Misja 6 The Last Stand | Kampania radziecka poradnik Men of War
Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
Misja 6: The Last Stand
Twoim głównym celem w tym scenariuszu jest wytrwać na pozycjach obronnych dopóki z pobliskiego Sewastopolu nie zostanie ewakuowana statkami ludność miasta (Prevent the German troops from reaching the coastline. Hold your positions until all the chips have left Sewastopol bay) . Tych transportowców będzie w sumie, 12 ale port będą opuszczać pojedynczo w pewnych odstępach czasu więc trochę to potrwa zanim wszystkie wypłyną... Najpierw odpierasz Niemców na pierwszej linii obronnej (hold the first defensive line, do not fall back until ordered) , póki co posiadasz kontrolę tylko nad czerwonoarmistami siedzącymi w tamtejszych okopach. W każdej transzei porozmieszczaj ludzi tak by nie tworzyli zbitych grup i stanowili szeroki front. Obsadź wszystkie ciężkie karabiny maszynowe w okopach, w pobliżu celowniczych trzymaj przynajmniej po jednym człowieku, który później, w trakcie bitwy, zastąpi na stanowisku poległego towarzysza. W zagajnikach za linią okopów przygotowano kilka stanowisk z worków z piaskiem - od razu wezwij posiłki w postaci kilku armat polowych kal. 76mm i szybko porozstawiaj te działa na wspomnianych stanowiskach. Armatki 45mm raczej się nie sprawdzą, ponieważ nie bardzo jest tu gdzie jest poustawiać, by strzelały do pancernego przeciwnika z boku. Raczej będziesz zmuszony otwierać ogień do niemieckich puszek od czoła, w ich najgrubszy pancerz. Obsadę każdej z armat może stanowić jeden człowiek (w trakcie walki nie będziesz przepychał tych dział), ale w pobliżu trzymaj "zastępcę" lub kilku. Za jednym z okopów znajdziesz też drewniany bunkier - umieść w nim paru piechurów.
Niemcy (piechota i wozy pancerne) będą niemiłosiernie naciskać na twoje pozycje. Nie krępuj się jednak by wzywać posiłki - poległych w okopach zastępuj głównie strzelcami (większy zasięg ognia) i ciężką piechotą, gdy zaś niemiecka piechoty podchodzi bliżej twoich okopów wzywaj na pomoc drużyny towarzyszy uzbrojonych w pistolety maszynowe. Rezerwy te zjawiają się na polu walki w ciężarówkach, które zatrzymują się na pobliskim skrzyżowaniu dróg - tam musisz tych ludzi wyładować ze środka i wysłać ich na pozycję "z buta" (na piechotę). W okopach przy skrzyżowaniu trzymaj więcej ludzi niż w pozostałych transzejach. Pod żadnym pozorem nie opuszczaj okopów by podczołgać się do któregoś z wrażych tanków i poczęstować go granatem ppanc. - nie ma to większego sensu, rozstrzelają cię zanim dotrzesz w pobliże "puszki". Ze swoich armat polowych staraj się prowadzić ogień do bokiem ustawionych niemieckich wozów pancernych: po prostu z dwóch celów, które nadjeżdżają w pierwszej kolejności wybieraj ten, który nie jedzie na wprost ciebie, tylko pod pewnym kątem. Jest pewne ryzyko nieskutecznych rykoszetów przy ogniu prowadzonym pod kątem, ale jest ono akceptowalne. W pewnym momencie bitwy Niemiaszki ściągną na pomoc strzelców wyborowych i - o ile mnie pamięć nie myli - doskonałe armaty plot./ppanc. 88mm, które zaczną ci wykańczać ludzi w okopach same pozostając w bezpiecznej odległości, poza zasięgiem twoich żołnierzy. Wówczas możesz wezwać na pomoc jeszcze jedną drużynę SMG z samobójczym zadaniem unieszkodliwienia obsad tych 88-ek i snajperów. Po prostu przebiegnij się tymi towarzyszami po niemieckich pozycjach skupiając ogień tylko na strzelcach wyborowych i obsadach 88-ek. Ewentualnie możesz przejechać się wzdłuż frontu lekkim czołgiem T-26 i wystrzelać do nogi wszystkich snajperów. Zrób to oczywiście tylko wtedy, gdy udało ci się już pozbyć 88-ek, a niemieckie "puszki" akurat nie nacierają na twoje pozycje.
Po dłuższym czasie otrzymasz rozkaz wycofania się na głębiej położone pozycje obronne. Ponownie obsadź piechotą okopy (powinieneś mieć już w nich kolejnych towarzyszy), szczególnie te znajdujące się w rejonie strategicznie ważnego skrzyżowania dróg tuż za mostem. Od tej pory wszystkie kolejne posiłki, które wezwiesz będą dojeżdżać na to skrzyżowanie i na nim rozładowywać się z ciężarówek. Ściągnięte na plac boju armaty polowe ponownie poustawiaj na dostępnych stanowiskach ogniowych. Warto zaprosić do udziału w bitwie przynajmniej jedną armatę plot. (flak gun), ponieważ Niemcy rzucą do akcji również samoloty.
Gdy niemieckie czołgi zbliżają się do twoich okopów (a ty akurat nie masz sprawnych dział) staraj się powystrzelać najpierw towarzyszącą im piechotę, a potem pochyl głowy (np. nakazując części ludziom zabandażować rany), znikając niemieckim wozom z pola widzenia. Gdy podjadą wówczas w pobliże transzei obrzuć je granatami ppanc. Poległych na stanowiskach ckmów szybko zastępuj innymi żołnierzami - ckm wprost pluje ogniem.
Pod koniec gry otrzymasz zadanie dodatkowe - zniszczenia potężnego niemieckiego moździerza Karla bombardującego radzieckie pozycje (destroy the Karl guns shelling our positions) . Mniej więcej w tym czasie na planszę wjadą też ostatnie sowieckie posiłki pancerne - dwa czołgi T-34 i jeden lekki z desantem piechoty na pancerzach. W/g mnie jedynie nimi można pokusić się wykonać to brawurowe, trudne i ryzykowne zadanie. Najlepiej jest chyba po prostu starać się jak najszybciej dostać do Karla, drogą lub laskiem na prawo od niej, nie wdając się w pojedynki ogniowe z pojazdami nieprzyjaciela i armatami polowymi od których wprost roi się w pobliżu niemieckiego moździerza. Nie jest to łatwe zadanie, jak wspominałem, ale też nie ma potrzeby wykonać go za wszelką cenę - to tylko dodatkowy cel scenariusza.
Na lewym skrzydle, tuż za linią okopów znajduje się również stanowisko radzieckiej wieży artyleryjskiej o potężnej sile rażenia. Używaj jej przeciwko dużym zgrupowaniom piechoty, a nawet faszystowskim wozom pancernym poruszającym się w ciasnym szyku. Wieża ta ma jednak swoje wady: długi czas załadowania dział po każdym strzale i taki sam czas obrotu i naprowadzania na cel. Gdy na placu boju pozostaną już tylko same niemieckie "puszki", bez osłony piechoty, możesz spróbować wykończyć je podkradając się do nich z boku (poza polem widzenia) i podpalając koktajlami Mołotowa (obrzucaj nimi przedziały silnikowe wozów). W końcu ostatni, dwunasty statek opuści port Sewastopolu kończąc tą dosyć długą misję.