Scenariusz 15 - Wyprawa | Kampania | Age of Mythology poradnik Age of Mythology
Ostatnia aktualizacja: 23 października 2019
Scenariusz 15 - Wyprawa
Warunki zwycięstwa:
- Poczekaj na odsiecz
- Przybij do brzegu zaprzyjaźnionej osady
- Odzyskaj wóz ze szczątkami Ozyrysa i wyprowadź go poza południową granicę miasta
Epoki: heroiczna, mityczna (Izyda)
Zuchy uratowane, pora więc odebrać resztki Ozyrysa, które jak wiemy zagarnął Gargarentis ze swoimi sympatykami. Pierwsze co musisz uczynić to poczekać na odsiecz reklamowaną przez Setnę. Nie minie dużo czasu jak wyspę z więzieniem napadną dwie grupki piechoty. Rozpraw się z nimi, a już niedługo z południowego zachodu podpłyną transportowce i kilka wojennych okrętów. Zapakuj wszystkich ludzi, po czym wysadź ich w małej osadzie (1 ) kontrolowanej przez ruch oporu.
Tuziemcy, oprócz tego, że przekazali pod Twoje dowództwo całe swoje mienie, to jeszcze dzięki nim masz odsłoniętą całą mapę. Widzisz ponadto skrzynię z Ozyrysem, która będzie regularnie przemieszczana po zniewolonym Abydos. Ma to Ci utrudnić podjęte przedsięwzięcie ale w rzeczywistości nie przejmuj się upływającym czasie. Wózek ostatecznie wyląduje w sąsiedztwie wielkiej piramidy i pozostanie tam do końca misji. Również napadami Kemsyta nie ma się za bardzo co przejmować. Na początku będzie to kilka nieprzyjemnych desantów ale później wszystko ucichnie. Czerwoni w zamian zdecydują się wysyłanie swojej lichej floty, więc wystarczy sobie przygotować stosowną odpowiedź w postaci własnej.
Gorzej z Kamosem, którego już dawno nie skopaliśmy. Jego korsarze zaatakują głównie z lądu, ponieważ dysponują bazą tuż nad Tobą. I to właśnie jest to czym powinieneś zając się już na wstępie. Jak słusznie podpowiada jeden z żołnierzy, dobrym celem wydaje się być ponadto latarnia na północnym końcu wyspy (2 ). To dzięki niej pirackie statki nawiedzają Twój brzeg, czyli jej destrukcja jest bez wątpienia z pożytkiem dla Ciebie. Przedtem jednak zorganizuj solidną defensywę, rodzoną niestety w bólach ponieważ odczuwasz spore braki terenowe, a na dokładkę cała gospodarka też nieco na wstępie szwankuje. Lokalni agresorzy poza piechotą, lubią wyposażać swoje oddziały w świetliste krokodyle. Z tego też względy zastanów się nad zwiększoną produkcją anubitów (potrzebne pomniki), którzy z racji swoich skocznych właściwości, w mgnieniu oka dosięgną tego niewygodnego przeciwnika.
Proces rozwoju ułatw sobie zabierając z mielizny - łączącej Twoją i obcą kolonię - przydatny relikt obniżający koszty sprowadzenie świątynnych wojaków. Ze świadomością, że porządnie się wyszykowałeś, uruchom mechanizm totalnej destrukcji podopiecznych Kamosa, wybijając najlepiej z marszu również prywatną ochronę latarni. Skutecznie przeprowadzony manewr, poważnie osłabi sygnał GPS rozbójnickich załóg, które od tej pory będą rozbijać się o rafy, czego zresztą zaraz będziesz świadkiem.
Jako jedyny właściciel lądu, zbuduj w miejsce wioski swoją kwaterę główną, sprowadź wszystkie pozostałe odkryte relikwie do świątyni i rozwijaj się aż do przesady. Z dalszych proponowanych poczynań, zalecam skupić się morskich podbojach. Stwórz potężną flotyllę i wypłyń na łowy. Przede wszystkim oczyść plażę docelowego lądu z sieci wież i innych konstrukcji, które dosięgną oblężnicze jednostki pływające. Jeżeli szukasz dodatkowego lokum dla swojej populacji, zwróć uwagę na małą bazę nieprzyjaciela położoną w samym rogu krainy (3 ).
Pozostanie już tylko poprowadzenie złożonej armii w ataku na kontynent. Kiedy tylko pozbędziesz się głównej obrony Kemsyta, można zabierać się za doprowadzenie ciała Ozyrysa (4 ) za bramy miasta (5 ). Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby wyplenić całe zło panoszące się na tym kawałku wybrzeży Egiptu...
Opanowanie mityczności to deklaracja przynależności do Thota lub Ozyrysa. Oferta patrona mądrości opiera się m.in. na dostępie do ognistego feniksa, który z łatwością może dotrzeć w wybraną lokację bez konieczności korzystania z wodnych wehikułów. Brat Seta natomiast dodaje do świątyni mumie oraz ciekawą moc zamienienia jednego z faraonów (drugi gratis po ulepszeniu) w swojego syna. Nie to żebym coś narzucał ale wspomniane zdechlaki świetnie spiszą się w okupowanym Abydos, skoro lwia część jednostek Kemsyta jest podatna na ich przekleństwo.