Wyspa Sachalin - opis (2) | Cesarstwo poradnik Command & Conquer: Red Alert 3 - Powstanie
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
[#85] - Opancerzonym sterowcom nic nie straszne
To dość duży kłopot, bowiem w obecnej sytuacji, bardzo trudno się tam dostać. Droga morska, pomimo, iż na upartego jest tu możliwa, odpada ze względu na koncentrację rosyjskiej marynarki w strefie potencjalnego ostrzału - szkoda na to pieniędzy. Pozostaje wariant powietrzny, czyli zatrudnienie np. Kirowów [#85]. Aby misji podołać bezwarunkowo potrzebujesz jednak minimum dwa, bowiem jeden najprawdopodobniej zostanie zestrzelony zanim zdoła zaliczyć wszystkie cele. Oczywiście opcjonalnie możesz kombinować ale wątpię czy znajdziesz na to czas, śpiesząc się na front.
[#86] - Ropuchy potrzebne od zaraz
Przed atakiem na radziecka bazę [6] upewnij się, że dysponujesz godziwymi siłami. Należy zadbać nie tylko o mięso armatnie, które będzie rozjeżdżało pierwszą linię sowieckiej obrony ale także o rozwiązania typowo przeciwlotnicze. Wróg lubuje się w produkcji dwuwirnikowców [#86], więc dobrze byłoby przeciwstawić się im gromadą Ropuch, żniwiarzami i naturalnie MiGami.
[#87] - Zapatrzony w cel
Z samolotami jednak uważaj, gdyż goście z kontynentu swoją bazę wręcz obsypali wieżyczkami przeciwlotniczymi. MiGów używaj więc mając pewność, że w trakcie akcji nie runą zaraz w dół. Mając na uwadze problemy z radzieckimi śmigłowcami, rekomenduje w pierwszej kolejności niszczyć lotniska [#87].
Dobrym pomysłem wydaje się ponadto skruszenie sowieckiej obrony stacjonarnej wyrzutniami V4 [#88]. Od bazy do bazy masz niedaleko więc w razie spodziewanego odwetu, możesz się szybko schować za pancernymi kolegami. Takimi akcjami zdemontujesz nieprzyjemne cewki Tesli, czy też inne działka (z głównej drogi sięgniesz nawet lotnisko).
[#88] - Przecieranie szlaków
Jednym z wariantów kontruderzenia jest zaatakowanie radzieckiego matecznika od tyłu (droga przy krawędzi mapy). Na zapleczu natkniesz się na centrum energetycznie, i choć brzmi to zachęcająco, w rzeczywistości jest trochę inaczej. Supergeneratory (są dwa) trzeba eliminować z głową, gdyż wybuchając potrafią ranić wszystko wokół, co może być dość niebezpieczne dla kontrolowanych oddziałów. Z tej strony jest ponadto o wiele ciaśniej, a i do infrastruktury wojskowej wroga jakoś dalej.
Dlatego też natarcie sugeruję przeprowadzić od frontu [#89]. Podjęcie decyzji może zapewne przyspieszyć wybudowany po jakimś czasie imploder próżniowy.
[#89] - Pamiętaj, by nastawić się na destrukcję wskazanych konstrukcji
Kiedy tylko zaatakujesz zdezorientowanych Sowietów, sojusznicze oddziały poczują wiatr w żagle, wydatnie pomagając Ci w odniesieniu zwycięstwa. Jego świętowanie zakłóci jednak pewne zdarzenie...
Zniszcz rozgniatacze
Oto bowiem radziecki dowódca na pole bitwy rzuci [7] jeszcze garść rozgniataczy (bodaj sześć). To jak bardzo namieszają zależy od jakości armii, która zostanie Ci po ataku na bazę. Tak czy inaczej w strefie lądowania walców zawsze możesz sobie wcześniej ustawić jakąś prewencję, która momentalnie podejmie się wyzwania. Przy odrobinie szczęścia dwuwirnikowce przewożące radzieckie wynalazki, mogą zostać zestrzelone przez siły podległe Tobie bądź Kenjiemu.
Ostatni rozgniacz rozbity w pył [#90], oznaczać będzie zakończenie pierwszego rozdziału.
[#90] - Niemiła niespodzianka