19. World of Warships. TOP 100 najlepszych gier free-to-play
Spis treści
19. World of Warships
Studio Wargaming wyrosło na giganta rynku free-to-play dzięki World of Tanks, nie dziwi zatem fakt, że jego pracownicy próbowali powtórzyć ten sukces podobnymi grami. Pierwsze podejście, czyli World of Warplanes, wyszło raczej średnio. Natomiast World of Warships okazało się strzałem w dziesiątkę. Tematyka morskich bitew jest w ogóle rzadko podejmowana przez deweloperów, a gry tego typu niebędące strategiami to już prawdziwa rzadkość.
Autorzy od razu załapali więc punkty za świeżość. Do tego dodali wyśmienity klimat, duży wybór statków, a przede wszystkim efektowne starcia, w których gracze mają sporą swobodę taktyczną, pomimo zaskakująco prostego sterowania. Jest to produkcja, podobnie zresztą jak World of Tanks, która nie wymaga doskonałego refleksu, przez co trafia dla graczy preferujących nieco wolniejszą rozgrywkę. Dużą atrakcję stanowi także możliwość kooperacyjnej walki przeciwko sztucznej inteligencji. Ponadto autorzy sprawnie wykorzystali fakt, że ludzie uwielbiają kolekcjonowanie. Każdy statek to tutaj malutkie arcydzieło – śliczne i dopracowane w najdrobniejszych detalach. Aż ma się ochotę sięgnąć przez taflę monitora, wyjąć oglądany model i postawić sobie na półce jako ozdobę.
Nie jest to tytuł, w którym w pełni darmowa rozgrywka momentami nie budzi irytacji z wiadomego powodu, ale nie trzeba wydać dużo, by zapewnić sobie odpowiednie tempo rozwoju, a gra okazuje się warta przeznaczanych na nią pieniędzy. Jako ciekawostkę warto dorzucić, że autorzy regularnie organizują sympatyczne wspólne eventy z japońskimi studiami specjalizującymi się w kreskówkach, dzięki czemu można zdobyć statki ze słynnych anime i wziąć udział w specjalnych zadaniach. Taka kombinacja odmiennych klimatów na pierwszy rzut oka może wydawać się karkołomna, ale w rzeczywistości te promocje są bardzo fajne.