autor: Patryk Fijałkowski
Shadows: Awakening. Przegapione gry 2018 roku, które trzeba znać
Spis treści
Shadows: Awakening
- Platforma: PC, PS4, Xbox One
- Gatunek: hack’n’slash, w którym jako demon opętujemy dusze poległych wojowników
- Pozytywne recenzje na Steamie: 77%
- Średnia ocen w serwisie Metacritic: 69/100 (Xbox One)
Propozycja szczególnie atrakcyjna dla osób cierpiących na syndrom niedoboru Diablo. Shadows: Awakening realizuje założenia hack’n’slasha na zadowalającym poziomie, oferując i dynamiczną walkę, i zastępy przeciwników, i wiele łupów do zdobycia. Gratis dostajemy świat dark fantasy idealnie pasujący do tego typu rozgrywki.
Shadows: Awakening ma też jednak do zaoferowania coś swojego. W grze wcielamy się w demona, który istnieje tylko w niematerialnym wymiarze. Do dyspozycji ma jednak dusze poległych wojowników. Na początku możemy kontrolować jedną, potem liczba ta zwiększa się do trzech. Wojownicy funkcjonują w świecie rzeczywistym i różnią się klasami, sprzętem czy statystykami. Każdy dysponuje własnym ekwipunkiem.
W efekcie w Shadows: Awakening dynamicznie przełączamy się między różnymi postaciami – wraz z samym demonem. Przykładowo podczas walki możemy wcielić się w naszą widmową postać, by zdjąć przeciwnikowi magiczną obronę, a w następnej sekundzie wrócić do materialnego świata i strzelić z łuku wskrzeszonym wojownikiem. Urozmaica to sprawdzoną, dobrze zrealizowaną formułę.
Deep Sky Derelicts
- Platforma: PC
- Gatunek: mieszanka gry turowej, RPG, karcianki i roguelike’a w komiksowej, retrofuturystycznej oprawie
- Pozytywne recenzje na Steamie: 76%
- Średnia ocen w serwisie Metacritic: 72/100
Retrofuturystyczna stylistyka i kapitalna oprawa przywodząca na myśl komiks – oto Deep Sky Derelicts na pierwszy rzut oka. Wewnątrz kryje się natomiast turowa gra strategiczna wykorzystująca elementy RPG, roguelike’a i gry karcianej. Co ciekawe, wszystkie te komponenty świetnie współgrają, oferując niesamowicie wciągającą pozycję. Gołym okiem widoczne są tu inspiracje takimi tytułami jak Darkest Dungeon czy XCOM.
Jako grupa wywodząca się z niskiej, pogardzanej klasy społecznej szukamy mitycznego statku korzystającego z nowoczesnej technologii, by w nagrodę za jego odnalezienie otrzymać obywatelstwo i zacząć żyć wygodnym życiem. W tym celu eksplorujemy tytułowy sektor Deep Sky i wchodzimy na pokład wielu niebezpiecznych, opuszczonych statków w poszukiwaniu informacji oraz stale kończących się surowców.
Tam oczywiście dochodzi do licznych turowych starć, dodatkowo wzbogaconych elementami karcianki. Każda z postaci ma bowiem talię specjalnych umiejętności, z których losuje po kilka kart. Talie różnią się, chociażby w zależności od wybranej klasy, co wpływa na złożony, angażujący system walki.