Morale | Walka | Kozacy II Wojny Napoleońskie poradnik Kozacy II: Wojny Napoleońskie
Ostatnia aktualizacja: 2 września 2019
Morale
Nigdy nie można bagatelizować roli tego czynnika. Morale jest tym, co aktualnie odczuwają Twoi żołnierze. Im bardziej jednostki są pewne siebie, tym większa szansa, że mogą wpłynąć na przebieg rozgrywanej bitwy. Wskaźnik "morale" nie posiada charakteru stałego i zmiany nastawienia żołnierzy mogą ulec radykalnym zmianom. Pamiętaj o tym zwłaszcza wtedy, kiedy będziesz się zastanawiał nad posłaniem w bój jednej, doświadczonej formacji z myślą o zajęciu całej mapy. Poniżej znajdziesz czynniki, które zwiększają i redukują morale, tak zależne od Twoich działań, jak i te na które nie będziesz miał wpływu, bądź będzie on znikomy.
Poziom zmęczenia symbolizuje czerwona skala na ikonie oddziału. Każdy ruch jednostek powoduje jego zmniejszenie. Jedynie marsz w kolumnie po drodze traktowany jest jako odpoczynek i oprócz tego, że wskaźnik nie zmniejsza się, to jeszcze wzrasta. W chwili, kiedy znacznik zniknie, formacja porusza się kosztem morale. Najlepiej by było wtedy zastopować oddział, dając mu chwilę oddechu, pamiętając, że zmniejszające się morale jest wodą na młyn wroga. Oczywiście znużenie i odciski na stopach nie wpływają bezpośrednio na żywotność jednostek. Nie ma więc przeciwwskazań aby wycieńczyć formację do granic jej możliwości, szczególnie kiedy zostaniesz do tego zmuszony w sytuacji koniecznej ucieczki z teatru walk.
Szybki, bezpieczny i nie powodujący zmęczenia transport.
Wspomnianą granicą jest nic innego jak wartość 34 spadającego morale. Niżej znajduje się tylko strefa paniki, czyli sytuacja podczas której Twoi żołnierze zaczną opuszczać formację i uciekać w popłochu. W takim momencie zazwyczaj nie pozostaje Ci nic innego jak montowanie kolejnego oddziału. Do tego stanu może doprowadzić ostrzał obcej formacji, przebiegające przez Twoją formację rozbite jednostki, nawet z innego oddziału, bądź wyrżnięcie 70% szyku (np. obecność zaledwie 36 żołdaków w 120-osobowej formacji). Dodatkowo na spadek morale wpływa również szybki atak przeciwnika, podczas którego nasi zaskoczeni żołnierze padają jak muchy, a także nieoczekiwana szarża z tyłu.
Spanikowane jednostki. Drugi oddział będzie łatwym celem.
Było o rzeczach smutnych, to teraz dla odmiany zajmiemy się tym, jak sprawić aby wojacy byli przekonani, że są protoplastami Rambo. Każda nowa formacja rodzi się z konkretną maksymalną wartością morale, którą może posiadać. Nie jest ona zbyt okazała, jednak na szczęście można ją znacznie podwyższyć. Podstawowym czynnikiem zwiększającym górną granicę jest obecność w formacji oficera, dobosza oraz chorążego. Trójka tych barwnych postaci, zwana grupą oficerską, zwiększa możliwość wzrostu morale średnio o kilkadziesiąt punktów, w zależności od zdobytego doświadczenia. Nie jest to cyfra oszałamiająca, ale w sukurs przychodzi zamiłowanie rasy ludzkiej do zabijania. Właśnie ten element gry najbardziej wyciąga w górę potencjalne morale, które może być liczone nawet w setkach i dalej.
Idąc dalej tym tropem, liczba świeżych ofiar na koncie najefektywniej wpływa również na wzrost samej odwagi. Poza tym nastawienie wojaków polepsza się także w chwilach, kiedy zobaczą oni uciekające jednostki wroga lub stoją bezczynnie i odpoczywają. Jeszcze inną możliwością uzupełnienia morale jest obecność w pobliżu kapłanów, którzy oprócz tego jeszcze leczą poobijane jednostki (zielony wskaźnik).