Matuszka rasija | Wyzwania poboczne | Command & Conquer Red Alert 3 - Powstanie poradnik Command & Conquer: Red Alert 3 - Powstanie
Ostatnia aktualizacja: 27 sierpnia 2019
Przeciwnik: Sowieci
Bardzo trudne wyzwanie. Byłeś tak zuchwały, że porwałeś się na walkę z najlepszymi radzieckimi dowódcami i to na ich ojczystej ziemi. W efekcie mierzymy się aż z trzema przeciwnikami, którzy za moment dosłownie rzucą się na Ciebie.
Zaczynasz na wzgórzu bez większych możliwości rozwoju pod względem logistycznym. Sowiecka armia będzie się starała przedostać na górę dwoma przejściami, wiec wypadałoby je w te pędy zabezpieczyć. Gorzej, że na pewno dadzą Ci się we znaki motomoździerze, nieśmiało ostrzeliwujące rafinerie i stacjonarną defensywę ze swoich mini artyleryjskich działek. Szykuj się również na obce śmigłowce rozmieszczając od północy fortyfikacje przeciwlotnicze.
Wszyscy trzej komendanci zaczną ponadto majstrować przy żelaznej kurtynie, imploderze próżniowym oraz zamówią wsparcie bombowych sterowców (dużo później). Nie ma więc innej rady jak tylko znaleźć sposób na zniszczenie opozycji, zanim ta uruchomi broń ostateczną. To wielkie wyzwanie, bowiem sowiecka armia bezustannie będzie ostrzeliwała nasze pozycje.
Jaką więc obrać drogę do zwycięstwa? Po raz kolejny sprawdziła się u mnie strategia z niedawno opisanego wyzwania pt. "wyścig zbrojeń", kiedy to posłużyłem się garstką szybko zmontowanych śmigłowców-VX rodem z Cesarstwa. Zadanie tu jednak jest trudniejsze, bowiem trzeba zniszczyć aż trzy ośrodki konstrukcyjne, do spółki z obiektami wojskowym (stale by wypluwały nowe jednostki) i mieć kilka odrzutowych Mecha Tengu do obrony. W ten sposób zastopujesz produkcję wojskową Sowietów, a póxniej opędzając się od niedobitków, zbierzesz na spokojnie grupę uderzeniową, która dokończy dzieła.
Jeśli się zdecydujesz na taki manewr, zalecam podniebne wojaże rozpocząć od bazy zielonych (na prawo), by przez czerwoną (środek), dostać się do fioletowej (na lewo). W tej ostatniej kwitnie produkcja lotnictwa, więc pewnie i tak stamtąd nie wrócisz.
Alternatywnie można obsiać się alianckimi Rozjemcami, które będą trzymać agresorów na dystans. Następnie skorzystać z usług Zwiastunów, by szybko dostać się do problematycznych baz. Jest to jednak zadanie karkołomne podobnie jak pomysł by wysłać imperialny rdzeń portu na wschodni obszar wodny i spróbować wyhodować sobie gigafortecę. Ewentualnie pozostaje jeszcze staromodne przebicie się przez środek krainy ciężkim sprzętem i resztą wojsk ale pamiętaj, że czas pracuje tu na korzyść Sowietów.