Twierdza – wiadomość, panie!. Kultowe gry Polaków, które powstały za granicą
Spis treści
Twierdza – wiadomość, panie!
- Producent: Firefly Studios
- Gatunek: RTS
- Data premiery: 30 listopada 2001
Wprawdzie w 2001 roku na rynku było już wiele city-builderów, gier ekonomicznych, tycoonów i rozmaitych strategii, ale nie przeszkodziło to studiu Firefly podbić rynku swoim dziełem. Pozornie mieliśmy do czynienia z jeszcze jedną strategią – oto więc wcielamy się we władcę, a za zadanie mamy wybudować od zera własną osadę i twierdzę. Diabeł tkwił w szczegółach, a Twierdza rozwinęła znaną formułę, kładąc podwaliny pod wiele ukazujących się właśnie na Steamie produkcji.
Podstawa była banalna – rozpoczynaliśmy od postawienia chaty drwala, aby zebrać surowiec potrzebny do dalszej rozbudowany, w tym do wzniesienia pierwszej, raczej wątłej palisady. Fani średnich wieków mogli nawet pokusić się o odtworzenie Biskupina, bo gra pozwalała kopać fosy.
Pierwsze konstrukcje obronne pomagały ochronić nasz przemysł: budowaliśmy więc farmy, spichlerze, młyny, piekarnie, hodowaliśmy świnie na mięso i skóry, które garbarz przerabiał na pancerze, a w końcu uruchamialiśmy produkcję broni, by obsadzić kamienne i wysokie już mury naszej twierdzy setką łuczników.
Twierdza oferowała wiele zróżnicowanych sposobów na wznoszenie murów – flanki, wieże, schodki, bramy i fosy pomagały zaprojektować wymarzoną siedzibę. Cała zabawa rozpoczynała się jednak w chwili oblężenia. Aby zatrzymać szarżującego wroga, używaliśmy wilczych dołów lub rowów wypełnionych olejem, które nasi łucznicy mogli podpalić z bezpiecznej odległości. Po stronie atakujących przydawały się potężne trebusze, które kruszyły mury, a w razie potrzeby katapulta mogła miotać zatrutym truchłem krowy, które powodowało rozprzestrzenianie się zarazy wśród mieszkańców grodu. Wygrana zależała od stabilnej i wytrzymującej długie oblężenia gospodarki z jednej strony lub dobrze przeprowadzonego ataku z drugiej.
Kontynuacje i wznowienia tylko potwierdziły kultowy status Twierdzy w Polsce, choć nie obeszło się bez potknięć. O ile jednak Twierdza: Krzyżowiec oferowała jeszcze więcej zabawy, o tyle trójwymiarowe odsłony nie zdobyły serc graczy. Szkoda, bo niedawny sukces gier pokroju Kingdoms and Castles pokazuje, jak bardzo tęsknimy za rozbudowanymi i ciekawymi castle-builderami.
Czy wiesz, że...
Twierdza troszczy się o gracza. Twórcy zawarli w kodzie gry zabawne wypowiedzi nadwornego skryby. Jeśli gramy dostatecznie długo, gra odezwie się do nas: „Grasz już od dłuższego czasu, sir” albo „Późno już, sir. Nie jesteś zmęczony?”. Nie są to jedyne easter eggi – jeśli uruchomimy grę na 10 dni przed Bożym Narodzeniem, ta przemówi: „Zostało już tylko 10 dni na zakupy świąteczne, panie”, a w święta złoży nam życzenia.