Obóz Bajari, gospoda, willa burmistrza | Rozdział czwarty poradnik So Blonde: Blondynka w opałach
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Obóz Bajari, gospoda, willa burmistrza
Poradziwszy sobie ze strażnikami, So wyrusza na poszukiwanie osoby, która na pewno nie będzie uczestniczyć w dzisiejszej ceremonii zaślubin. Jedną z nich jest niewątpliwie bębniarz z obozu Bajari, ale... trudno uwierzyć, by blondynka dała radę wcielić się w rosłego czarnoskórego chłopa. Jednakowoż mężczyzna przypomina jej o paru innych osobach, które z oczywistych względów także nie wezmą udziału w dzisiejszej uroczystości, np. Carmen i Miguel.
Tak więc dziewczyna pakuje się do obozu, a tam bezceremonialnie wyciąga młodą parę z szałasu (po prawej). Zapytuje Carmen o wypożyczenie sukni i po chwili otrzymuje ją. Teraz powinna zmienić kolor włosów, by bardziej zdecydowanie upodobnić się do córki Dulce. Tu pomocny okazuje się Elvis, którego udaje się So zdybać w gospodzie. Oczywiste jest, że sobowtór farbuje sobie włosy na czarno, dzięki czemu blondynka otrzymuje buteleczkę stosownego barwnika . By z niego skorzystać, należy zmieszać go z mydłem. Uszczęśliwiona Sunny przekazuje Elvisowi solniczkę, która okazuje się świetnie imitować gitarowy slajd (ostatni moment, by zdobyć od piosenkarza półszlachetny kamień w zamian za solniczkę lub książkę muzyczną).
Zostało jeszcze 54% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie