Ukształtowanie terenu | Walka | Kozacy II Wojny Napoleońskie poradnik Kozacy II: Wojny Napoleońskie

Ostatnia aktualizacja: 2 września 2019

Ukształtowanie terenu

Często to właśnie od niego zależy jak potoczą się losy starcia. Przygotowując swoją pozycję, jedną z pierwszych rzeczy na które powinieneś zwrócić uwagę, to rozmieszczenie drzew na tym obszarze. Stanowią one naturalny parasol ochronny przed wrogimi pociskami, tak z broni ręcznej jak i tych wystrzeliwany za pomocą artylerii. Jednostki schowane wśród bujnej roślinności po prostu mają o wiele większe szanse na przetrwanie. Działa to niestety też w drugą stronę. Jeżeli terenem potyczki jest dziki las, ostrzał wrogich oddziałów może przypominać walkę z wiatrakami. W związku z tym idealną sytuacją jest, kiedy Twoi żołnierzy ulokowani są w zaroślach przy jednoczesnym usytuowaniu oponenta na otwartym terenie. Należy jednak zawsze zdawać sobie sprawę, iż zasięg strzału, oznaczony kolorem czerwonym, omija stojące na drodze pnie i przecina stojące jednostki tak, jakby znajdowały się one na piłkarskim boisku.

Zasadzka gotowa.

Drzewa swój ogromny wpływ mają również na skuteczność artylerii. Nie jeden raz waliłem głową o klawiaturę, kiedy wystrzał z działa trafił po prostu w moje bezbronne formacje. Wszystkiemu winne właśnie dorodne drzewostany, przez które pocisk nie przedostał się, trafiając w korony. Dlatego, jeżeli masz taką możliwość, rozejrzyj się dokładnie po terenie i przemyśl potencjalny ruch wroga, aby ustawić działa bez prawdopodobieństwa kolizji z jakąkolwiek wysoką przeszkodą. Dobrze by było również wykonać strzał próbny. Problem najlepiej jednak rozwiązać ustawiając artylerię na wzgórzu. Wtedy tor lotu kuli rozpoczyna się już z wysokiego pułapu i jest duża szansa ominięcia po drodze ewentualnych barier. A co jeżeli pocisk uderza w drzewo w pobliżu wroga? Cóż, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Rozbite kule po prostu rozlecą się na kawałki, raniąc wszystko to, co znajduje się na dole. Najwięcej komplikacji będziesz miał najprawdopodobniej z lekką armatą, której tor lotu jest najbardziej płaski. O wiele lepiej pod tym względem prezentuje się ciężka artyleria, nie mówiąc już o haubicach, wystrzeliwujących kule na wysokość kolidującą z trajektorią Apollo 13.

Kolejną sprawą jest wcielenie się w zawód geologa i uwzględnienie wszelkich pagórków, wzgórz, dolin, zagłębień, itp. itd. Ty, jako pan i władca, widzisz wszystko to, co dzieje się na mapie. Nie dotyczy to jednak Twoich jednostek. Jeżeli formacja przeciwnika, mimo iż znajduje się niedaleko, ulokowana jest za jakimś, powiedzmy, szczytem, a Ty, znajdując się po przeciwległej stronie, rozkażesz ostrzał, kule najzwyczajniej w świecie trafią w glebę. Jest to oczywiście sytuacja ekstremalna, jednakże, w przeważającej większości przypadków nierówności terenowych, zalecane jest, aby brać je po prostu pod uwagę. Naturalnie swoje wojska, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, najlepiej rozłożyć na wzniesieniach. Nie jest to piorunująca różnica, ale będą wtedy dysponować większym zasięgiem.

Zgodnie z pojawiającymi się podczas gry wskazówkami, ukształtowanie terenu wpływa również na kilka innych rzeczy. Pierwsza, to oddziaływanie wodnych terenów na nasze kule armatnie. Pół biedy jeżeli trafiają one w podmokle tereny, pocisk wtedy jedynie nie przetacza się po ziemi. Gorzej, jeżeli się utopi, a wówczas praca kanonierów pójdzie najzwyczajniej w świecie na marne. Drugim czynnikiem, na które wpływa zróżnicowanie terenu, jest prędkość poruszania się jednostek. Na bagnach i w obfitych lasach nasze oddziały przemieszczają się dużo wolniej niż w rzeczywistości.