Znasz zakończenie GTA 5? Pewnie nie. 16 niezłych gier, których nie skończyliście
Kupujemy gry i potem ich nie odpalamy, albo porzucamy po paru godzinach. Wybraliśmy więc paczkę niezłych gier, których pewnie nie skończyliście, a jeśli tak, to czujcie się wybrani – należycie do mniejszości.
Spis treści
Każdego miesiąca półki sklepowe (i te fizyczne, i te wirtualne) uginają się pod ciężarem nowych gier, kuszących zawartością. Zdarza się, że zauroczeni jakimś opisem bądź fragmentem rozgrywki czy opinią znajomych (tudzież recenzentów) sięgamy po portfel, dając się uwieść zapowiedzi fantastycznej przygody. Tymczasem, jak pokazują statystyki, bardzo często gier nie kończymy, porzucając je w połowie drogi do ocalenia kolejnego wirtualnego świata.
Dlaczego nie kończymy gier? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Nie będziemy też w tym artykule dociekać przyczyn przerywania zabawy. Czasem pozostawienie gry to skutek nadmiaru obowiązków, czasem wynika z głębokiego zawodu związanego z konkretnym produktem, a czasem dzieje się tak dlatego, że kupiliśmy dany tytuł za parę złotych na wyprzedaży i zwyczajnie nie zależy nam na jego ukończeniu, nie mówiąc już o „wymaksowaniu” czy „splatynowaniu”.
Niekiedy zaś jest tak – i dotyczy to w dużej mierze opisanych w niniejszym artykule produkcji – że są one po prostu za długie. Skomplikowane RPG wymagają wielogodzinnego ślęczenia przed ekranem, nieraz również mozolnego „farmienia”. Trzeba mieć dużo silnej woli i cierpliwości, nie będąc fanem tego typu zabawy, żeby dotrzeć do finału rozgrywki.
Czasem też nawet niezbyt skomplikowane i nie tak bardzo długie gry, pomimo uznania i ogólnej sympatii, poznaje w całości stosunkowo niewielkie procentowo grono odbiorców. Takie pozycje również znajdziecie w tym tekście. Zapraszamy do przyjrzenia się niezłym i całkowicie subiektywnie wybranym przez autora dziełom, nastawionym jedynie (bądź przede wszystkim) na rozgrywkę jednoosobową.
AKTUALIZACJA
W oryginalnym tekście opisaliśmy dziesięć gier, w październiku 2019 roku dodaliśmy jeszcze trzy, w październiku 2020 postanowiliśmy uzupełnić naszą listę o kolejne dwie pozycje, a w październiku 2021 zdecydowaliśmy się na jeszcze jedną. Nowy tytuł znajdziecie na ostatniej stronie.
Za pierwotną wersję artykułu odpowiada nasz przedwcześnie zmarły przyjaciel, Przemysław „Ghost” Zamęcki. Aktualizacją zajął się Karol Laska.
Metal Gear Solid 5
Data premiery: 1 września 2015
- Platformy: PC, PS4, PS3, XOne, X360
- Producent: Konami
- Gatunek: gra akcji / skradanka
Nie do końca wiemy, na ile ostatnie dzieło Hideo Kojimy tworzone dla Konami było w całości jego autorskim pomysłem, a ile faktycznie do powiedzenia w procesie produkcyjnym miał wydawca. Tak czy siak, Metal Gear Solid V: The Phantom Pain jest odmiennym tytułem od pozostałych odsłon serii, koncentrującym się nie tyle na skomplikowanej fabule i interesujących postaciach, ile na eksploracji sporego kawałka terenu i odbijaniu z rąk przeciwników kolejnych lokacji. I to aż dwukrotnie, ponieważ...
No właśnie, ten przedłużający się festiwal zwiedzania w sumie dość podobnych baz i konieczność budowania swojej, co pochłaniało mnóstwo dodatkowych godzin, przerósł chyba nawet najzagorzalszych fanów serii. Nie pomogła świetnie zrealizowana część skradankowa – MGSV okazał się dla większości graczy zbyt rozwlekły i powtarzalny. Statystyki mówią same za siebie.
Czy wiesz, że Metal Gear Solid IV na PlayStation 3 ukończyło znacznie więcej osób niż „piątkę”? Statystyki podają, że było ich na PlayStation 3 ponad 40%. Gry z otwartym światem zdecydowanie mniej przypadają do gustu mało cierpliwym osobom.
PSN | Steam | Nazwa trofeum | |
Procent graczy, którzy ukończyli grę | 4,3% | 7,2% | Accomplished |
Procent graczy, którzy ukończyli prolog | 87,1% | 88,5% | Awakening |
Procent graczy, którzy ukończyli wszystkie misje dodatkowe | 2,8% | 4,5% | Achieved |
Procent graczy, którzy wykonali wszystkie misje, uzyskując rangę „S” | 1,4% | 3,1% | Elite |