Maluch Racer. Polskie krapy – o tych grach lepiej zapomnieć
Spis treści
Maluch Racer
- Data premiery: 25 sierpnia 2003
- Producent: Play-publishing
Głupio mi pisać o grze Maluch Racer jako o jednym z najgorszych gniotów w historii polskiej interaktywnej rozrywki, bo przecież, będąc łebkiem, spędziłem za kierownicą wirtualnego Fiata 126p więcej czasu, niż mam ochotę się przyznać. Zresztą jestem pewien, że spora część z Was też zaskakująco ciepło wspomina tę tragicznie brzydką i niedopracowaną grę wyścigową, choć sporą rolę odgrywa tu bez wątpienia nostalgia. W rzeczywistości bowiem to tytuł o prawdziwie katastrofalnej jakości.
Odpowiedzialna za grę Maluch Racer firma Play-publishing może i nie ma na koncie rewelacyjnych dzieł, ale na tej produkcji finansowo wyszła całkiem nieźle. Stworzono ją za skromne dziesięć tysięcy złotych, a w kraju sprzedało się (głównie w kioskach) kilkaset tysięcy egzemplarzy, co nawet przy bardzo niskiej cenie oznaczało komercyjny sukces. I to takich rozmiarów, że wkrótce wydawca wypuścił na rynek dwa klony tego hitu – Poldek Racer i Syrenka Racer, oferujące wyścigi ikon polskiej motoryzacji. I oczywiście sequele – Maluch Racer 2 i 3.
Graficznie Maluch Racer już w momencie premiery wydawał się produkcją z poprzedniej dekady. Paskudne, rozpikselowane bitmapy i rozmazane tekstury „zdobiły” zaprojektowane bez polotu trasy. Na oprawę dałoby się jeszcze przymknąć oko. Problem w tym, że pozycja ta zawodziła pod każdym innym względem. Model jazdy okazywał się do bólu toporny, a że samochody tej marki nigdy potworami szos nie były, to i wyścigi z ich udziałem wzbudzały raczej niewielką ekscytację.
Na domiar złego deweloperzy bardzo liberalnie potraktowali prawa fizyki oraz wykrywanie kolizji. To akurat miało swoje dobre strony, bo wprowadzało do zabawy element niepewności – czy tym razem wjechanie prosto w drzewo zakończy się całkowitym zatrzymaniem wozu, czy tylko lekkim szarpnięciem? Ale pomimo potwornej jakości Maluch Racer zdobył jakoś sympatię graczy, którzy w dzieciństwie z braku lepszych gier spędzali z nim długie godziny.