Ruiny Ku | Rozdział czwarty | So Blonde Blondynka w opałach poradnik So Blonde: Blondynka w opałach

Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019

Ruiny Ku

Niestety, brama prowadząca na teren dawnej świątyni jest zamknięta. Uwagę So zwraca zatem mała kapliczka (na lewo od bramy) oraz widoczny na terenie ruin fioletowy płomień. By go uzyskać, należy zmieszać i podpalić kolorowe liście. Jak wiadomo fiolet otrzymuje się przez połączenie czerwieni z granatem, zatem So kładzie w małej kapliczce liść czerwony i niebieski (jeśli nie otrzymała tego ostatniego od żony wodza Bajari, stosowna dzika roślina rośnie tuż poniżej kapliczki), po czym podpala je zapałkami. Pojawia się fioletowy płomień, który zapala pochodnie po obu stronach bramy, a ta otwiera się. So przechodzi przez nią i rozgląda się wokół.

Kiedy tylko obejrzy jeden z głazów wulkanicznych (po prawej), zjawiają się Mabuya. Oczywiście próbują wygonić ją z ruin Ku. Jednak So upiera się (zagadnij któregoś z Mabuya), by pomóc Maksowi. Zatem musi przejść trzy próby, by udowodnić, że jest godna dostąpić zaszczytu spotkania z duchem wyspy.

Po pierwsze musi przekonać duchy, że naprawdę chce pomóc mieszkańcom wyspy. Tu wystarczy wymienić wszystkie osoby, którym So do tej pory pomogła w jakiś sposób (wódz Bajari, panna Brown, Carmen i Miguel, Enrico). W tym ostatnim przypadku nie bez znaczenia okazuje się fakt, że Sunny próbuje przeciwstawić się Jednookiemu. Na koniec dziewczyna wspomina o swoim przywiązaniu do Maksa, tj. Atabeya.

Druga próba polega na przyniesieniu duchom czegoś, co dawno temu zostało skradzione z tego miejsca, mianowicie: świętej kości. Tu pojawia się pewien problem, jednak instynkt kieruje blondynkę do obozu Bajari - wszak to tam bębniarz swoim bębnieniem wiąże ducha wyspy z okolicą. Okazuje się, że intuicja nie zawiodła So - jedną z "pałeczek" bębniarza jest właśnie poszukiwana kość. Jednak tubylec nie chce jej oddać ot tak, w końcu musi cały czas bębnić, zatem oczekuje innej pałeczki na zamianę.

Tak więc Sunny wraca do wioski Voodoo i próbuje wysępić od Chemi'na drewnianą łyżkę, którą ten miesza w kotle. Nie jest to jednak wcale proste i trzeba tu użyć podstępu. Obiecawszy wodzowi pomoc, So częstuje go ciastkiem (lub suszoną żywnością). Skutek skonsumowania owej przekąski jest natychmiastowy - wódz musi oddalić się w krzaki, a dziewczyna może skraść mu wspomnianą łyżkę . Z nią biegnie do bębniarza i zamienia ją na świętą kość , z którą powraca do ruin Ku.

Pokazawszy ją Mabuya, dostaje polecenie odłożenia jej do grobu usytuowanego tuż obok niebieskich zjaw. Uczyniwszy to, So zaczepia jednego z Mabuya. Dowiaduje się, że teraz musi złożyć dar duchowi, jednak nie byle jaki - powinno to być coś, z czym rozstanie się przyjdzie dziewczynie wyjątkowo ciężko. Skierowawszy się do widocznego poniżej schodków ołtarza (kapliczka), blondynka kładzie na nim kosmetyczkę z zestawem do makijażu. Nikt chyba nie wątpi, że dar ten stanowi dla niej wielkie poświęcenie.

Poinformowawszy Mabuya o wypełnieniu ostatniego zadania, Sunny dowiaduje się, że teraz czeka ją drugi etap prób. Zjawy znikają, by po chwili jedna z nich pojawiła się przy widocznej na ścianie spiralnej tarczy. Blondynka prosi ją o przepuszczenie jej dalej i otrzymuje kolejną zagadkę, a w zasadzie cztery - musi wpaść na to, co kryje się za każdym wypowiedzianym przez Mabuya zdaniem. Odpowiedzi należy udzielić, ustawiając odpowiednie symbole w prawidłowej kolejności. Zatem So podchodzi do tarczy (kamienne drzwi) i przygląda się pokrywającym ją rysuneczkom.

Pora na kolejną mini-gierkę. Na początek kliknij każdy z widocznych po obu bokach tarczy symboli. Dowiesz się, jakie jest ich znaczenie (po lewej: księżyc, grzebień, ryba, czaszka; po prawej: słońce, drzewo, kobieta, człowiek). Istotne są tylko cztery symbole, będące rozwiązaniem zagadki wygłoszonej przez Mabuya. A zatem:

O poranku chodzę na czworakach - to symboliczne przedstawienie rozwoju człowieka, który w niemowlęctwie raczkuje (można też sięgnąć dalej, czyli do teorii pochodzenia homo sapiens od małp). Tak więc prawidłową odpowiedzią jest CZŁOWIEK .

Mam zęby, ale nie mam ust - to oczywiście... GRZEBIEŃ .

Rozświetlam ciemność bez płomienia - KSIĘŻYC .

Ogłaszam nadejście pierwszego, czyli człowieka z pierwszej zagadki, a jego nadejście ogłasza, rzecz jasna, spodziewająca się potomstwa KOBIETA .

Te właśnie symbole należy ustawić na tarczy na linii od góry do dołu, wyznaczonej przez kamienne strzałki. Zatem trzeba obrócić zewnętrzny pierścień tak, by na górze znalazł się symbol człowieka. Na drugim (od zewnątrz) pierścieniu brak symbolu grzebienia, należy więc symbol ten ustawić na pierścieniu trzecim tak, by znajdował się na linii góra-dół. Teraz wypada obrócić pierścień wewnętrzny, tak by symbol księżyca znalazł się na nim w pozycji u góry. I w końcu, by na dole owej pionowej linii wylądował symbol kobiety, należy obrócić pierścień drugi od zewnątrz. Dzięki temu na linii góra-dół ustawione zostaną kolejno symbole: człowieka , grzebienia , księżyca i kobiety . (Za każdym razem rozmieszczenie symboli na pierścieniach jest losowe, tak więc nie można podać konkretnej liczby obrotów dla każdego z nich). Teraz wystarczy nacisnąć kamień z symbolem dłoni (po prawej) i drzwi do wnętrza ruin Ku staną otworem.