Ghost of Tsushima. Singlowe gry, w które warto grać po napisach

Ghost of Tsushima

Ghost of Tsushima to jedna z tych pozycji, w które polecamy grać również po obejrzeniu napisów końcowych, bo to po prostu mocny tytuł. Niektórzy żartują, że studio Sucker Punch stworzyło japońskiego „Asasyna”, gdyż Ubisoft zbyt długo nie umiał się na to zdecydować. W rzeczywistości jednak Duch Cuszimy ma własny charakter. To sandbox, w którym większość problemów rozwiązujemy albo mieczem, albo mieczem z zaskoczenia.

Fabuła opowiada o zemście na Mongołach, którzy zajęli ojczyznę głównego bohatera. Stajemy się tytułowym duchem, walczącym samotnie z najeźdźcą, co samo w sobie pięknie wpasowuje się w nasze popkulturowe wyobrażenie o samurajskim uporze, honorze i waleczności.

Gra po zakończeniu wątku fabularnego pozwala wrócić do otwartego świata, zaliczać poboczne questy, szukać ukrytych kapliczek i wciąż walczyć z Mongołami, którzy pomimo teoretycznego finału całej historii wciąż są obecni i wciąż czekają, żeby dać nam satysfakcję z udanego skradania się i walki. To świetny pretekst, byśmy mogli dalej przemierzać tę bardzo ładną krainę, stworzoną na potrzeby gry.