Misja 3 Desert Stronghold (cz.3) | Kampania niemiecka poradnik Men of War

Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016

Po dostaniu się na teren fortu musisz wysłać pięciu piechurów w miejsce wskazywane na ekranie czerwoną strzałką i kółkiem tego samego koloru. Jest to zejście do podziemi, którym ci żołnierze przedostaną się w rejon alianckiego składu paliwa (wczyta się nowa mapka).

Zadaniem tych śmiałych wojaków będzie przejąć i zabezpieczyć rzeczony skład paliwa (secure the fuel depot) . Gdy tylko żołnierze wyjdą na powierzchnię (drogę powrotną odetnie (nie)celnie zrzucona ze Sztukasa bombka) rozejrzyj się po nowej planszy, jednocześnie chowając ludzi za pobliskim murkiem. Na lewo masz jakieś skrzynie (nawet do nich nie zaglądaj), zaś na placu obok stoją dwa opancerzone transportery, jeden 2-osobowy, drugi 3-osobowy, pierwszy uzbrojony w pojedynczy wkm, drugi w sprzężone karabiny maszynowe. Super zabawki akurat dla twojej 5-osobowej drużyny. Szybko więc przebiegnij na ten dziedziniec likwidując po drodze wartownika czy dwóch. Zajmij stanowiska w obu pojazdach i ruszaj na północ, w kierunku składu z drogocennym paliwem. Po drodze pal ogniem uzbrojenia zamontowanego na zdobytych transporterach brytyjskie ciężarówki pojawiające się od czasu do czasu w uliczkach.

Czasem w paradę wejdą ci angielskie dżipy i podobne do twoich transportery - je bierz na cel w pierwszej kolejności. Oczywiście koś również jak Boryna świeże zboże brytyjskich piechurów zanim zdołają oni rzucić w stronę twoich pojazdów jakieś granaty. Przy wjeździe na teren składu odstrzel wartownika na wieży strażniczej, po czym przeprowadź czystkę w samym składzie, zabijając między innymi celowniczego ckm na umocnionym stanowisku.

Na teren składu prowadzą dwie bramy - ustaw po transporterze naprzeciwko każdej. Powinieneś teraz zadbać o bezpieczeństwo zdobytego składu paliwa (ensure the safety of the fuel depot) , upewniając się, że nie wpadnie on z powrotem w ręce herbaciarzy. Przez chwilę odpieraj więc próby odbicia składu przez brytyjską piechotę, na koniec paląc pewnie jakiegoś pojedynczego Willisa (Bruce'a).