Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 23 lutego 2020, 11:30

autor: Paweł Woźniak

14 polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście

Cyberpunk 2077 i Dying Light 2. To najpewniej o tych dwóch tytułach pomyślicie, jeśli ktoś zapytałby Was o najgorętsze tegoroczne hity w polskiej branży gier wideo. Dziś nie będziemy o nich mówić.

Spis treści

Co jednak z polskimi twórcami, którzy nie są CD Projektem czy Techlandem? Wielu deweloperów ciężko pracuje, aby dysponując skromniejszymi środkami, dostarczać równie ciekawe tytuły. Przygotowaliśmy zestawienie czternastu polskich gier, na które nie czekacie, a powinniście. Niech lista ta będzie dla Was przewodnikiem po rodzimych produkcjach, o których być może inaczej w ogóle byście nie usłyszeli.

TO NIE SĄ GRY DLA KAŻDEGO

Dla większości czytających to raczej jasne, że w poniższym zestawieniu nie znajdą tytułów AAA, o których będzie mówić w tym roku cały growy świat. Zaznaczamy jednak na wszelki wypadek raz jeszcze, że tekst ten ma na celu wyróżnienie mniejszych produkcji, które mogły po prostu umknąć Waszej uwadze. Przy okazji chcemy też wesprzeć polskich twórców, którzy często muszą wiele poświęcić, aby w ogóle móc doprowadzić swój projekt do końca.

Liberated

  1. Producent: Atomic Wolf
  2. Wydawca: Walkabout
  3. Data premiery: II kwartał 2020 (PC), 2021 (PS4, XONE)
  4. W skrócie: platformowa gra akcji z rozbudowaną warstwą fabularną, która w całości ma miejsce na kartach interaktywnego komiksu utrzymanego w stylistyce noir

O czym opowiada Liberated?

Zestawienie zaczniemy od Liberated, czyli gry, która powinna przyciągnąć Waszą uwagę samą oprawą graficzną oraz sposobem, w jaki opowiedziana jest zawarta w niej historia. Akcja rozegra się w całości na kartach interaktywnego komiksu, który utrzymany będzie w stylistyce noir. Ręcznie rysowane kadry przedstawią losy różnych postaci, żyjących w dystopicznej rzeczywistości, w której władza, pod pretekstem chęci zapewnienia bezpieczeństwa, masowo inwigiluje obywateli. Każda osoba ma swój wirtualny profil, w którym przechowywane są wszystkie dane pochodzące z serwisów społecznościowych, kamer czy nawet przelewów bankowych. Takiemu traktowaniu obywateli sprzeciwia się jednak grupa zwana Wyzwolonymi (ang. Liberated), która – aby osiągnąć swoje cele – nie boi się nawet sięgać po drastyczne środki.

Jak będzie się grało w Liberated?

Gracze otrzymają możliwość wcielenia się w czterech różnych bohaterów, a każdy z nich z innej perspektywy spojrzy na tę samą opowieść. Podejmowane przez nas w trakcie rozgrywki decyzje będą mieć wpływ na jej zakończenie. Duży nacisk zostanie położony na to, by pokazać różne punkty widzenia, dzięki czemu gracz zrozumie, że w tym świecie nic nie jest tylko dobre albo tylko złe.

W Liberated będziemy musieli często unikać kontaktu z przeciwnikami, ale nie zabraknie również momentów, w których chwycimy za broń. Dodatkowo rozgrywkę urozmaicą różnorakie quick time eventy oraz rozbudowany system dialogów.

DLACZEGO WARTO CZEKAĆ?

Bo to nieszablonowe połączenie dwóch różnych mediów – komiksu i gry komputerowej. Dodatkowo przedstawiona historia postara się udowodnić, że świat nie jest czarno-biały.

  1. Więcej o grze Liberated
TWOIM ZDANIEM

Przekonani do którejś z gier?

Tak!
70,4%
Nie :(
29,6%
Zobacz inne ankiety
Czy milionowe dotacje dla twórców gier mają sens? Analizujemy
Czy milionowe dotacje dla twórców gier mają sens? Analizujemy

Państwo od lat dotuje polskie firmy tworzące gry komputerowe milionami złotych. Sprawdziliśmy, co z tymi pieniędzmi robią firmy, które najchętniej zgłaszają się po dotacje.

Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji
Najciekawsze polskie gry, w które zagramy w 2020 roku – wybór redakcji

W 2020 roku bez wątpienia będzie głośno o Cyberpunku 2077 i Dying Light 2. Polska branża gier to jednak dużo więcej niż tylko te dwa pewniaki. Oto najciekawsze rodzime produkcje, na które również warto czekać!

Polskie krapy – gry z Polski, o których lepiej zapomnieć
Polskie krapy – gry z Polski, o których lepiej zapomnieć

W ostatnich latach Polacy pokazali niejednokrotnie, że mają dryg do tworzenia gier wideo. Może to przez to zapomnieliśmy, że od lat 90. ubiegłego wieku wypuściliśmy też sporo tytułów, o których wszyscy – wraz z ich twórcami – wolelibyśmy zapomnieć.