Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 21 kwietnia 2017, 17:00

7 Days to Die – do trzech survivali sztuka. 10 najstarszych gier w Steam Early Access

Spis treści

7 Days to Die – do trzech survivali sztuka

7 DAYS TO DIE W SKRÓCIE:
  1. Producent: The Fun Pimps
  2. Gatunek: survival sandbox z zombie
  3. Wczesny dostęp od: 13 grudnia 2013 r.
  4. Aktualna wersja: alpha 15.2 b8
  5. Termin premiery: ???
  6. Ocena na Steamie: 81% (z 47,3 tys. głosów)

7 Days to Die to niezłe ziółko – bliźniaczo podobne gatunkowo do opisanego na poprzedniej stronie Rusta, ale pod pewnymi względami jeszcze bardziej kontrowersyjne. Zapowiadanie konsolowych wersji gier z wczesnego dostępu oczywiście nie jest żadną rewelacją – tej „sztuki” dokonali choćby twórcy DayZ. Przełomem nie jest nawet ich wypuszczanie – zdarzyło się to już m.in. w przypadku ARK: Survival Evolved (konsolowe wydania DayZ pomińmy łaskawym milczeniem). Ale jak często dzieje się, by na konsole trafiła wersja alpha jakiejś gry, wydana jako rzekomo pełny produkt, i to w pudełku? Studio The Fun Pimps może się „pochwalić” takim właśnie wyczynem – 7 Days to Die ukazało się na PS4 i XOne w czerwcu ubiegłego roku, firmowane solidną marką Telltale Games. Oczywiście krytycy nie dali się nabrać; średnie ocen obu wymienionych wyżej wersji na Metacriticu wynoszą (odpowiednio) 45% i 35%.

Ale mieliśmy mówić o wersji PC we wczesnym dostępie – a ta radzi sobie bardzo dobrze, zarówno pod względem sprzedaży, jak i opinii graczy. Wydaje mi się, że 7 Days to Die odniosło sukces przede wszystkim dzięki temu, że trafiło na niszę między DayZ a Rustem – odnalazły się tutaj tysiące graczy, którzy chcieli walczyć o przetrwanie, zmagając się nie z bandami patologicznych użytkowników, tylko przede wszystkim z trudnymi warunkami środowiskowymi (zwłaszcza z hordami zombie).

Innymi słowy, dzieło The Fun Pimps sprawdza się jako survival dla samotników i/lub współpracujących ze sobą grupek znajomych – choć entuzjaści przeżywania emocji towarzyszących spotkaniom z innymi ocalałymi na wieloosobowych serwerach też znajdują tu coś dla siebie. Do głównych atutów zalicza się bardzo bogatą i bezkompromisową mechanikę, proceduralną generację map oraz podatność na modyfikowanie. Tym samym nie brakuje zapaleńców, którzy spędzili z 7 Days to Die setki – jeśli nie tysiące – godzin.

A krytyka? Chyba najbardziej oberwało się... grafice. Właściwie trudno się dziwić – jeszcze do niedawna omawiany tytuł wizualnie wypadał wręcz szkaradnie. Tak po prawdzie – dziś też nie zachwyca, ale po jednej z ostatnich aktualizacji oprawa znacznie się poprawiła. Szkoda tylko, że w parze z jakością grafiki nie idzie optymalizacja – ta archaiczna pozycja potrafi przyprawić o dreszcze nawet mocny pecet. No i oczywiście nierzadkie są przypadki narzekania na powolne tempo rozwoju, mnogie błędy etc. Mimo to nie wydaje się, żeby w najbliższym czasie dziełu The Fun Pimps groziło takie załamanie nastrojów jak w przypadku DayZ.

  1. 7 Days to Die w encyklopedii gier GRYOnline.pl
  2. 7 Days to Die na Steamie

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej

Koniec wiecznego wczesnego dostępu nastąpi w 2018 roku?
Koniec wiecznego wczesnego dostępu nastąpi w 2018 roku?

Rust, The Forest, H1Z1, DayZ – przez ostatnie lata wielu graczy doszło do wniosku, że tytuły te nigdy nie zostaną ukończone. Tymczasem 2018 rok udowadnia, że lepiej nigdy nie mówić „nigdy”.

Oszustwa, ucieczki, przedwczesne premiery – wpadki Wczesnego Dostępu Steam
Oszustwa, ucieczki, przedwczesne premiery – wpadki Wczesnego Dostępu Steam

Czarne karty programu Steam Early Access to nie tylko gry, które małymi – zbyt małymi – kroczkami podążają do premiery. Cieniem na Wczesnym Dostępie kładą się też – albo przede wszystkim – tytuły, których twórcy zachowali się bardzo nie fair wobec graczy.

Double Fine czy Double Fail? Potknięcia Kickstartera i Early Access w jednym miejscu
Double Fine czy Double Fail? Potknięcia Kickstartera i Early Access w jednym miejscu

Tim Schafer to świetny PR-owiec, facet, który potrafi za sobą pociągnąć tłumy. W tym roku popularność jego projektów okazała się być mieczem obusiecznym. Najpierw był chwalony, później besztany. Co się stało w 2014 roku?