Surowce | Bitwa o Europę | Kozacy II Wojny Napoleońskie poradnik Kozacy II: Wojny Napoleońskie

Ostatnia aktualizacja: 2 września 2019

Surowce

Tutaj zostały przedstawione dość specyficznie, bowiem ich liczba, można powiedzieć, nie zależy bezpośrednio od Ciebie, a jedynie od Twoich działań wojennych. Każdy region na mapie wytwarza na jedną turę określoną liczbę surowców, z tym, że zawsze jedna odmiana produkowana jest z większą pieczołowitością. Przykładowo Paryż zajmuje się głównie złotem. Takie informacje nie są tajne i w każdym momencie możesz sprawdzić z czego dany teren słynie, wystarczy na niego kliknąć. Ma to znaczenie głównie na początku batalii o Europę, kiedy powinieneś wybierać do szturmu rejony obfite w żywność oraz węgiel. Ich początkowe zapasy są bardzo ograniczone.

Zasada jednak jest bardzo prosta, im więcej sektorów będzie pod Twoim panowaniem, tym większą liczbą materiałów będziesz operował po wykonaniu tury. Trzeba jednak pamiętać, iż wydatki wraz z rozwojem państwa i armii również rosną. Oznacza to więc , że nigdy nie będziesz miał do dyspozycji ogromnej porcji surowców. Na szczęście na ekranie mapy masz możliwość skorzystania z targowiska, gdzie możesz wymienić nadmiar np. złota na pożywienie. Dzięki tej zakładce dowiesz się również jakie problemy gospodarcze mają poszczególne nacje.

Przechodząc w tryb bitwy, czyli atakując jakiś sektor, pierwszym surowcem, którym powinieneś się przejmować, jest żywność. Im liczniejszą operujesz armią, tym szybciej pochłania ona zapasy. Dopóki nie zakończysz misji, jako zwycięzca bądź przegrany, będziesz stale notował jej odpływ. Dlatego ważne jest, aby przed atakiem upewnić się, czy masz wystarczają ilość pożywienia do przeprowadzenia akcji i w razie jej niedoboru zawczasu zakupić. Mowa tu głównie o późniejszej fazie gry, kiedy toczysz bitwy na ogromną skalę, często w towarzystwie równie licznego wroga. Taka potyczka może Cię kosztować nawet kilkaset tysięcy sztuk żywności.

Kolejnym istotnym surowcem w "akcji" jest węgiel. Wiadomo przecież, że salwy kosztują, szczególnie jeżeli korzystasz z pochłaniających ten minerał jednostek.

Złotem obracasz tylko na mapie. Za topnienie jego zapasów winne będą wszelkie próby dokonywania sabotażu, buntu, czy też podnoszenie poziomu obrony w sektorach. Złoto jest również towarem przetargowym w kwestii podpisywania różnego rodzaju paktów. Wierz mi, nie są to kwoty małe.

Los lubi płatać figle.

W podobnej roli występuje drewno oraz kamień, tyle, że w ich przypadku przeznaczone one zostaną głównie na obronę Twojego terytorium. Sprawę tych dwóch surowców w trybie Europy należy potraktować ze szczególna troską. Żaden obszar na Starym Kontynencie nie produkuje ich w odpowiedniej dla gracza ilości, jeżeli w ogóle to robi. W związku z tym możesz mieć ciągłe problemy z dopływem tych materiałów, a to prawdopodobnie odbije się na jakości defensywy państwa.

Najmniej problemów zapewne będziesz miał z żelazem. Jego wykorzystanie ogranicza się tylko do werbowania nowych jednostek. Te zaś oczywiście nie korzystają tylko z tego minerału, ale redukują też inne, w zależności od typu. Cena jednostek jest identyczna jak w przypadku zwykłej gry, przelicza się ją jedynie na liczebność oddziału.

A jak zdobyć surowce? Oprócz zbiorów z własnych sektorów, takowe znajdziesz również podczas przeprowadzanej ofensywy. Ot, najzwyczajniej w świecie musisz podbijać okoliczne wioski. Jako, że konie juczne nie będą miały gdzie transportować wyprodukowany towar, będzie to przypominało zwykłą grabież. Żołnierze po splądrowaniu wiejskich magazynów zabiorą ze sobą to, co znajdą. Stanowi to zwykle niezły zastrzyk dla Twojej gospodarki, szczególnie na początku kariery napoleońskiej. Pamiętaj, że raz spustoszona wioska, kolejny raz powita nas pustkami, nawet jeżeli wpadnie w ręce nieprzyjaciela i zdecydujesz się ją odbić. O wiele więcej do królewskiego magazynu wnoszą wypełnione misje poboczne, ale tym zajmiemy się trochę dalej.

Najwyższa pora wreszcie kilka słów powiedzieć o rekrutach, których można podciągnąć jako siódmy surowiec, gdyż wytwarzają ich Twoje rejony. Te marne chłopskie dusze stosuje się do werbowania nowych formacji, ktoś w końcu musi trzymać muszkiet. Zazwyczaj nie będziesz odczuwał braku nowych ludzi do armii, ale to zależy wyłącznie od Ciebie. Im więcej przegrasz bitew tym częściej będziesz zmuszony do korzystania z nowych rekrutów.