Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 3 marca 2019, 11:30

Mortyr 2: For Ever. Polskie krapy – o tych grach lepiej zapomnieć

Spis treści

Mortyr 2: For Ever

Achtung – Panzer! - 2019-03-01
Achtung – Panzer!
  1. Data premiery: 22 października 2004
  2. Producent: Mirage Interactive

Pierwszy Mortyr, choć od razu widać, że bezkrytycznie podążał za zachodnimi trendami, wcale nie był złą grą. Wybitną, naturalnie, też nie, ale miał niezłą oprawę i parę ciekawych rozwiązań (głównie scenariuszowych), więc ci, którzy w niego grali, po dziś dzień wspominają go raczej ciepło. Tego samego nie można już powiedzieć o jego kontynuacji, która trafiła na półki sklepowe pięć lat po pierwszej części.

Oryginalny Mortyr eksperymentował z alternatywną historią drugiej wojny światowej i elementami science fiction, natomiast For Ever to fabularna sztampa bez wyrazu. Zresztą określenie „bez wyrazu” pasuje tutaj do absolutnie każdego elementu: od generycznej ścieżki dźwiękowej aż po projekt lokacji. Ktoś w studiu Mirage Interactive stwierdził najwidoczniej, że aby odnieść sukces, wystarczy jedynie skopiować, co tylko się da z zachodnich strzelanek o drugiej wojnie światowej.

2004 rok to w FPS-ach Half-Life 2, Far Cry, Halo 2, Doom 3... Mortyr 2 nie miał szans z taką konkurencją, ale mógł chociaż poudawać, że się stara. - 2019-03-01
2004 rok to w FPS-ach Half-Life 2, Far Cry, Halo 2, Doom 3... Mortyr 2 nie miał szans z taką konkurencją, ale mógł chociaż poudawać, że się stara.

[...] Nasz znajomy Gunnar prowadzi łazik, a my obsługujemy zamontowany na nim karabin. I wszystko jest fajnie do momentu, gdy zauważamy, że samochód po raz kolejny przemierza ten sam odcinek drogi, a z baraku, z którego przed chwilą wybiegła całkiem spora grupa żołnierzy, wyskakuje kolejny oddział. I tak jeszcze przez jakiś czas. Oni się tam rodzą czy jak?

Cytat z naszej recenzji autorstwa Elronda

Gdyby jednak Mortyr 2 był po prostu bezczelną kopią Call of Duty czy innego Medal of Honor, pewnie nie zyskałby aż tak złej sławy. Problem w tym, że w trakcie paru godzin niezbędnych do ukończenia rozgrywki na palcach jednej ręki można policzyć dłuższe momenty, w których gra działa przyzwoicie. Szwankujące skrypty potrafią uniemożliwić zaliczenie misji, niemieccy żołnierze mają tendencje do zapadania się po pas w ziemię, kuriozalnie funkcjonuje technologia ragdoll – miłośnicy polowań na błędy mieliby tu używanie. Wizerunku całości nie poprawia też sztuczna inteligencja przeciwników, bo żołnierze Trzeciej Rzeszy w wizji Mirage Interactive są durni jak but, oraz kiepska optymalizacja.

  1. Dowiedz się więcej o grze Mortyr 2: For Ever

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Przyznaj się, grałeś/aś w Maluch Racera?

Tak
55,1%
Nie
44,9%
Zobacz inne ankiety
Parszywa ósemka - najgorsze polskie strzelanki
Parszywa ósemka - najgorsze polskie strzelanki

Polskie Call of Duty? Było przynajmniej kilka gier, które chciałyby zostać tak nazwane, ale wyglądały, jak stworzone w garażu. Dziś przypomnimy osiem fatalnych polskich strzelanek sprzed lat.

16 gier, które zrobiono tylko dla Polaków - i nie zna ich nikt inny
16 gier, które zrobiono tylko dla Polaków - i nie zna ich nikt inny

Zanim rynek gier się całkowicie zglobalizował, regularnie otrzymywaliśmy niskobudżetowe, hermetyczne tytuły skrojone ewidentnie pod rodzimy rynek, w których spotykaliśmy postacie z polskiej popkultury albo zwiedzaliśmy typowo polskie miejscówki.

14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście
14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście

Cyberpunk 2077 i Dying Light 2. To najpewniej o tych dwóch tytułach pomyślicie, jeśli ktoś zapytałby Was o najgorętsze tegoroczne hity w polskiej branży gier wideo. Dziś nie będziemy o nich mówić.