Park kolonialny | Rozdział trzeci | So Blonde Blondynka w opałach poradnik So Blonde: Blondynka w opałach
Ostatnia aktualizacja: 8 października 2019
Park kolonialny
W międzyczasie zapadła noc i dżungla, przez którą blondynka zmierza do miasta, spowita jest melancholijną księżycową poświatą, co robi spore wrażenie na So. Jeszcze większe robi odległy pomruk wulkanu. Dziewczyna zaczyna się trochę niepokoić. Wydaje się, że tej nocy wydarzy się coś niesamowitego... So uznaje za słuszne pogadać z Juanem.
Oczywiście drzwi ratusza są w nocy zamknięte. Sunny maszeruje więc do parku, gdzie natyka się na śpiącego na ławce Nacho. Przez okna dostrzega, że burmistrz nadal przebywa w swoim gabinecie. Postanawia dostać się na balkon, wspinając się po rosnących po lewej bambusach.
To przywołuje planszę z kolejną mini-gierką. Tradycyjnie korzystasz w niej z klawiszy kierunkowych. So musi trzy razy wdrapać się po bambusowych pędach, by dostać się na balkon ratusza. Przeszkadzają jej w tym pająki, które pełzają po łodygach na trasie góra-dół: przez środek pędu lub po jego bokach. Zakres ruchów blondynki jest następujący: w górę, w dół i w bok (1 naciśniecie klawisza ze strzałką "w lewo" lub "w prawo" powoduje przesunięcie się So na tę stronę bambusowego pędu, drugie naciśnięcie - skok na sąsiednią łodygę). Przed pająkami sunącymi środkiem można uratować się, tylko uciekając w dół lub do góry i ostatecznie skacząc na sąsiedni pęd. Natomiast, jeśli pająk wędruje np. z lewej, So uniknie kontaktu z nim, wdrapując się w górę pędu z prawej strony i odwrotnie. Jak zawsze dziewczyna ma trzy próby. Polecam obstawianie jako docelowego pędu ostatniego, tu "stały" pająk najczęściej przebywa w dolnych partiach, udostępniając szczyt łodygi do wspinaczki. Oczywiście trzeba być szybkim, by zdążyć przed złażącymi z góry "bocznymi" pajączkami.
Dostawszy się do biura Juana przez okno, So rozmawia z nim na temat przyszłości wyspy (niezależnie, którą opcję wybierzesz, rozmowa i tak potoczy się w tym samym kierunku). Ostatecznie wydaje się, że burmistrz zrobi wszystko, by zaimponować Morganie. Na dowód So znajduje na biurku jego kolejny wiersz dla brunetki (zabierz go). Na koniec do akcji ponownie wkraczają Jednooki z Czartem, a So wylatuje przez okno wprost na śpiącego pod balkonem Nacho.