019
Sasi
Cecha frakcji
Litus Saxonicum zwiększa poczucie wspólnoty w trakcie plądrowania oraz dostarcza pieniędzy za uszkodzenia zadane osadzie. To jednocześnie przydatna i bezużyteczna cecha. Przydatna, gdyż zachęca do organizowania wypraw łupieżczych na tereny Cesarstwa zachodniorzymskiego, brania okupu za pobite armie wroga i jak najczęstszego łupienia wrogich osad. Bezużyteczna, gdyż na dłuższą metę twoim celem będzie podbicie Cesarstwa, a nie jego łupienie. Stąd cecha frakcji posiada swój okres przydatności, który przestanie obowiązywać w momencie, gdy rozpoczniesz podbijanie osad zgodnie z wytycznymi.
Sytuacja startowa
Posiadasz osadę Tulifurdum w prowincji Frisia na terenie dzisiejszej Holandii. To stolica prowincji, posiadająca nadwyżkę ludności na zajęcie jednego nieużytku, a do tego małe miasto, spichlerz oraz gospodarstwo. Osada posiada dodatnią higienę, dodatki ład oraz może produkować futra. Do tego dysponujesz niezłym stanem skarbca oraz niezłymi zyskami, które pozwolą na szybką rozbudowę armii oraz osady.
Posiadasz 2 armie o sile 13 i 14 oddziałów. Jedna przebywa w stolicy, skąd może łatwo się przedostać do kilku pobliskich osad, druga zaś na wybrzeżu Brytanii, skąd może w ciągu jednej tury dotrzeć do Camulodunum w prowincji Britannia superior. Obie składają się w stu procentach z piechoty, z przewagą walczącej w zwarciu.
Startujesz z trzema męskimi oraz dwoma żeńskimi przedstawicielami rodu plus jedną dziewczynką. W skład arystokracji wchodzą trzy osoby. Dysponujesz średnim poziomiem władzy (Dominion) oraz nieco powyżej średnim kontroli, dzięki czemu posiadasz władzę (Power) na poziomie szóstym. Ród i arystokracja posiada zbliżoną ilość wpływów, lecz największą ilość posiada władca. Lojalnośc Arystokracji jest zadowalająca, a członków rodu bardzo wysoka.
Religią startową Sasów jest germańskie pogaństwo, które zwiększa o 1 możliwości werbunkowe armii.
Posiadasz tylko jeden traktat - pakt o nieagresji z Anglami. Poza tym toczysz wojnę z Cesarstwem zachodniorzymskim. Nie prowadzisz handlu, lubią cię tylko Anglowie, reszta nacji cię nienawidzi albo traktuje z podejrzliwością. Militarnie posiadasz znaczną siłę, ale Frankowie są od ciebie silniejsi.
Cele zwycięstwa
Pomniejsze zwycięstwo zakłada przejęcie kontroli nad dwiema prowincjami - Frisią oraz Britannią Superior. Do tego złupienie kilku osad oraz zdobycie pieniędzy na plądrowaniu, ale to najprostsze z celów, które łatwo osiągnąć w czasie walk w Brytanii albo inwazji na Cesarstwo zachodniorzymskie. Znacznie trudniej prezentuje się boski triumf. Zakłada on bowiem zajęcie ziem na terenie Brytanii, Galii oraz prowincji Germania, Scandza, Gothiscandza oraz Frisia. Innymi słowy, w przeciwieństwie do Franków, Sasi muszą się rozprzestrzenić we wszystkich kierunkach i walczyć z więcej, niż jednym przeciwnikiem. Należącymi na dodatek do kilku kultur, co wymusza przebudowę części podbitych osad. Do tego wyznaczony im teren jest trudniejszy, gdyż znajduje się tak na kontynencie, jak i wyspie, co wymusza posiadanie floty w celu ochrony transportów z żołnierzami, bądź negocjowanie z frakcjami posiadającymi ochronę morza i skalistych wybrzeży. Sasi będą musieli również rozprzestrzeniać swoją religię państwową.
