Południowy las pierwotny - Japonia cz.1 | Onimusha 3 Demon Siege poradnik Onimusha 3: Demon Siege
Ostatnia aktualizacja: 20 września 2019
Cichutko - tylko ptaszki śpiewają. Pierwszy budzi się Jacques i widząc obok leżącego Philippe, bierze go w ramiona, chcąc sprawdzić, w jakim jest stanie. Przyjaciel spogląda na niego przytomnie i wydaje przy nim ostatnie tchnienie. Rany odniesione w walce okazują się śmiertelne. Jacques troskliwie układa towarzysza i podnosi się z kolan. Rozgląda się wokół, zadając sobie pytanie, gdzie aktualnie się znajduje - koniec cutscenki i przejmujemy kontrolę nad naszym bohaterem. Na początek odbywamy spacer ścieżką w jedynym słusznym kierunku, czyli do przodu!
Odszedł... Porządny był z niego kompan... Tylko, gdzie ja jestem? | Widok z koszmarnych snów: dziecko w rękach potwora!
|
Niestety, marsz nie trwa zbyt długo, jako że zostaje przerwany kolejnym filmikiem. W pewnym momencie Jacques słyszy głos swojego syna Henri'ego i wbiega na polanę. Tam widzi dziecko leżące na ziemi i szarżującego nań potwora! Rzuca się na niego - na potwora oczywiście, lecz odtrącony pada. Podnosi się z kolan i tu następuje rzecz dziwna. Jego prawe ramię pokrywa się dziwnym, mocnym i jasnym blaskiem, a po chwili jest już na nim rękawica rodu Oni (Oni Guntlet), a dłoń dzierży mocno bicz rodu Oni (Oni Chip). Przejmujemy kontrolę nad Jacques'em i pokonujemy potwora. Szybko biegniemy do chłopca, który zemdlał z nadmiaru wrażeń, lecz to znowu wytwór iluzji. Pojawia się Duch Pierwotnego Lasu, który wyjaśnia okoliczności sprawy i rolę, jaką w niej odegra Jacques. Stawką jest powrót do swoich czasów i do ukochanego syna. Zjawa chcąc pomóc Jacques'owi przekazuje mu, jako sojusznika i partnera Ako. Ako pochodzi z pradawnego rodu Crow Tengu, ale mnie bardziej przypomina trzydziestocentymetrowego elfa (mimo ludzkiej postaci) z własnymi skrzydełkami. Tak widocznie musi być!
Czy ja śnię?
| Mała wzrostem, lecz duchem wielka - Ako!
|
Koniec cutscenki - maszerujemy dalej w towarzystwie powietrznej kawalerii! I zaczyna być przyjemnie. Towarzyszka wskazuje najbliższe cele, co znacznie usprawnia dystansowe wykorzystanie bicza - do poskromienia latających, podobnych do gargoili stworzeń (kombinacja klawiszy 5 + Enter załatwia wszystko). Naprawdę wszystko. Pozwala opasać i przerzucić głaz, czy też zastosować bicz w stylu Indiany Jonesa. Mała Ako przynosi także drobne przedmioty z miejsc niedostępnych!
Ako to bardzo cenny partner w walce.
| Bicz rodu Oni ma wiele zastosowań, oto jedno z nich!
|
Wchodzimy na polanę, gdzie atakują nas potwory Genma. Nagle pojawia się młody samuraj i walczymy ramię w ramię. Po czym następuje cutscenka z prezentacją nowej postaci - Hidemitsu Samanosuke Akechi! Nieprawdopodobne? A jednak!
W walce każdy sojusznik wart jest fortunę!
| Po pracy zalecana jest dokładna penetracja ruin!
|
Zbiory są owocne, a szkatułki zacnie wyposażone! W lewej części spalonego domostwa znajdujemy kolejno: Herb i EcoSpirit - atrybut dla Ako. W prawej części, niemal po wejściu na schody leży dokument Throw,a w szkatułce prezent w postaci kamizelki Blue Vest dla naszej skrzydlatej przyjaciółki. Ona sama, powęszywszy na tyłach budynku, przyniesie nam zioło lecznicze Herb.
Po dojściu do polanki, z której rozchodzą się ścieżki w trzech kierunkach, widzimy dziwaczną maszynę.
| W całej gamie potworów, jak dotąd, jeden wygląda "prawie" normalnie - niemal jak Ninja!
|
Po dojściu do polanki pojawia się cutscenka, w której Samanosuke wyrusza na poszukiwania, my mamy znaleźć brakujący element do maszyny. Ścieżkę na lewo od wejścia na polanę zagradzają jadowite rośliny, wobec czego ruszamy w prawo. Po chwili znajdujemy się na półce skalnej atakowani przez Gargoyle. Po wybiciu intruzów za pomocą bicza (patent Indiany Jones'a) wspinamy się w górę, aby przeskoczyć na drugą stronę urwiska z wodospadem. Znajduje się tam drewniane rusztowanie stanowiące pozostałość po moście.
Latające robactwo zawsze jest mało sympatyczne.
| Patent Indiany wiecznie żywy!
|
Rusztowanie, jakich wiele, ale znalezisko jak najbardziej pożądane.
| Z powrotem jest zawsze łatwiej.
|
Przemarsz po rusztowaniu jest wielce owocny. Znajdujemy mapę Mt.Hiei i dokument Dokan, a gdy zejdziemy po drabinie i rozbijemy biczem starą drewnianą skrzynię, w szkatule czeka już na nas Bronze Mirror! Czas wracać do maszyny na polanie. Po dojściu na miejsce niezwłocznie przystępujemy do działania.