9. Vampire: The Masquerade – Bloodlines. Top 100 gier RPG wszech czasów - najlepsze RPG-i, które trzeba znać
Spis treści
9. Vampire: The Masquerade – Bloodlines
Trudno dziś o dobrą grę o wampirach. Ba, trudno w ogóle o jakiekolwiek dobre dzieło o wampirach. Tym bardziej przykre jest wobec tego wspomnienie tegorocznej wiadomości od CCP Games, że prace nad obiecującym MMO World of Darkness zostały wstrzymane... i tym bardziej kojące jest wobec tego wspomnienie wydanego w 2004 roku Vampire: The Masquerade – Bloodlines. Gorzej, jeśli ktoś grał w „Wampira” i w pamięci zostały mu przede wszystkim bugi, których w omawianej produkcji było niestety od groma (łącznie z takimi, które przy wyjątkowym pechu uniemożliwiały ukończenie zabawy). Na szczęście prawie cała reszta w grze to cud i miód. Dotyczy to przede wszystkim klimatu – gęstej i mrocznej atmosfery nocnego Los Angeles, w którym równie często co złaknionym krwi łowcą jesteśmy ofiarą istot silniejszych od siebie. Pochwalić wypada też nieliniowość i udane przeszczepienie mechaniki papierowego oryginału na kod binarny. Szkoda tylko, że to w zasadzie ostatnia gra wideo oparta na szalenie popularnym wśród polskich RPG-owców Świecie Mroku... i zarazem ostatnie dzieło zasłużonego dla branży studia Troika Games.