Gry marca 2025 - jedziemy driftem do muzeum z kataną i licznikiem Geigera
Marzec pełen jest interesujących tytułów - co ciekawe, aż trzy z nich zabiorą nas do Japonii, a dwa sprawią, że licznik Geigera będzie piszczał. Poza nimi pojawi się realna konkurencja dla serii The Sims.
Spis treści
Jeśli jakimś cudem w lutym nie znaleźliście nic dla siebie, być może marzec okaże się dla Was ciekawszy. Ja przykładowo widzę na liście kilka produkcji, w które planuję zagrać, a przecież nie brakuje jeszcze smakowitych kąsków z poprzedniego miesiąca. Nie zdziwię się jednak, jeśli pojawi się jedna lub dwie osoby kręcące nosem na marcowe premiery. Nie zwracajcie jednak na nie uwagi, tylko cieszcie się, bo będzie w co grać!
Two Point Museum
Data premiery: 4 marca 2025
INFORMACJE
- Gatunek: strategie
- Platformy: PC, PS5, XSX
- Przybliżona cena: ok. 129 zł (PC, XSX), 169 zł (PS5)
Taka noc w muzeum!
Strategie ekonomiczne od jakiegoś czasu mają się dobrze, a wśród nich prym (pod względem humorystycznym) wiedzie seria Two Point. Tym razem twórcy zapraszają nas do muzeum, które przyjdzie nam poprowadzić. Wszystko w ramach (niespodzianka!) Two Point Museum.
Zdobądź własne zabytki
Pomysł na rozgrywkę jest prosty – dostajemy do dyspozycji muzeum i musimy sprawić, aby dobrze prosperowało. Dlatego posyłamy specjalistów do zbierania artefaktów, które następnie zaprezentujemy zwiedzającym. Problem w tym, że mają oni różne preferencje, więc wystawy trzeba regularnie modyfikować. Do tego należy zatrudniać personel, rozbudowywać budynek, inwestować w archeologów, a na to wszystko potrzebne są pieniądze.
Komentuje Zbigniew „Canaton” Woźnicki

Gra Two Point Campus w ogóle mnie nie ruszyła, ale Two Point Museum już jestem podekscytowany. Zawsze lubiłem historię, więc nie mogę się doczekać zorganizowania własnego muzeum. Liczę na sporą pomysłowość twórców co do eksponatów, jakie będzie można wystawiać. Dotychczasowe gry z serii Two Point charakteryzowały się humorem i mam nadzieję, że i tym razem nie będzie inaczej. Oby tylko nie pojawiło się zbyt dużo DLC, jak w przypadku Two Point Hospital.
Komentuje Marcin „Nicek” Nic
Po świetnym Two Point Hospital i równie dobrym Two Point Campus przyszła pora na stworzenie własnego muzeum. Wyznam szczerze, że w marcu planowałem grać w Football Managera, ale sytuacja sprawiła, że trzeba będzie skierować swoje zainteresowanie w zupełnie inną stronę. Budowanie zwariowanego szpitala i uczelni sprawiło mi ogromną frajdę i mam nadzieję, że trzecia część cyklu okaże się równie udana i zapewni mi rozrywkę na wiele godzin.
Komentuje Gabriela Kobos
Pierwszym Two Point, po jakie sięgnęłam, było Two Point Campus i mimo początkowego zachwytu po czasie od tej gry solidnie się odbiłam. O ile poczucie humoru, studenckie życie czy masa opcji wystroju wnętrz były świetne, tak wydajność na Switchu już nie za bardzo.
Przy Two Point Hospital było już o wiele lepiej pod względem działania, jednak dawka humoru wydała mi się trochę słabsza niż w akademickim odpowiedniku tego tytułu. Mimo to poziom mojej ekscytacji od ogłoszenia premiery nowej części jedynie rośnie. Mam nadzieję, że w nowej odsłonie serii nie spotkam się z poprzednimi problemami i że autorom udało się przygotować dobrze zbalansowaną rozgrywkę, która świetnie wypadnie niezależnie od tego, na czym się gra.