autor: Patryk Fijałkowski
Przegapione gry 2018 roku, o których nie wolno zapomnieć
Oprócz wysokobudżetowych hitów, o których słyszał chyba każdy, w 2018 roku ukazało się sporo świetnych produkcji od niezależnych studiów – tytuły te zdecydowanie warto znać. Sprawdź, czy nie przegapiłeś/łaś jakiejś fajnej gry.
Spis treści
Żyjemy w czasach, gdy jako gracze mamy ogromny wybór tego, co odpalić na komputerze lub konsoli. Tytuły AAA, wywodzące się z szeroko pojętego mainstreamu, niewątpliwie posiadają dużo zalet, ale gry niezależne od lat w niczym im nie ustępują, a niejednokrotnie potrafią je przewyższyć – czy to pomysłami na oryginalne mechaniki, czy scenariuszem, czy wizją artystyczną.
Poniżej przedstawiamy trzydzieści wartościowych produkcji bez zasięgu marketingowego na skalę Red Dead Redemption 2 czy God of War. Bardzo dobrych produkcji, które jako redakcja wybraliśmy, uważając, że zasługują na znacznie większą uwagę – zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.
CO? PRZECIEŻ TO NIE JEST „PRZEGAPIONA GRA”!
Na pewno każdy z Was znajdzie na tej liście grę, którą dobrze zna i bardzo lubi, i będzie zastanawiać się, co ona tutaj robi. Tworząc zestawienie, kierowaliśmy się wieloma różnymi kryteriami. Przede wszystkim skupiliśmy się na tytułach przegapionych w Polsce. Taki na przykład Dragon Quest XI jest dużą produkcją, ale w naszym kraju wciąż mało znaną. Świadczy o tym między innymi to, że na 1842 recenzje na Steamie ledwie sześć zostało napisanych po polsku (0,32 %).
PRZEGAPILIŚMY COŚ?
Znasz grę, której nikt nie zna, a którą warto poznać? Daj nam i innym czytelnikom znać o tym w komentarzu.
Moonlighter
- Platforma: PC, PS4, Xbox One, Nintendo Switch
- Gatunek: symulator sklepikarza w świecie fantasy, czyli miks action RPG i gry ekonomicznej
- Pozytywne recenzje na Steamie: 77%
- Średnia ocen w serwisie Metacritic: 81/100 (wersja na PS4)
W grach zawsze jesteśmy tymi herosami, którzy za pomocą Potężnego Miecza Zniszczenia +4 ucinają łeb smokowi piętnastu żywiołów, a potem odjeżdżają w stronę zachodzącego słońca. Często przed tym poważnym starciem zachodzimy też do sklepikarza, by zaopatrzyć się w rzeczony miecz, zapas mikstur czy płonące strzały...
A co, gdyby zamiast wcielać się w herosa, zostać właśnie owym sklepikarzem? Oto podstawowe założenie Moonlightera. Gra łączy elementy action RPG i gry ekonomicznej. Naszym bohaterem schodzimy do lochów, by walczyć z potworami, ale potem wracamy z łupami, ustawiamy je na półkach naszego lokalu i czekamy na klientów. Musimy dokonać selekcji przedmiotów i dokładnie przemyśleć cenę, a później obserwować reakcje kupujących i uważać na złodziei... Nasz sklepik też rozbudowujemy, podobnie jak inne elementy sympatycznej wioski.
Gdy do tego oryginalnego pomysłu dodamy przyjemną rozgrywkę i pięknie zaanimowaną, pixelartową oprawę, otrzymamy jedną z najciekawszych gier indie mijającego roku. Moonlighter został wydany przez polskie 11 bit studios.
Dragon Quest XI
- Platforma: PC, PS4, Nintendo 3DS
- Gatunek: tradycyjne jRPG z piękną oprawą i ciekawą historią
- Pozytywne recenzje na Steamie: 93%
- Średnia ocen w serwisie Metacritic: 86/100 (PS4)
Gry jRPG mają długą historię, mnóstwo przedstawicieli i jasno określoną formułę. Dragon Quest XI jest najnowszym wysokobudżetowym reprezentantem tego sędziwego gatunku. Wszystkie elementy, za które kochamy tego typu rozgrywkę, realizuje na najwyższym poziomie. Efekt stanowi jedno z najlepszych jRPG ostatnich lat.
Gra zbiera pochwały za świetny scenariusz, barwne postacie (ich autorem jest sam Akira Toriyama – ten od Dragon Balla), satysfakcjonujący system walki i przepiękny, kolorowy świat jak z japońskiej animacji. Lokacje zrealizowano z takim polotem, że zwiedzanie ich to sama przyjemność. Podobnie można rzec o toczeniu klasycznych, turowych pojedynków. Dragon Quest XI jest tradycyjnym jRPG, godnym 2018 roku – idealnym zarówno dla weteranów gatunku, jak i osób, które chciałyby zobaczyć „z czym to się je”.