John Wick Chapter 3: Parabellum – Keanu przed Cyberpunkiem. Najlepsze filmy 2019 roku, które TRZEBA znać
Spis treści
John Wick Chapter 3: Parabellum – Keanu przed Cyberpunkiem
- Premiera w Polsce: 17 maja
- Gatunek: Kino akcji totalnej
- Nasza recenzja
Gdybym miał wskazać perfekcyjny wzorzec współczesnego kina akcji, to byłby nim cykl o mścicielu szczeniaczków, czyli John Wick. Ekipa stojąca za kolejnymi zmaganiami Baby Jagi praktycznie sama wskrzesiła gatunek klasycznej sensacji, w której chodzi o widowiskowe strzelaniny czy piękne walki. Jednocześnie zaś seria pchnęła ten typ filmów na nowe tory.
Trzecia część tylko potwierdziła dominację Wicka w swojej niszy. To znakomite widowisko pełne pięknych zdjęć, zabawy kolorem, a przemoc urasta tu do rangi sztuki, w której każdy cios jest jak piruet w balecie, a wystrzały działają jak pociągnięcia pędzla. Twórcy wzbijają się na wyżyny kreatywności i czarnego humoru, jeśli chodzi o sekwencje walk i pościgów.
A sam John... Cóż, to postać idealnie dobrana do Keanu Reevesa. Niby oszczędna w słowach, mordercza, a jednak ludzka i umęczona. Tym chętniej kibicujemy jemu – oraz tym, którzy przy nim zostali – w obliczu wyroku rady rządzącej światem płatnych morderców. Co ciekawe, w Parabellum więcej czasu spędzamy z Winstonem (rewelacyjny Ian McShane), Charonem oraz paroma nowymi znajomymi. Popis daje tu Halle Berry jako zabójczyni Sofia, gospodyni orientalnego Continentala.
Akcja pędzi na złamanie karku, każda decyzja, każdy kadr ma znaczenie, ale jest coś jeszcze. W Johnie Wicku bohaterem na równi z żywymi – przynajmniej przez jakiś czas – postaciami jest sam świat przedstawiony. To zbudowane z mitycznych i kulturowych odniesień tło dla niepoznaki ubrane w szaty współczesności. To właśnie ono sprawia, że Wick jest czymś więcej niż tylko kolejną nawalanką. Z praw nim rządzących wynikają wszystkie konsekwencje i cały dramat nękający głównego bohatera. To jak fatum, które powoduje, że Johnowi pozostaje jedno – zabić ich wszystkich.
THE CONTINENTAL
Fajne jest tło fabularne Johna Wicka, ten świat zabójców, prawda? Twórcy zdają sobie z tego doskonale sprawę, dlatego w produkcji znajduje się serial The Continental poświęcony dawnym dniom, kiedy John Wick był jeszcze młody i nie nawiedzały go w snach wizje skrzywdzonego pieska. Zdjęcia najprawdopodobniej ruszają w tym roku, a główni bohaterowie to raczej nowa ekipa, z paroma gościnnymi występami.