Fallout 4. 15 gier pełnych błędów, które pokochali gracze
Spis treści
Fallout 4
Na liście jest już Fallout New Vegas, jest Skyrim, czas więc na najnowszą dużą singleplayerową piaskownicę Bethesdy. Zwłaszcza że niedługo minie pięć lat, odkąd android instytutu zastrzelił mnie, wystawiając tylko końcówkę swojej broni przez zamknięte drzwi. Owszem, ona po prostu przeniknęła przez teksturę. Pamiętam, że byłem srogo rozsierdzony sztuczną inteligencją tak bezlitośnie wykorzystującą błąd gry.
Czwarty Fallout to klasyczny produkt tego studia. Po premierze (i to dość długo po) gra była pełna pułapek w rodzaju znikającej podłogi w windzie, szalejącej kamery, zawieszających się w powietrzu przeciwników czy obiektów drgających w dziwacznym rytmie. NPC gubili kwestie dialogowe, a Pip-Boy znikał. Nie mówiąc już o zawieszaniu się podczas ładowania (to zdarzało się głównie na Xboksach) czy nabytych DLC, które nie były widoczne wewnątrz gry.
Na to wszystko nakładał się nieidealny level design – pamiętam, jak dwie postacie jedna po drugiej zleciły mi dokładnie ten sam quest – kontrowersyjne zmiany w systemie rozwoju bohatera czy w dialogach. A mimo to na samym Steamie, w momencie gdy piszę te słowa, w Fallouta 4 gra 8421 osób. To by znaczyło, że tytuł ten należy do tej samej ligi co Divinity: Original Sin 2, Smite czy Wiedźmin 3. W tej chwili wyniki dzieła Bethesdy na Steamie są wyraźnie lepsze od rezultatów FIF-y 21, drugiego Mount and Blade czy Farming Simulatora 19.
A przy tym wszystkim 91% ostatnich recenzji to opinie pozytywne. Z jakiegoś powodu gracze pokochali Fallouta 4, choć ja do dziś nie do końca jestem w stanie zrozumieć dlaczego.
Prawie wszystkie gry z serii Fallout są dostępne na Steamie, co pozwala podejrzeć ich popularność. Okazuje się, że najgorzej radzi sobie Fallout Tactics, najlepiej „czwórka”, a po niej Fallout 76, w którym w momencie pisania tego tekstu bawi się ponad trzy tysiące graczy. Na trzecim miejscu znalazł się Fallout New Vegas, a tylko 91 osób gra w tej chwili w najlepszego (wiem, to wyłącznie moje zdanie) Fallouta w historii, czyli w „jedynkę”.