Gry 2018 roku – lista najlepszych tytułów tego roku
W tym na bieżąco aktualizowanym artykule będziemy przedstawiać gry wydane w 2018 roku, które naszym zdaniem zasługują na wyróżnienie, oraz w szybki sposób odsyłać Was do recenzji danych tytułów.
Spis treści
Jeżeli kiedykolwiek próbowaliście wskazać swoją ulubioną dziesiątkę gier wideo z danego roku, znacie ten dylemat. W ciągu dwunastu miesięcy wyszło tyle świetnych tytułów, a ja muszę się ograniczyć do ich niewielkiej części? Pominąć pozycje, z którymi spędziłem długie tygodnie, na rzecz fenomenalnego „indyka” i vice versa? My ten problem mamy regularnie, bo od lat zbieramy się w grudniu, by wspólnymi siłami opublikować listę najlepszych produkcji mijającego roku. Ale ostatnim razem czegoś się nauczyliśmy. 2017 rok był tak fantastycznym okresem dla interaktywnej rozrywki – praktycznie co chwilę pojawiało się dzieło, które wstyd było przegapić – że w 2018 postanowiliśmy dmuchać na zimne... i od razu zacząć tworzyć listę wartych uwagi gier.
PODWÓJNE STRONY
Nie chcieliśmy, żeby ten tekst miał za dużo stron, a że niezłych gier w tym roku wyszło sporo więcej niż 25, na części stron znajdziecie po dwie gry, zamiast jednej.
UWAGA! TEKST W WERSJI OSTATECZNEJ
Artykuł ten był regularnie aktualizowany. Przez cały rok dodawaliśmy do niego najciekawsze gry, żeby nie przegapić żadnej dużej i udanej produkcji. W ostatnich dniach grudnia dopisaliśmy ostatnią porcję czterech tytułów, zamykając temat. W styczniu 2019 planujemy ostatecznie podsumować rok, publikując redakcyjny ranking najlepszych gier 2018.
HISTORIA AKTUALIZACJI
7 czerwca 2018 roku dopisaliśmy do listy dwa tytuły – Battletech i Pillars of Eternity II: Deadfire.
12 listopada 2018 roku zaktualizowaliśmy tekst o największe premiery kilku ostatnich miesięcy. Na ostatnich stronach artykułu znajdziecie m.in. Red Dead Redemption 2, Assassin’s Creed Odyssey czy Forzę Horizon 4.
20 grudnia 2018 roku do listy dodaliśmy cztery gry – Spyro Reignited Trilogy, Battlefield V, Mutant Year Zero: Road To Eden i Super Smash Bros. Ultimate.
W tym artykule przedstawimy Wam listę tytułów, jakie wyszły w 2018 roku i naszym skromnym zdaniem zasługują, by zwrócić na nie uwagę. Wysokobudżetowe hity, małe, niezależne projekty – wszystko, co zdoła podbić serca naszych recenzentów, znajdzie się w niniejszym zestawieniu. Nie mamy co prawda pojęcia, jak długa ostatecznie okaże się ta wyliczanka, ale dla dobra naszego i Waszego szczerze życzymy sobie, by miała ona jak najwięcej pozycji.
Oczywiście nie oznacza to, że rezygnujemy ze zwyczajowych kończących rok podsumowań – to przecież w naszym serwisie tradycja. Ten tekst ma po prostu pomóc wszystkim zagubionym duszyczkom, które w środku wakacji zaczną się zastanawiać, co jeszcze z wydanych ostatnio gier jest warte uwagi. A według nas każda z poniższych pozycji zasługuje na rozgłos. I nawet jeśli niektórych nie zrecenzowaliśmy, specjalne wyróżnienia znajdziecie w oddzielnych ramkach.
JAK POWSTAŁA TA LISTA?
Wybraliśmy najciekawsze naszym zdaniem gry 2018 roku i ułożyliśmy je w kolejności chronologicznej – według dat ich premier. Na ocenienie, która produkcja jest najlepsza, przyjdzie czas już w styczniu 2019.
