Total War Warhammer 3: Wielki Kataj - jak zacząć? Total War Warhammer 3 poradnik, porady
Na tej stronie poradnika dowiecie się jak zacząć różnymi nacjami Wielkiego Kataju: Miao Ying, Smoczyca Burz; Zhao Ming, Żelazny Smok.
Ostatnia aktualizacja: 8 marca 2022
Na tej stronie poradnika dowiecie się jak zacząć frakcjami Wielkiego Kataju - Północne Prowincje oraz Zachodnie Prowincje.
- Miao Ying, Smoczyca Burz (Północne prowincje) - jak zacząć?
- Zhao Ming, Żelazny Smok (Zachodnie prowincje) - jak zacząć?
Miao Ying, Smoczyca Burz (Północne prowincje) - jak zacząć?
Miao Ying, Smoczyca Burz przewodzi frakcji Północne prowincje. Przygodę zaczniecie koło muru oddzielającego ziemie Wielkiego Kataju od terenów opanowanych przez Chaos. Jest to północno-wschodni róg mapy.
Początkowo znajdujecie się w stanie wojny ze Zbuntowanymi Lordami z Nan-Yang. Po fabularnym zdobyciu pierwszej osady powinniście się jednak jak najszybciej dozbroić i uderzyć na północ - niszcząc tym samym frakcję chaosu znajdującą się w centrum ziem Waszego kraju. Da Wam to cenny punkt strategiczny.
Jeżeli nikt tego nie zrobił, to możecie również zająć Wężową Bramę (z pewnością w tym momencie macie również zadanie, aby to osiągnąć). Musicie jednak być gotowi na regularne odpieranie wrogich sił tym miejscu, więc jeżeli zostało ono zajęte już przez inną frakcję, to póki co nie ma się o co martwić - to ich problem.
W międzyczasie możecie wyszkolić drugą armię, która uda się na południe. Przejmijcie pozostałe wrogie ziemie oraz z pozoru niezamieszkałą osadę Tai Tzu. Znajduje się tam leże Skavenów, więc uważajcie.
Po podbiciu opisanych powyżej ziem zostaniecie otoczeni przez nacje Wielkiego Kataju - nastawione do Was neutralnie/pozytywnie. Musicie zastanowić się nad kolejnym ruchem. Część z krajów Was otaczających, to dobrzy kandydaci do konfederacji. Więc warto tę opcję rozważyć. Nie wszyscy jednak będą skorzy do pokojowego dołączenia do Waszej sprawy. Przykładem tego jest Wasz brat.
Jeżeli nie zdecydujecie się na militarny podbój ziem Kataju, a zadecydujecie o pokojowym rozwiązaniu, wtedy pozostają Wam dwa kierunki poszerzania granic.
Na zachodzie, za murem, znajdują się tereny opanowane przez Chaos. Są to ziemie pełne spaczenia (które wywoła u Was wyczerpanie) i przeciwników. Ponadto osady, które się tam znajdują, są skrajnie nieprzyjazne dla Waszego ludu, więc osiedlenie się tam będzie się wiązało z karami - droższe budynki, dłuższa rekrutacja, mniejsze dochody itp. Daje to jednak możliwość opanowania ataków na mury i przeniesienie wojny na tereny Chaosu.
Nieco bardziej "przyjaznym" kierunkiem ataku wydaje się być południe. Znajdują się tam góry, które ciągną się w dół mapy. Są one zasiedlone przez ogry i krasnoludy. Za nimi rozpościerają się ziemie orków. Ponownie nie są to najlepsze obszary do kolonizacji przez Wasz lud, ale cechują się mniejszą wrogością, niż krainy Chaosu. Nie ma tam również stałego spaczenia, co oznacza, że łatwiej będzie się po nich poruszać.
Dalsze losy frakcji zależą od Was.
Zhao Ming, Żelazny Smok (Zachodnie prowincje) - jak zacząć?
Zhao Ming, Żelazny Smok jest przywódcą Zachodnich Prowincji. Rozgrywkę zaczyna na północnym-wschodzie mapy niedaleko swojej siostry. Jego nacja nie rozpoczyna jednak przy samym Wielkim Bastionie, więc na początku problemy z Chaosem nie są dla niego ważne.
Bezpośrednio nad Waszą osadą startową zalęgli się Skaveni. Należy się z nimi szybko rozprawić. Otworzy to Wam drogę do zbuntowanej frakcji Niezadowoleni Lordowie z Jinshen. To będzie Wasz główny przeciwnik w pierwszych turach gry. Posiadają oni osady na północy i zachodzie od Waszej początkowej lokacji.
Dodatkowo na północy, za ziemiami Niezadowolonych Lordów z Jinshen, znajduje się z pozoru opuszczona osada Tai Tzu. Oczywiście jest to leże Skavenów, które warto podbić - ziemi nigdy za wiele.
Na tym kończą się oczywiści wrogowie w Waszej okolicy. Dalszym krokiem może być pomoc siostrze i wypowiedzenie wojny Zbuntowanym Lordom z Nan-Yang. Przybliży Was to do muru i da łatwy dostęp do znajdującej się w obrębie ziem Wielkiego Kataju niewielkiej frakcji Chaosu. Jeżeli do tej pory nikt nie zajmie Wężowej Bramy (co jest raczej mało prawdopodobne), to również warto ją przejąć.
Nieważne jednak co zrobicie, prędzej czy później staniecie przed dylematem walki z innymi nacjami Wielkiego Kataju lub rozwojem poza granice państwa. Warto rozważyć możliwość konfederacji z życzliwymi Wam narodami, w celu nie tracenia zasobów i czasu. Choć może być to plan dopiero na nieco późniejszy etap gry, gdyż przywódcy Waszej frakcji mają dość wysoką bazową niechęć do tego pomysłu.
Jeżeli postanowicie rozwijać się poza granice Wielkiego Kataju, to najbardziej oczywistym wyborem dla Was jest południe. Znajdują się tu góry opanowane głównie przez Królestwa ogrów. Istnieje szansa, że same Was zaatakują. Oczywiście możecie również podbić siły Chaosu za granicą Wielkiego Bastionu na północnym-zachodzie. Jeżeli nie posiadacie jednak pod kontrolą którejś Bramy (najpewniej Wężowej), to nie jest to warte wysiłku, gdyż za swój trud otrzymacie jedynie skrajnie niezdatne do życia ziemie podatne na zakusy Chaosu. Co prawda tereny ogrów również nie są idealnym miejscem do życia, jednak nie ma na nich spaczenia, a do tego są ciut przyjaźniejsze do osiedlenia się.
Dalsze losy kraju pozostawiam w Waszych rękach.