Deus Ex: Human Revolution. Niezłe gry, których na pewno nie skończyliście

Deus Ex: Human Revolution

Data premiery: 23 sierpnia 2011, 7 maja 2013 (Wii U)

Deus Ex: Bunt ludzkości to ciekawy przypadek. Gra miała premierę ponad 10 lat temu i wydaje się, że do tej pory powinni ją ukończyć już prawie wszyscy zainteresowani. A dokonało tego około 20% jej posiadaczy, ale przecież niewykluczone jest, że ktoś, kto za pierwszym razem zaliczył kampanię fabularną, przy drugim podejściu podniósł sobie poprzeczkę.

Interesująco wygląda natomiast inna sprawa. Dla fanów serii już od pierwszej części bardzo ważną kwestią było projektowanie gier w taki sposób, aby dało się je przejść bez potrzeby uśmiercania kogokolwiek. Bunt ludzkości kuleje pod tym względem, ponieważ każdy akt programu wymaga bezwzględnego pokonania bossa, którego trzeba zwyczajnie zabić. Jednak pomijając szefów, cała reszta zabawy daje już sposobność takiego penetrowania zakamarków dostępnych lokacji, by nie musieć korzystać z rozwiązań ostatecznych.

Patrząc na statystyki związane z ukończeniem gry bez zabijania rywali, powstaje pytanie, po co fani i deweloper kładą tak duży nacisk na powyższy aspekt, skoro mało kto zadaje sobie potem trud i stara się przemykać po cichu, korzystając co najwyżej z paralizatora czy usypiaczy.