Pierwsze cele rozdziału również mogą sprawić problemy, gdyż wymagają stworzenia floty - co akurat jest proste - oraz zajęcia osady Durocortorum w prowincji Belgica. Wymusza to wybór - albo Brytania, albo Galia, co jest trudne, gdyż podbicie Brytanii jest znacznie łatwiejsze.
Strategia
Jesteś otoczony przez państwa wrogie oraz startujesz z jedną wojną. Z tego powodu od początku gry najlepiej skupić się na wojowaniu i podbijaniu lub łupieniu wrogich prowincji. Cesarstwo jest słabe, a dzięki zdobytym na nim pieniądzom z łatwością podbijesz okoliczne państwa barbarzyńskie, zbyt rozproszone, żeby stanowiły dla ciebie poważne wyzwanie. Wyjątkiem Frankowie, ale ci są silni tylko na początku. Poza tym walki z Cesarstwem poprawią twoją opinię w oczach innych frakcji, co pozwoli ci na działania dyplomatyczne, o ile będzie chciał się w nie bawić.
Problem stanowić może kolejność podbojów, ale najwygodniej jest zacząć od Cesarstwa, a za zdobyte w ten sposób pieniądze zająć się państwami germańskimi. Zacząć od słabszych, jak Warnowie, a najsilniejsze, jak Frankowie, zostawić sobie na deser. Grunt, by podboje prowadzić rozważnie i nie rozpraszać zbyt mocno sił. Wystarczy, że między stolicą i Cesarstwem znajduje się kilka osad należących do państw barbarzyńskich i jedyna droga, którą możesz wysłać posiłki bez podpisywania traktatów, to droga morska.
Fakt posiadania rozproszonego terytorium, znajdujące się w sporej części nad morzem, wymusza posiadanie floty. Twoim priorytetem od momentu podbicia Britannia Superior, a zwłaszcza Belgicii, będzie stworzenie przynajmniej jednej floty. Powinna stacjonować u wybrzeży Brytanii, tak by w razie potrzeby móc szybko dotrzeć do zagrożonych osad. W późniejszej części gry stwórz drugą, a potem i trzecią flotę, w miarę jak będzie rosła liczba posiadanych przez ciebie przybrzeżnych osad.
Będziesz ponosił znaczne koszta przebudowy osad, możesz więc skorzystać ze strategii Franków i zajmować ziemie Cesarstwa etapami - wpierw podbój, potem przebudowa, potem dopiero kolejny podbój. Wadą tego rozwiązania jest znaczne opóźnienie dalszych podbojów z powodu kosztów przebudowy osady. Zaletą możliwość wykorzystania wszystkich oferowanych przez budowle korzyści.
Pierwsze tury
Armię przebywającą u wybrzeży Brytanii przesuń nieco na południe. Odkryj Camulodunum, zaatakuj je od strony morza i podbij. Armia poniesie straty, ale nie stracisz nawet jednego oddziału. Zostaw ją w spokoju na jedną turę, niech odzyska trochę sił, po czym skieruj się na Londinium, a następnie Corinium. Możesz również uzupełnić ją o kilka kolejnych oddziałów. Rzymianie z Britannia Inferior prawdopodobnie zostawią cię w spokoju, zbyt zajeci atakami z północy. Świeżo podbite osady napraw i zacznij zbierać pieniądze na ich przebudowę.
Tymczasem na kontynencie spróbuj dogadać się z Alanami. Jeśli możesz, zawrzyj z nimi traktat handlowy. Rozbuduj Tulifurdum, postaw tereny łowne. Wyznacz zarządcę Frisii, a z edyktów wybierz przesiedlenie. Chwilowo nie będziesz walczyć na kontynencie, więc nie musisz rozbudowywać przebywającej w stolicy armii. Niech stolica będzie twoją bazą gospodarczą, dzięki której będziesz finansował podbój Brytanii.
