Misja 7 - Raptor Raid | Kampania 2 | Nexus The Jupiter Incident poradnik Nexus: The Jupiter Incident

Ostatnia aktualizacja: 3 października 2019

Misja 7 - Raptor Raid

Cel pierwszorzędny: Przetrwaj 10 minut.

Cel drugorzędny: Wszystkie transportowce muszą przetrwać.

Jesteśmy w dobrych rękach. Po drugiej stronie wormhole znaleźliśmy naszych ziomków - kolonistów, którzy znajdowali się na pokładzie Noah Ark. Okazuje się, że nie tylko przeżyli to co uznano na Ziemi za katastrofę ale i po nawiązaniu kontaktu z obcą rasą vardrak w zamian za technologie zaczęli służyć tym ostatnim ostatnim jako najemnicy w wojnie z inną obcą rasą - gorgami.

Wyposażenie:

Korzystając z ich hojności możemy wyposażyć sobie Angelwing w znacznie lepszą broń niż ta którą do tej pory dysponowaliśmy. W szczególności warto zainstalować na statku broń do niszczenia tarczy Energy Shell oraz ulepszoną wersję Uranium GG - Silver GG. Punktów wystarczy nam też na lepszy laser Whitelight heavy laser.

Zalecam przed najbliższa misją instalację maksymalnej ilości Energy Shell - statki Raportów mają relatywnie mocne tarcze, ale słabe kadłuby. Pewna użyteczna podpowiedź - jeśli chcemy wyposażyć Angelwing w większą ilość jakiegoś podzespołu (w tym przypadku Energy Shell) po zamontowaniu wszystkich dostępnych przełączamy menu z devices na squadrons i z powrotem. Pojawiają się nowe egzemplarze urządzenia. To zasługa technologii w jaką jest wyposażony Angelwing - umożliwiającej kopiowanie zamontowanego na tym statku uzbrojenia. Niestety za taką kopię musimy zapłacić ilość Resources równą normalnemu kosztowi tego podzespołu.

Lecimy z 5 dużymi transportowcami oraz jednym statkiem eskorty Chrome. Podczas podróży napędy IP transportowców zostają nagle zablokowane.

Chwilę po powrocie do normalnej przestrzeni na skanerach pojawiają się obiekty - to Raptorzy, genetycznie i cybernetycznie zmodyfikowani najemnicy na usługach vardrak. Ci którzy nas atakują zerwali się ze smyczy swych panów i wybrali żywot piratów.

Mamy 10 minut nim transportowce będą mogły na powrót aktywować napęd IP.

Musimy nie tylko przetrwać (to akurat jest relatywnie proste) ale i zminimalizować straty jakie piraci zadadzą konwojowi z którym podróżowaliśmy.

Najpierw atakujemy statki typu Killer, potem Hunter a na samym końcu (o ile zdążymy) - Master.

Należy przy tym pamiętać by równocześnie z walką ze statkami wysyłamy nasze myśliwce do walki z tymi wysłanymi z Mastera.

Walka ze statkami jest dość prosta, niszczymy jeden po drugim - najpierw ustawiamy broń na 200% i koncentrujemy nasz ogień na tarczach przeciwnika - polecenie f4 niszcz tarcze (drain shield) - tu przydają się jedynie Energy Shell. Po przebiciu się przez tarcze ustawiamy broń na 100% i wydajemy polecenie - f7 zniszcz kadłub (destroy hull) i przy użyciu Silver GG doprowadzamy statek do takiego poziomu uszkodzeń, że jest opuszczany przez załogę.

Potem taktykę powtarzamy.

Generalnie misja jest dość trudna - szczególnie ze względu na samobójczą zaciętość Raptorów z którą atakują transportowce nie dbając o odnoszone uszkodzenia. Bardzo trudno jest ukończyć tę misję nie tracąc żadnego z transportowców - przynajmniej grając na średnim poziomie trudności.

Wiele też zależy od szczęścia - Chrome może przetrwać do końca starcia skutecznie wspierając nas swoją bronią, jak i może zostać poważnie uszkodzony już na samym początku misji.

Warto zaznaczyć, że do ukończenia zadania należy jedynie przetrwać - choć uratowanie wszystkich transportowców byłoby niemałym sukcesem.

Wiele może pomóc uważna obserwacja pola walki - w szczególności poważnie uszkodzonych transportowców - warto atakować te jednostki nieprzyjaciela które atakują taki transportowiec. Można również skorzystać z komendy f11 strzeż .

Niezależne od skuteczności naszych ataków misja kończy się po 10 minutach (o ile nie zginiemy wcześniej) gdy prawie wszystkie ocalałe transportowce aktywują IP drive i uciekają.

Napisałem "prawie", bo jeden z nich - Bessy - zostaje przechwycony przez piratów. Losów tego transportowca będzie dotyczyła następna misja.

Koniec misji