Prowincja Shin Iga - opis (1) | Alianci poradnik Command & Conquer: Red Alert 3 - Powstanie

Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016

Opis

Eskortuj pojazd konstrukcyjny do miejsca przejściowego zgrupowania wojsk

Pojazd konstrukcyjny nie może zostać zniszczony

Kampania Aliantów rozgrywa się na terytorium Japonii i koncentruje się na walce ze zbuntowanymi szogunami, którzy nie mają zamiaru przyjmować rozkazów od sił okupacyjnych. Pierwszy na celownik idzie Shinzo Nagama, tradycjonalista, rezydent prowincji Iga.

[#49] - Same kłody pod nogi

Obecnie naszym zadaniem jest ochrona pojazdu konstrukcyjnego w jego automatycznej drodze do oznaczonej na mapce wysepki. Dostępne wojska nie są zbyt pokaźne ale w sąsiedztwie wróg na szczęście także niczym specjalnie nie zarządza. Po krótkim spacerze, czeka Cię pierwsza utarczka. Japończycy zaatakują ze wszystkich stron więc broń się dzielnie dochodząc do lokacji nr [1] [#49].

Zgodnie z informacją jaką wykrzyczą Twoi podopieczni, zapakuj wszystkich ocalałych piechurów do domków. Za moment zakatują bowiem zbuntowane siły Cesarstwa i to zarówno z lądu jak i z powietrza. Przetrzymaj natarcie wchodząc po schodach na górę. Od strony mostu stoi liczna grupka japońskich wojowników, co z pewnością możesz uznać za małą przesadę. Krusząc z nimi kopie zaraz jednak doświadczysz pomocy z powietrza, więc w sumie nie będzie aż tak trudno.

[#50] - Kolumna samobójców

Przeprawa została zniszczona i dlatego MCV skieruje się w stronę drugiego mostu. Może Cię to zdziwi, ale za bardzo nie przeszkadzaj mobilnej bazie w spotkaniu ze stadem Mecha Tengu [#50], które skończy pod gąsienicami. Wjedź na wyspę [2] .

Pokonaj siły lojalne wobec Shinzo

Zdobądź wszystkie dojo w Nagama

Po zameldowaniu się na wyspie złap głębszy oddech, gdyż od teraz czeka Cię przynajmniej kilka minut desperackiej obrony. Japończycy zaczną nadciągać praktycznie ze wszystkich stron, zmuszając Cię do działania w wielkim stresie. Co więcej, przeżyjesz ataki z lądu, z powietrza, a nawet z wody.

Tak więc grunt to solidna defensywa. Na początek dostajesz dwa piękne Zwiastuny [#51], czyli tak całkiem beznadziejnie to nie jest. Zresztą zalecam właśnie inwestować w ten typ jednostki, dokupując jeszcze ze dwie latające fortece, plus myśliwce Apollo, by mieć argumenty w walce stricte powietrznej. Jedyną wadą zwiastunowej ochrony jest to, że używanie zamontowanych na pokładzie dział zderzeniowych, może być szkodliwe dla naszych budowli oraz innych jednostek. Mówi się jednak trudno, coś za coś, prawda?

[#51] - Król przestworzy kontra król Oni

Jeśli chodzi o obronę stacjonarną, to w tym scenariuszu nie widzę za bardzo sensu stawiać wieżyczek wielofunkcyjnych. Mając w opozycji pancerniki i królów Oni, zostaną roztarte na miazgę. Już bardziej wieża widmowa by się przydała, choć to wymaga uprzedniego poświecenia pieniędzy i ograniczonej przestrzeni na biuro ochrony.

[#52] - Bardzo ładna parada

Wróg uwielbia szarżować piechotą. Pamiętaj więc o alternatywnej broni Zwiastunów, którą są niezwykle przydatnie przy tego typu zgromadzeniach szybkostrzelne działka [#52]. Do pancernych wynalazków alianckiej fabryki jestem tutaj dość sceptycznie nastawiony. Oczywiście wszystko przyda się do obrony ale zwróć uwagę na to jak mało masz miejsca na manewry.