Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 29 października 2021, 15:20

Torment: Tides of Numenera. Niezłe gry, których na pewno nie skończyliście

Spis treści

Torment: Tides of Numenera

Data premiery: 28 lutego 2017

W SKRÓCIE
  1. Platformy: PC, PS4, XOne
  2. Producent: inXile Entertainment
  3. Gatunek: RPG

Oj, naczekali się fani Bezimiennego na nieoficjalny powrót do realiów i sposobu rozgrywki będących czymś w rodzaju protezy po nieodżałowanym i niestety skasowanym dawno temu uniwersum Planescape – świata wielu drzwi prowadzących do różnych rzeczywistości.

Numenera w zamierzeniu twórców ma zająć ciepłe miejsce w sercach fanów zarówno papierowych RPG, jak i ich elektronicznych odpowiedników. Jak na razie system opracowany przez doświadczonego Monte Cooka dostarcza mnóstwo radości jego odbiorcom, ale trzeba sobie jasno powiedzieć, że od Tormenta duża część fanów zwyczajnie się odbiła. Grę ukończyło zaledwie nieco ponad 14% jej nabywców – nie jest to oczywiście najsłabszy wynik i na tle wielu innych skomplikowanych RPG pozycja ta wypada pod tym względem przyzwoicie, jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że klienci studia inXile Entertainment nie są raczej przypadkowymi osobami, spoglądanie przez różowe okulary traci nieco sens.

Chyba że cierpicie na syndrom kompulsywnego kupowania każdego RPG uznanych deweloperów, a potem nie znajdujecie czasu na to, aby w końcu zacząć się swoimi nabytkami delektować jak należy. Ponad 60% nabywców nie ukończyło nawet prologu Tormenta, zadowalając się jedynie opisem spadającego z nieba głównego bohatera i nie wnikając za bardzo w to, co wydarzyło się dalej. Niestety, sam trafiłem do tej właśnie grupy i niezmiernie mi w związku z tym wstyd.

Czy wiesz, że niezbyt długą, ale niezwykle sympatyczną grę zatytułowaną Bastion ukończyło zaledwie 13,6% jej nabywców? Tytuł wielokrotnie pojawiał się na różnego rodzaju wyprzedażach, gdzie kosztował jakieś marne grosze, ale to żadne wytłumaczenie, a co najwyżej dowód na to, że wielu z nas kupuje wszystko co popadnie, byle tanio.

 

PSN

Steam

Nazwa trofeum

Procent graczy, którzy ukończyli grę

8%

14,3%

Legacy

Procent graczy, którzy ukończyli prolog

65%

62,2%

A City Carved in Stone

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

TWOIM ZDANIEM

Dlaczego nie kończysz gier?

Są za długie
5,9%
Wychodzi za dużo gier
15,2%
Przestaję grać, jeśli gra mi się nie podoba
64,4%
Z innego powodu
14,5%
Zobacz inne ankiety
Granie na czas, czyli jak zrozumiałem Electronic Arts
Granie na czas, czyli jak zrozumiałem Electronic Arts

Kiedy żonglujesz czasem tak, żeby pracować na etat, grać, mieć życie towarzyskie i jeszcze jakieś zajęcie, to może się zdarzyć, że przestaniesz być "hardkorem". Że zrozumiesz sens istnienia gier tworzonych przez EA. Właśnie mnie to dopadło.

Niedokończone historie z serii Wiedźmin – jakie wątki zamieciono pod dywan?
Niedokończone historie z serii Wiedźmin – jakie wątki zamieciono pod dywan?

Wiedźmin 4, jeśli w ogóle kiedykolwiek powstanie, jest pieśnią odległej przyszłości. Ale co nam szkodzi powspominać niedokończone wątki z poprzednich trzech gier?

Wielkie hity - ile z nich tak naprawdę ukończyliśmy?
Wielkie hity - ile z nich tak naprawdę ukończyliśmy?

Często narzekamy, że gry są za krótkie i kiedyś było pod tym względem lepiej. Prawda jest jednak taka, że niewielka część graczy w ogóle kończy kupowane przez siebie produkcje, niezależnie od tego, czy są krótkimi strzelaninami czy długimi sandboksami.