Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 maja 2023, 15:33

Baldur’s Gate – wojownicy, chomiki i wampiry. Stare, ale jare – stare gry, w które ciągle gramy

Spis treści

Baldur’s Gate – wojownicy, chomiki i wampiry

W SKRÓCIE

  1. Producent: BioWare Corporation
  2. Data premiery: 23 grudnia 1998
  3. Jak wrócić: Steam, GOG i GPC (Enhanced Edition)

Może to za sprawą nie tak dawnych reedycji pierwszej i drugiej części, a może po prostu z powodu głęboko zakorzenionej miłości – Baldur’s Gate wciąż ląduje na naszych dyskach. Jeśli ktoś z Was zastanawia się, jakim cudem Pillars of Eternity stało się tak popularne, odpowiedzią będą właśnie Wrota Baldura. Fenomen graniczący z histerią trwa do dzisiaj, a ci, którzy go nie podzielają, niech skończą jako ofiary łupieżców umysłu.

To klasyczne, rasowe RPG nie tylko wprowadzało do branży rozbudowaną fabułę fantasy, ale również realizowało skomplikowany system zasad gry (tzw. Advanced Dungeon & Dragons), według których nie wystarczyło mieć wielkie miecze. Potyczki w „Baldurze” rzadko wygrywało się „na pałę”. Gra zachęcała do szukania sposobów, a drużyny przeciwników niejednokrotnie przewyższały nas sprawnością i poziomem. Dlatego zarówno przed wyruszeniem w drogę, jak i przed wejściem do komnaty pełnej agresywnych wojowników warto było wrzucić tam zabójczą chmurę i fireballa. Nie było to szczególnie honorowe, ale – hej – świat z Wrót Baldura nie był najprzyjemniejszym miejscem.

Charakterystyczne wprowadzenia między rozdziałami w polskiej wersji kapitalnie czytał Piotr Fronczewski.

Powrót do gry dzisiaj również sprawia wiele radości – sam złapałem się na tym, że zamiast szukać najlepszego buildu w sieci do swojej postaci jak przed laty, zacząłem eksperymentować z tymi klasami, którymi zazwyczaj nie grywam. Tym oto sposobem spróbowałem uratować świat przy pomocy barda. Przy okazji zauważyłem, ile te gry posiadają mechanik, o których w zasadzie nie miałem pojęcia, bo też nigdy ich nie przetestowałem.

Obecnie obydwie części i dodatki do nich kosztują grosze i dostępne są na PC oraz platformach mobilnych w odświeżonej wersji Enhanced Edition. Grzechem byłoby nie spróbować, zwłaszcza jeśli podobało się Wam Pillars of Eternity – a tym bardziej, że wielkimi krokami nadchodzi Baldur’s Gate 3.

W Baldur’s Gate 2 gram przynajmniej raz w roku od 15 lat. Zawsze odpalając grę z tych samych płyt CD z oryginalnego wydania, które kupił w dniu premiery mój tata. Nie wiem, ile setek godzin spędziłam w tym świecie, ale zaczynając nową przygodę, ciągle mogę stworzyć postać, jaką jeszcze nie grałam, i zebrać drużynę (przed wyruszeniem w drogę, a jakże), o jakiej – przechodząc grę tylko raz – nawet bym nie pomyślała. W efekcie kolejne walki nadal stanowią wyzwanie, bo za każdym razem mam zupełnie inne umiejętności, czary oraz towarzyszy i muszę wymyślać taktykę od zera.

Iza Budzyńska

Dlaczego wracamy?

  1. Bo rozpracowywanie kolejnych walk nadal jest emocjonujące.
  2. Bo ten świat wciąż ma trochę tajemnic.
  3. Bo Minsc i Boo są gotowi! <kwik kwik>
  4. Bo Irenicus to naprawdę zły elf i trzeba go powstrzymać.

Maciej Pawlikowski

Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Zdarza Ci się wracać do starych gier?

Tak
98,3%
Nie
1,7%
Zobacz inne ankiety
Kiedyś to było - Brucevsky'ego przegląd starych newsów
Kiedyś to było - Brucevsky'ego przegląd starych newsów

W nowym autorskim przeglądzie wyruszymy w przeszłość, by przypomnieć sobie, czym żyli gracze w minionych dekadach. Zatrzymamy się przy ciekawych wydarzeniach oraz newsach, spoglądając z dystansu na pędzącą na złamanie karku branżę gier.

W co gramy w GRYOnline.pl?
W co gramy w GRYOnline.pl?

Od początku roku prowadzimy dość drobiazgowe statystyki tego, w co grają pracownicy naszej firmy, a że często jesteśmy też o to pytani, to pokrótce opowiemy Wam, jak to wygląda po czterech miesiącach.

Nebuchadnezzar to dowód, że stare gry ciągle bywają lepsze od nowych
Nebuchadnezzar to dowód, że stare gry ciągle bywają lepsze od nowych

Nostalgia potrafi zaburzyć naszą percepcję i sprawić, że stare gry wspominać będziemy lepiej, niż prezentują się w rzeczywistości. Ale bywa i tak, że klasyka faktycznie jest po prostu lepsza.