Kingdom Come: Deliverance. 30 najgorętszych tytułów 2017 roku
Spis treści
Kingdom Come: Deliverance
I połowa 2017 r. (?)
- Deweloper: Warhorse Studios
- Wydawca: Deep Silver
- Gatunek: RPG
- Platformy sprzętowe: PC, PS4, XOne
Podobnie jak przy Gran Turismo być może popełniam nadużycie, sugerując premierę w pierwszej połowie roku, podczas gdy oficjalnie jako termin debiutu podaje się po prostu „2017”, ale tu również mam podstawy ku takim przypuszczeniom. W końcu Kingdom Come: Deliverance pierwotnie miało zadebiutować już w czerwcu 2016 r. Może i chęć połączenia trzech epizodów (aktów) w jedną grę oraz jednoczesnego przygotowania wersji pecetowej i edycji konsolowych znacząco wydłużyła prace, jednak czy należy mówić o obsuwie wynoszącej więcej niż rok? Nie wydaje mi się.
Ale do rzeczy. Trudno nie odnieść wrażenia, że emocje wokół Kingdom Come: Deliverance ostatnio trochę jakby przygasły. Surowy stan udostępnianej już od prawie roku wersji beta oraz przedłużające się czekanie sprawiają, że dzieło Warhorse Studios już nie jawi się tak „gorącym towarem” jak jeszcze rok temu. Czy Czechów nie przerośnie skala projektu? Czy deweloper nie wyłoży się przy próbie zrobienia RPG z wielkim otwartym światem, który trafi do fanów i Wiedźmina, i Mount & Blade, a przy tym dochowa wierności historycznemu realizmowi? Osobiście wciąż ufam, że się uda – i nie mogę się doczekać premiery.
Assassin’s Creed: Empire (?)
Jesień 2017 r.
- Deweloper: Ubisoft Montreal
- Wydawca: Ubisoft
- Gatunek: (przygodowa) gra akcji TPP z otwartym światem
- Platformy sprzętowe: PC, PS4, XOne (?)
Tym razem znak zapytania stoi przy tytule, bo bardziej wątpliwa jest nazwa nowej odsłony serii Assassin’s Creed niż to, kiedy miałaby ona wyjść. Nawet w ciągu minionych dwunastu miesięcy – okrzykniętych „rokiem bez Asasyna” – Ubisoft nie zdołał powstrzymać się od wypuszczenia kilku produkcji sygnowanych tą niesamowicie popularną marką (nie mówiąc o debiutującym niebawem filmie), więc stawiam konia z rzędem, że najbliższej jesieni nie unikniemy kolejnej głównej odsłony serii. A zapewnienia Francuzów, że bez wahania opóźnią grę, jeśli nie spełni ich standardów jakości, chyba jednak między bajki włożę.
No dobrze, więc jakie mamy oficjalne informacje o nowym Assassin’s Creed? Właściwie żadne. A nieoficjalne? Tych nie brakuje – i wyłania się z nich obraz gry, na którą naprawdę warto czekać. Definitywne zerwanie z dotychczasową linią fabularną (w Syndicacie ciągniętą już na siłę), przerzucenie akcji do starożytnego Egiptu, mocniejsze wstrząśnięcie zakrzepłą mechaniką rozgrywki i – rzecz najciekawsza – zaczerpnięcie inspiracji z rozwiązań zastosowanych w Wiedźminie 3 dają nadzieję na prawdziwie chwalebny powrót tej wartościowej, bądź co bądź, serii. Oby tylko plotki nie okazały się fałszywe, a Ubisoft dowiódł, że faktycznie stać go na głębszą refleksję.