Kolejne ruchy zależą od sytuacji. Jeśli Cesarstwo zaatakuje, skup się na obronie. Jeśli nie, zajmij resztę Britannii Superior. Londinium posiada mury, do tego Rzymianie mogą ściągnąć dodatkowe siły z kontynentu, będą one jednak zbyt małe w porównaniu z twoją armią. Mogą sprawić trochę problemów, ale pokonasz ich głównie dzięki przewadze liczebnej. Tymczasem na kontynencie spokojnie rozbudowuj stolicę. Jeśli ktoś wyda ci wojnę, zaatakuj go i podbij jego osadę. Jeśli nie, nie rzucaj się pierwszy z atakiem. W razie potrzeby wyszkol dodatkowe oddziały saskich włóczników.
Po podbiciu Brytamnii Superior masz dwa wyjścia - zaatakować i podbić to, co zostało z Britannii Inferior, albo podbić Belgicę, która znajduje się zaraz po drugiej stronie kanału. Pierwsza opcja odpada, jeśli osada Lindum zostanie zajęta przez Brytów, których należy potraktować jako strefa buforowa między tobą i resztkami Cesarstwa w Brytanii. Jednak przed kolejnymi podbojami powinieneś poprawić ład oraz zadbać o rozwój w świeżo podbitej prowincji, jak równieżupewnić się, że jest bezpieczna. Do tego czasu twój wskaźnik imperium powinien wzrosnąć, więc jeśli twoje finanse prezentują się dobrze, po prostu powołaj nową armię. Powinieneś również wystawić przynajmniej małą flotę, która będzie bardzo pomocna przy atakach na nadbrzeżne osady i obronie twojego terytorium.
Tymczasem na kontynencie możesz zdecydować się na atak na Franków, o ile ich osady zostały opuszczone przez większośc wojska. Jeśli nie, zawsze możesz wybrać się z wyprawą na Longobardów z Germanii albo Warnów z Gothiscandzy, o ile nie trzymają wszystkich armii w pobliżu osady. Dyplomacją raczej nie ma co się przejmować. Na początku mało kto cię lubi i większości przypadków nie ma potrzeby zmieniać tego stanu, jeśli zaś zostanie zaatakowany, powinieneś z dużą łatwością pokonać większość przeciwników. Grunt, żeby wpierw przyciągnąć ich armie do siebie, odeprzeć ich szturm albo pokonać w polu, po czym dokonać szybkiego kontrataku na to, co zostało z ich armii. Rebeliami w Brytanii też się nie przejmuj, gdyż tak Brytowie, jak Separatyści lub Buntownicy posiadać będą zbyt słabe siły w porównaniu do twoich armii. Bunty potraktuj jak okazję do łatwego podbicia rangi przebywajacego na wyspie wodza.
W kwestii rozwoju naukowego zacznij od regionalnych sił obronnych oraz zmilitaryzowanego społeczeństwa, co obniży koszta prowadzenia wojny. Później wspólna własność oraz służba pracownicza, by spełnić cele rozdziału. Dalszy kierunek badań zależy od ciebie oraz aktualnej sytuacji.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze w ciągu pierwszych tur powinieneś zdobyć przynajmniej jedną, a maksymalnie trzy cesarskie prowincje. Twoim dalszym zadaniem będzie ich rozbudowa, jak również podniesienie ładu oraz produkcji żywności. Po ustabilizowaniu sytuacji łatwiej zbierzesz środki na dalsze podboje oraz przebudowę podbitych osad, w tym wydobycie surowców, jak żelazo w Londinium albo drewno w Augusta Trevorum. Warto również wyznaczyć zarządcę nowych prowincji, by z pomocą edyktów szybciej poprawić ład oraz przyspieszyć ich rozwój. Zwłaszcza to ostatnie, gdyż cesarskie prowincje są w sporej części słabo rozbudowane i posiadają dużo nieużytków.