Kiedyś to było - Brucevsky'ego przegląd starych newsów
W nowym autorskim przeglądzie wyruszymy w przeszłość, by przypomnieć sobie, czym żyli gracze w minionych dekadach. Zatrzymamy się przy ciekawych wydarzeniach oraz newsach, spoglądając z dystansu na pędzącą na złamanie karku branżę gier.
Spis treści
Growa karuzela rozkręciła się i od wielu lat utrzymuje wysokie tempo, a my wszyscy staramy się nie spaść z krzesełek, obserwując rosnącą kupkę wstydu i zbierając jak najwięcej wspomnień. W natłoku kolejnych zapowiedzi, setek premier i mnóstwa newsów publikowanych każdego dnia wiele informacji nam umyka, a ogrom ciekawostek sprzed lat wpada w otchłań zapomnienia. Szkoda byłoby je tak po prostu utracić, dlatego w nowym autorskim przeglądzie uruchamiam wehikuł czasu, by przenieść się w przeszłość i sprawdzić, czym żyli gracze i o czym dyskutowali pięć, dziesięć czy nawet dwadzieścia lat temu. Zapraszam na pokład, startujemy!
Peter Molyneux szykuje konkurenta dla FIF-y
Zacznijmy od dyscypliny sportu, której liczbę fanów liczy się podobno w miliardach. W krajobrazie gier piłkarskich od lat panuje stagnacja, na którą narzeka wielu fanów futbolu. FIFA przynosi EA miliony dolarów z trybu FUT, a choćby kawałek tego tortu próbuje uszczknąć Konami, miotając się na wszystkie strony z cyklem do niedawna znanym jako PES. Brak dopływu świeżej krwi i groźnej konkurencji nie pomaga produkcjom o piłce nożnej. Kto wie, czy dzisiaj nie wyglądałoby to zupełnie inaczej, gdyby jeszcze w pierwszej dekadzie XXI wieku rękawicy nie podjął, dość niespodziewanie, Peter Molyneux.
Brytyjski projektant, ojciec m.in. serii Fable i Populous, który niejeden już raz roztaczał przed nami niezwykłe wizje, w czerwcu 2006 roku opowiedział dziennikarzom serwisu Kikizo o swoim marzeniu na kolejne lata pracy. Tak cytowaliśmy jego słowa w newsie:
Bardzo chciałbym stworzyć grę sportową – piłkę nożną! Gdy zaczęły pojawiać się gry piłkarskie, było w nich coś naprawdę interesującego, choćby w Sensible Soccerze czy Kick-Offie. Chciałbym stworzyć grę, która pokaże, o co tak naprawdę chodzi w piłce nożnej. Nie twierdzę, że rozpocznę nad nią prace. Mówię jedynie, że zrobienie czegoś takiego byłoby fantastycznym wyzwaniem.
Niewiele konkretów, jak to zazwyczaj bywa u wspomnianego twórcy, ale już sama zapowiedź opracowania tytułu, który naprawdę pokaże, o co chodzi w futbolu, musi działać na wyobraźnię, prawda? Niestety, od tego czasu nic się w temacie nie wydarzyło, a sam Peter zajął się najpierw Projectem Milo, by następnie założyć studio 22Cans, a dzisiaj zarabiać miliony na sprzedaży NFT. Jak myślicie, „kopanka” autorstwa Petera mogłaby zawojować rynek?