Zakończenie | Zadania w King's Bounty Nowe Światy poradnik King's Bounty: Nowe Światy
Ostatnia aktualizacja: 27 sierpnia 2019
Mając już w garści wszystkie Kamienie Bogów, możesz powoli szykować się do spektakularnego finału. Pierwsze co należy uczynić, to odwiedzić lokację między Veroną, a Montero, gdzie czuwa opiekun kręgu. Rozmawiając z nim uzyskasz zgodę na audiencję u bogów Teany, do czego doprowadzisz wchodząc na okoliczną arenę.
Żegnamy się z Teaną
| Żółwica świata
|
Zanim jednak do tego dojdzie, warto zastanawiać się nad walorami zarządzanej armii. Nie wrócisz już do tego świata, a walczyć będziesz jak pamiętasz z Baalem. Przybysz z Demonis z racji panującego tam klimatu nie boi się ognia, więc w pierwszym rzędzie odstaw na bok wszystkie ziejące nim smoki, jeśli tylko takowe posiadasz. W zamian możesz postawić śmiało na szmaragdowe, które zadają obrażenia czysto fizyczne. Zabierz też coś świętego, jak paladyni, bowiem swego pana będą otaczać jego buchający podopieczni. Żeby nie kusić losu, zrezygnuj też z istot wzdrygających się na widok płomieni (np. enty).
Po skorzystaniu z mocy kamieni, staniesz oko w oko z żółwicą Teaną. Spełni ona jedno życzenie Amelii ale pod warunkiem, że ta udowodni swoją szlachetność. Przy pytaniu o to czego sobie życzysz dla ludzi tego świata, wspomnij o królu Fredericku. Natomiast na wzmiankę o pragnienie, odpowiedź, że chciałbyś wrócić do domu. Oczywiście możesz się pobawić (sejw przed wejściem do kręgu wskazany) i odpowiedzieć, że wolałbyś np. wskrzesić Demeniona. Będzie to jak najbardziej możliwe, choć ze szkodą dla przebiegu rozgrywki...
Ostateczna rozgrywka
| Miecz przeszywający sojusznicze oddziały
|
W Darionie znajdziesz się już razem z poszukiwanym Billem Gilbertem. Rozmów się ze wszystkimi i wyjdź przed zamek. Baal jest gotowy do konfrontacji. Jeśli przypadkiem brakuje Ci wojska, w Grenworcie i w okolicznych budynkach znajdziesz darmowe jednostki ludzi. Przystępując do starcia z arcydemonem, walczyć będziesz razem ze swoim mentorem.
Sytuacja wygląda tak, że Bill Gilbert kontroluje swoje oddziały, a Ty swoje, przy czym zdolności poszczególnych wojaków czy czary można używać na obu armiach. Baal zaczyna różnie. Może np. warknąć przyzywając piekielną hordę i powodując jednocześnie ubytek sił witalnych u wszystkich jednostek. Ewentualnie użyje swojego ogromnego miecza by zadać potężne obrażenia trzem wybranym oddziałom.
Standartowy atak Baala
| Arcydemon przywołujący swoje sługi
|
Starcie z ostatnim bossem nie odbiega zbytnio od czterech poprzednich. Po prostu musisz dopaść Baala w zwarciu i ładować w niego ile wlezie. Arcydemon na każdy atak odpowiada swoim, raniąc przy okazji pole za swoim prześladowcą. Niebezpieczne jest także jego nacinanie kawałka areny, który po pewnym czasie niknie w piekielnej otchłani. Znajdujące się tam jednostki już nie wrócą, o czym niestety nie zdaje sobie sprawy nasz błyskotliwy mistrz, Bill Gilbert. Jeśli chcesz, możesz mu pomóc ocalić swoich ludzi używając np. czaru teleportacji.
Kiedy już zbijesz Baala na kwaśne jabłko, pora na zakończenie gry. Podsumowanie Twoich zmagań w grze nastąpi po wizycie w zamku i rozmowie z królem Markiem. Byle tylko do następnej przygody...