CIEKAWOSTKI Z LISTY
- na liście znajdują się cztery exclusive’y z PS4 i sześć gier dostępnych wyłącznie na PC;
- niemal połowa (10) pozycji ze spisu to otwarte światy. Dwie z nich to gry japońskie – Monster Hunter World i Yakuza 6;
- aż 14 opisanych przez nas gier to sequele, a dwie to remastery. Jednocześnie jednak 10 tytułów to gry całkiem nowe;
- dwie gry z listy były finansowane za pośrednictwem Kickstartera – Battletech i Kingdome Come;
- 14 z wymienionych gier oferuje wyłącznie zabawę dla pojedynczego gracza;
- na liście są aż cztery bijatyki;
KTO PRODUKUJE NAJLEPSZE GRY?
W ramach ciekawostki podzieliliśmy gry w naszym zestawieniu ze względu na kraj produkcji. Wyraźnie widać, które kraje wyprodukowały w tym roku najwięcej dobrych gier i to chyba nie jest zaskoczenie.
- USA – 7
- Japonia – 7
- Kanada – 4
- Szwecja – 3
- Polska – 1
- Wielka Brytania – 1
- Francja – 1
- Czechy 1
- Chiny – 1 (studio, które stworzyło Into the Breach znajduje się w Szanghaju)
Street Fighter V: Arcade Edition
- Premiera: 16 stycznia
- Platformy: PC, PlayStation 4
- Nasza ocena: 9/10
Starania o ocalenie dobrego imienia Street Fightera V po katastrofie, jaką była premiera gry na początku 2016 roku, przypominały próby ratowania pacjenta z dziurą w głowie. Dzieło Capcomu, choć recenzenci ocenili je raczej pozytywnie, spotkało się z ostrą krytyką graczy z powodu braku zawartości i problemów z serwerami. Większość deweloperów rzuciłaby ręcznikiem i obiecała poprawę przy okazji części szóstej, ale Japończycy postanowili walczyć dalej. Dzięki temu Street Fighter V, wyjątkowo brzydkie kaczątko, zmienił się w Street Fightera V: Arcade Edition, pięknego łabędzia. Z tą różnicą, że ten łabędź nie wcina okruszków i nie pozuje do romantycznych zdjęć, a kopie tyłki, gdy tylko nadarzy się po temu okazja.
W Arcade Edition dobre wrażenie robi to, co działało idealnie w poprzedniej wersji. Mowa o świetnym systemie walki, który efektowność potyczek łączy z odpowiednią złożonością mechanik. To masa uderzeń, kopnięć, ciosów specjalnych, combosów i ataków, do wykorzystania których trzeba naładować odpowiedni pasek – dzięki temu każda kolejna walka w Street Fighterze V może przebiec według innego scenariusza, a coś takiego jak gwarantowane zwycięstwo po prostu nie istnieje.
Capcom dorzucił do tego nowe tryby rozgrywki, usprawnił działanie zabawy w sieci, dołożył szereg opcji rozwijania swoich umiejętności, zdecydowanie poszerzył listę dostępnych postaci – i w dodatku zaoferował te wszystkie zmiany za darmo każdemu, kto kupił wcześniej Street Fightera V. Tym samym bijatyka, będąca dotąd plamą na honorze firmy, stała się dumą całego gatunku.
WYRÓŻNIENIE: Subnautica
- Premiera: 23 stycznia
- Platformy: PC, Xbox One
Survivali z otwartym światem ci u nas dostatek, jednak Subnautica potrafi wyróżnić się z tłumu. Elementy walki o przetrwanie są świetnie wkomponowane w eksplorację tego uniwersum, a poziom trudności na tyle zbalansowany, by rzucić graczowi niemałe wyzwanie. Najważniejsza jest jednak atmosfera podwodnego świata. Dzieło studia Unknown Worlds Entertainment z jednej strony urzeka pięknem, z drugiej nieustannie wzbudza w nas uczucie podskórnego napięcia. I jest ono całkowicie uzasadnione, bo w Subnautice mogą przydarzyć się rzeczy zdecydowanie gorsze niż koniec tlenu w butli. To produkcja doskonale budująca subtelny klimat nieznanego i niezbyt przyjaznego nam środowiska, w którym damy sobie radę tylko wówczas, jeśli non stop będziemy się mieć na baczności.