Krytykowane, ale kochane – nisko ocenione gry, które zdobyły serca graczy

Pewnie w życiu każdego z Was pojawiła się taka gra. Tytuł, który prywatnie wielbicie i darzycie wielkim sentymentem, mimo że reszta świata ma o nim niewysokie mniemanie. My, recenzenci, też nie zawsze jesteśmy jednomyślni i zdarza nam się kręcić głową, widząc produkcję, która jest przecież taka fajna, a została tak zjechana przez kolegów po fachu. Dlatego postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu zjawisku.

Przygotowaliśmy krótkie zestawienie przypadków, w których rozdźwięk pomiędzy notami osób zawodowo oceniających gry a notami graczy wyjątkowo rzuca się w oczy. Wbrew pozorom nie są tak także często przypadki – musieliśmy więc sięgnąć po parę staroci, w tym kilka zapomnianych już produkcji.

Zanim przejdziemy do omawiania konkretnych pozycji, spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie: z czego wynikają takie sytuacje? Rzadko jest to czysty przypadek albo prozaiczna rozbieżność gustów. Często nawet słaba gra staje się obiektem kultu dzięki scenie moderskiej. Niekiedy tytuł zyskuje na wartości dopiero po czasie, jeśli przez długie lata pozostaje dziełem jedynym w swoim rodzaju. Bywa, że gra wyprzedziła trendy tak bardzo, że w dniu premiery nie zrozumiano jej fenomenu i nowatorstwa. Zdarza się – i to najczęstszy przypadek – że w momencie premiery produkcja jest niegrywalna, przez co recenzje są słabe, a po paru miesiącach i wielu aktualizacjach jej notowania rosną, bo... działa. Gracze mogą ją więc pokochać, ocen już jednak nikt nie zmieni.

Ale oczywiście każdy przypadek jest indywidualny i przyczyny niezgodnych opinii nie ograniczają się do powyższych kilku scenariuszy – przy wszystkich grach w artykule omówimy tę kwestię osobno. Kolejność wymieniania owych produkcji jest losowa.