Agony. Polskie krapy – o tych grach lepiej zapomnieć
Spis treści
Agony
- Data premiery: 29 maja 2018
- Producent: Madmind Studios
O Agony w kontekście słabych polskich gier pisze się o tyle ciężko, że o ile po większości tytułów z tej listy nikt się niczego nie spodziewał, tak debiutancki projekt studia Madmind miał naprawdę spory potencjał. Obok materiałów z tej produkcji nie dało się przejść obojętnie: wizja piekła według deweloperów z Bydgoszczy przerażała, obrzydzała, a jednocześnie fascynowała. Tak sugestywnych ognistych czeluści jeszcze w interaktywnej rozrywce nie było! Agony okazało się na tyle wyraziste, że tuż przed premierą twórcy zostali zmuszeni do ocenzurowania pewnych treści. Ale tak czy inaczej, to miała być gra wyłącznie dla dorosłych o mocnych nerwach.
Agony potrafi być ładne, ale spod tej maski wyziera brzydota, a na ekranie widać głównie ciemność. Gra jest pomysłowa, ale żaden z pomysłów nie został, niestety, w pełni zrealizowany. Dobrze działa i nie jest bardzo wymagająca w kwestii sprzętu, jednak straszy niedopracowaniem i błędami. Rok temu dostaliśmy nieudane Inner Chains, które czarowało projektem świata, ale zawodziło rozgrywką. Tu jest podobnie – pod ciekawą koncepcją kryje się niezbyt atrakcyjny średniak.
Cytat z naszej recenzji autorstwa Filipa „fsm” Grabskiego
Produkcja studia Madmind odstraszała przede wszystkim potworną nudą i nieprzemyślanymi mechanikami rozgrywki. To gra eksploracyjna, która z premedytacją robiła wszystko, by obrzydzić nam eksplorację – w Agony często jesteśmy zmuszeni do szukania kolejnych ścieżek po omacku, w ciemnościach wypełniających każdy zakamarek wirtualnego piekła. Możecie sobie wyobrazić, że nie jest to najciekawsza rozrywka. A walka, czy raczej jej szczątkowe elementy, wcale nie okazuje się lepsza.
Pewnie, klimat i wizje prosto z koszmarów robią wrażenie, ale docenilibyśmy je zdecydowanie bardziej, gdyby tylko (lub aż) dołączono do nich sprawnie funkcjonującą, sprawiającą frajdę grę. Tymczasem prawdziwie niepowtarzalny projekt piekła został zmarnowany na produkcję, której ukończenie jest iście agonalnym doświadczeniem.
Pomimo tragicznych ocen Agony (oraz jego poprawiona i nieocenzurowana wersja, Agony Unrated) okazało się całkiem niezłym debiutem studia Madmind. Gra w niecały rok od premiery sprzedała się w 150 tysiącach egzemplarzy (co – jak na niezależną produkcję zbierającą fatalne oceny – jest solidnym wynikiem), a deweloperzy już pracują nad spin-offem zatytułowanym Succubus. Nie wiadomo na razie, kiedy się on pojawi, twórcy zapowiadają jednak, że tytuł ten będzie bardziej skupiony na akcji.